wrz 13 2022

warzywa i owoce od stycznia do kwietnia


Komentarze: 0

Piszę na podstawie poradnika dodanego do Przyjaciółki w 87 r 12 Miesięcy na Działce autorstwa mgr inż Zofii Jałoszyńskiej.

W styczniu i lutym projektujemy ogród i działkę, dobieramy odmiany kwiatów i warzyw, obliczamy ilość nasion, badamy zdolność kiełkowania nasion zebranych w sezonie, planujemy wiosenne dosadzanie drzewek i krzewów, przeglądamy narzędzia, potrzebne dokupujemy. Można, ale nie trzeba narysować plan ogródka. Kupujemy nasiona, tunel foliowy, nawozy, niezbędne środki ochrony roślin. Uzupełniamy bielenie starszych drzew, kontrolujemy stan bielenia, poprawiamy okrycia, sprawdzamy czy są resztki owoców, które zbieramy. Przeglądamy bulwy begonii, mieczyków, karpie dali, usuwamy chore egzemplarze.

Potrzebne narzędzia to stalowa łopata i szpadel, łopata musi mieć kształt prostokąta, taka równo kopie i rośliny maja podobne warunki, musi mieć uchwyt w formie beleczki i długie stylisko. Łopata i widły szerokozębne służą do przekopywania ziemi, widłami kopie się lżej i szybciej, można nimi wydobyć kłącza chwastów, dobrze spulchniają glebę, łopatą lepiej kopać dołki pod drzewa i krzewy i tworzyć ścieżki. Grabie żelazne, szerokie z kilkunastoma zębami, wyrównują ziemię, mieszamy nimi kompost, obornik i nawozy z ziemią, wczesną wiosną zastąpią włóki. Przykrywamy nimi nasiona w ziemi, rozdrabniamy grubą glebę, grabimy nimi trawę, liście, chwasty, zimowe przykrycie roślin, łęty. Spulchniacz zębowy, norkros, ma ostre,z gięte zęby, które rozdrabniają glebę, spulchniają ją, są spulchniacze 3 i 5 zębowe, spulchniamy nimi ziemię przed siewem i sadzeniem, wzruszamy międzyrzędzia, niszczymy małe chwastki. Spulchniamy glebę do 6-10 cm, norkros nie udeptuje ziemi, spulchnia jednym pociągnięciem, nie przemieszcza ziemi, używamy kilkuzębnych pazurków na krótkim trzonku. Płytko działa strzemiączko, mała graca z wąskim ostrzem ustawionym odpowiednim kątem do pałączka, spulchnia ziemię przesypując ją nad ostrzem, , podcina chwasty, dzięki czemu wolniej odrastają. Motyczka niszczy chwasty, spulchnia glebę, okopuje rośliny, gracuje ścieżki, najlepsza prostokątna. Sekator ścina pędy, gałęzie, kwiaty, grubsze gałęzie tnie piłka ogrodnicza. Konewka i polewaczka z sitkiem o pojemności 10 l, małe łopatki służą do wyjmowania roślin z rozsadnika i zagonu, do sadzenia większych roślin, pomocne w uprawie kukurydzy i fasoli. Drewniane sadzaki, czyli 15 cm drewniane kółka, w których wysadzamy warzywa i kwiaty. Zagony, rabaty, rzędy wyznaczamy długim sznurem (15-20 m) z kołkami do wbijania w ziemię na końcach, potrzebna tez miarka, calówka. Duże, drewniane grabie wyznaczają linie siewu i sadzenia, muszę mieć otwory na poprzecznej beleczce, wbijamy w nie drewniane kołki lub mocne gwoździe, można go zrobić samemu.

Warzywa zależą od metrażu działki, gdy ma ona 300 m2 można uprawiać wszystkie gatunki, stosując też śródplony i przedplony można przez rok wykarmić 4 osobową rodzinę, są warzywa i owoce na przechowanie i przetwory. Dzieląc działkę pod ogródek kwiatowy, truskawki, poziomki, sad i warzywnik, zostaje na warzywa mały fragment, warto wtedy rozparcelować uprawy, tu jest rada rezygnacji z upraw tego co łatwo można kupić, ale wszystko drożeje, nie wiadomo jaka inflacja będzie za rok. Zawsze warto uprawiać warzywa jadalne na surowo jak pomidory, ogórki, papryka, sałaty, cebula, pomidorów uprawiamy tyle, by jeść je ;rzez cały sezon i zrobić przetwory, jeden krzak wydaje 2-3 kg owoców.

Przez cały sezon można uprawiać sałatę krucha i masłowa, kapustę pekińską, roszponkę i cykorię, niezbędne są koper i pietruszka, koper wysiewamy partiami, by mieć go do jesieni, potrzebne są ogórki, groch, fasolka szparagowa, można je zbierać do jesieni, dymkę można wykorzystać jako śródplon i przedplon. Od wiosny do jesieni można siać rzodkiewkę, czarną rzodkiew, brokuły, jarmuż, skorzonerę, cukinię, kukurydzę cukrową, siedmiolatkę, szczypiorek, rabarbar i szczaw. Niektóre warzywa można uprawiać jako przed, śród i poplony, dzięki czemu na jednym zagonie mamy kilka różnych warzyw. Przykład ozimy szpinak, groch, potem ogórki, pomidory, jako poplon fasolka szparagowa, czarna rzodkiew, kapusta pekińska roszponka, brokuły, brukselka, jarmuż, śródplon polega na uprawie obok siebie kilku warzyw, plon główny rośnie dłużej, poprzedza go inny gatunek, następny może być po zebraniu plonu głównego. Z ogórkami wokół zagonu sadzimy dymkę, sałatę, koper, kalarepę, fasolkę szparagową, selery, pory, między pomidorami siejemy rzodkiewkę, kalarepę, sadzimy sałatę, między nasionami marchwi i pietruszki dajemy szpinak, rzodkiewkę, sałatę, koper, wszystkie warzywa trzeba nawozić, nie mogą na siebie zachodzić.

Kwiaty sadzimy obok kącika wypoczynkowego, wzdłuż ścieżek, ogrodzenia, granic z sąsiadami i końcem działki, rabaty mogą mieć dowolną szerokość. Altankę, pergolę lub trejaż obsadzamy trwałymi, kwitnącymi pnączami, by stworzyć zaciszny kącik, jak glicynia, kaprifolium, powojnik, wiciokrzew Tellmana, do czasu ich posadzenia i wyrośnięcia można zasadzić wilec purpurowy, nasturcję pnącą, fasolę turecka, chmiel japoński, wysiewamy je do gruntu. Dobrze posadzić tez krzewy ozdobne można posadzić 2-3 lub więcej, wybieramy małe krzewy, silnie ulistnione, obficie kwitnące, których gałązki można sadzić do wazonów, nadają się krzewuszka, forsycja, jaśminowiec, lilak, tamaryszek, irga, berberys, różanecznik, dla róż trzeba wygospodarować ozdobne miejsce, dobre są róże wielokwiatowe i wielkokwiatowe, muszą mieć odpowiednią wysokość, ich kolory muszą współgrać. Byliny rosną długo w jednym miejscu, łatwo je rozmnażać, są odporne na skrajne warunki, maja piękne liście i kwiaty, kwitną od wiosny do jesieni, sadzimy je pojedynczo i grupowo, nadają się na cięcie. Znane są piwonie, floksy, kosaćce, ostróżki, rudbekie, astry zimowe, konwalie, fiołki, tawułki, pierwiosnki, łubiny, złocienie zimowe, piękne są wiosenne kwiaty cebulkowe, tulipany, szafirki, żonkile, narcyzy, cebulice, śnieżniki. Krokusy, które można pędzić w domu i letnie mieczyki. Warto uprawiać kwiaty roczne, wysiewane wprost do gruntu lu z rozsady, wtedy szybciej kwitną i lepiej się rozkrzewiają, są to aksamitka, smagliczka pozłotka, portulaka, nasturcja karłowa, z rozsady żeniszek i lobelia. Jednoroczne są aksamitki wyniosłe w słonecznych barwach, astry w wielu odmianach, werbena, nemezja, lwia paszcza, słonecznik ozdobny, jastruny, dobrze uprawiać wiele odmian o różnych kształtach i kolorach, ale jednej wysokości. Przy ogrodzeniu siejemy groszek pachnący, przy altance rezedę i maciejkę dla zapachu. Od maja do lipca kwitną kwiaty dwuletnie, niezapominajki, bratki, stokrotki, które nadają się na bukieciki i do skrzynek balkonowych, piękne są malwy, naparstnice, goździki, dzwonki, sadzimy przy altanach i przy alejkach.

W styczniu przygotowujemy rozsady na rozsadniku i badamy siłę kiełkowania zebranych jesienią nasion, w lutym robimy to samo co w styczniu.

Marzec można dokupić nasiona kwiatów, warzyw i owoców, kupujemy nawozy, środki na zarazę ziemniaczaną u pomidorów, mszyce, antraknozy na fasoli, szarą pleśń truskawek i poziomek, słabo toksyczne środki owadobójcze, przygotowujemy narzędzia ogrodnicze. W skrzynkach lub innych pojemnikach w domu wysadzamy nasiona na rozsady, początkiem marca sałatę masłową, kalarepę, sałatę kruchą, selery korzeniowe i naciowe, brokuły, poziomki, szpinak nowozelandzki, w 2 dekadzie pomidory, średniowczesne odmiany sałaty masłowej, kalarepy, sałatę kruchą, paprykę, do przygotowania rozsady kwiatów siejemy żeniszek, lobelie, szałwię, lwi paszczę, werbenę, groszek pachnący, w 1 połowie marca goździki, by przyspieszyć kwitnienie siejemy pojedynczo do doniczek. Przy dobrej pogodzie i warunkach glebowych pod koniec marca siejemy nasiona odpornych na chłody kiełkujący w niskich temperaturach szpinak, pietruszkę, wczesną marchew, koper, groch gładkonasienny, rzodkiewkę, dymkę, sałatę ozimą. Zakładamy folię na jesiennych uprawach marchwi, pietruszki, kopru, sałaty ozimej, szpinaku, dymki, tniemy i prześwietlamy drzewka i krzewy oprócz róż. Przygotowujemy stanowiska pod wiosenne sadzenie drzewek i krzewów, nawozimy drzewka i krzewy owocowe, zakładamy pułapki na gryzonie, kiedy koniec marca jest ciepły usuwamy osłonki z roślin zimujących w gruncie.

Drzewka i krzewy tniemy wcześnie przed pękaniem pączków, jeśli wytniemy część gałęzi przed krążeniem soków, pozostałe pączki zostaną lepiej zaopatrzone w wodę i biogeny, dzięki czemu silniej rosną. Najpierw przycinamy starsze drzewa owocowe, głównie jabłonie i grusze, 8-10 letnie drzewa mają silne rozgałęzienia, ograniczające dostęp światła i powietrza do wewnętrznych pędów,owoce są na obwodzie drzewa, te za gałęziami są mniejsze, najpierw usuwamy połamane, zwiędłe, suche, chore, krzyżujące się i ocieniające się gałęzie, potem oglądamy drzewo, jabłoń musi mieć 8 konarów, namiar usuwamy, robimy to w kilka lat, by nie osłabić rośliny odejmując jej za dużo konarów naraz. Usuwamy najsłabsze, zagęszczone konary, te odchodzące pod ostrym kątem od pnia i wrastające wgłąb korony. Starsze, kilkunastoletnie drzewa odmładzamy przez przerzedzenie korony, ścięcie wierzchołka wzrostu na wysokości 3 m i obcięcie 0,5-1 m konarów, obcinamy stare, rozgałęzione krótkopędy kwitnące bez wydawania owoców. Wilki to pionowe, silne pędy, usuwamy je z pnia i nasady konarów, zostawiamy kilka co 30 cm na końcu konarów, skracamy je, za rok wydadzą pąki, w 3 roku zaowocują. Wiśnie i brzoskwinie potrzebują silniejszego cięcia. Łutówka, Nefris i North Star owocują na długopędach, coroczne przyrosty tworzą tylko pąki kwiatowe, tylko szczytowe pąki owocują, nie rozgałęziają się, dorastają do 1,5 m, owocują na końcach, coraz słabiej, te przyrosty tniemy co roku, by były silniejsze, dłuższe i rozgałęziały się na całej długości. Wtedy będą owocować na całej koronie. W 4 roku od posadzenia przycinamy brzoskwinię obcinamy długie, cienkie gałązki za 2 oczkiem, usuwamy słabe, chore, suche gałązki, prześwietlamy koronę, zostawiamy długie mocne gałązki z 3 pąkami w kątach liści, przycinamy je za 8-10 trójka pąków, 2 są pączki kwiatowe, 1 liściowy. Starsze drzewa odmładzamy co kilka lat. Wszystkim drzewkom prześwietlamy bez usuwania przewodnika. Morelom i czereśniom usuwamy suche, chore, zamierające pędy, nie potrzebują cięcia. Do cięcia potrzebujemy piłki ogrodniczej, sekatora, noża ogrodniczego-sierpaka, grubsze pędy i gałęzie tniemy na obrączkę, za zgrubieniem nasady gałęzi, tnąc za blisko pnia robimy dużą ranę, która stanowi wrota zakażenia, sęk próchnieje, próchnica sięga wnętrza drzewa, większe rany smarujemy biała farbą emulsyjną z 2% środka grzybobójczego, 2dka na 1 l farby. Porzeczki i agrest tniemy na przedwiośniu, agrest, porzeczki białe, czerwone i czarne przycinamy krótko po posadzeniu nad 2-3 oczkiem nad ziemią, 2 cm od oczka, aby nie wyschło. Potem usuwamy chore, płożące po ziemi, uszkodzone pędy, dalsze cięcie zależy od odmiany i gatunku. Czarne tniemy 4 lata po posadzeniu, usuwamy stare, chore, słabo owocujące, zacieniające pędy, poznamy starsze po ciemnej skórce, potem usuwamy je co roku, usuwamy nadmiar młodszych pędów, zostawiając 4-5 najsilniejszych 2-3 letnich pędów, tyle samo zostawiamy jednorocznych. Kolorowe porzeczki przycinamy w 2 r po posadzeniu, wycinamy najsłabsze pędy, zostawiamy 5-6 najsilniejszych, skracamy je o1/3-1/2 długości, w 3 i 4 r usuwamy z nich najsłabsze rozgałęzienia, zostawiamy 3-4 najsilniejsze, skracamy je o 1/3-1/2, po 5 r wycinamy u nasady najstarsze pędy. Porzeczki kolorowe co roku maja mieć 12-16 pędów, jednoroczne pędy skracamy co roku. Podobnie tniemy agrest, całkowicie usuwamy 5-letnie pędy, zastępujemy je taka samą liczbą jednorocznych pędów, w pełni owocowania agrestu nie przycinamy. Maliny po posadzeniu tniemy 20 cm nad ziemią, za rok wycinamy najsłabsze pędy, zostawiamy 8-10 najsilniejszych, które zaowocują, od razu p zbiorze wycinamy je, wybieramy 8-10 najsilniejszych pędów jednorocznych do owocowania za rok, resztę obcinamy u nasady, powtarzamy to co roku, z międzyrzędzi i między malinami usuwamy odrosty. Młode pędy lekko przycinamy wiosną. Teraz są maliny kwitnące miesiąc-dwa, wtedy jesienią lub w lutym wycinamy suche pędy oraz obcinamy 30 cm końców, maliny owocujące do przymrozków podcinamy kiedy żółkną im liście lub zimą i wycinamy suche.

W małych ogródkach nie używamy środków ochrony roślin, niektóre herbicydy długo zostają w ziemi i zagrażają wrażliwym uprawom za rok. Chwasty usuwamy kiedy ziemia obeschnie i nie przykleja się do narzędzi, norkrosujemy ziemię celem pobudzenia nasion chwastów, siewki niszczymy kiedy tylko się pojawią, by chwasty nie rozrosły się. Kiedy chcemy odchwaścić marchew i pietruszkę, które późno kiełkują wysiewamy wyznaczające rzędy sałatę i rzodkiewkę. Grządki truskawek, pomidorów przykrywamy słomą, czarna folią i torfem, chwasty zwalczamy do jesieni, żeby nie wytworzyły nasion, są gatunki robić100000 nasion, po zebraniu plonów i przekwitnięciu jednorocznych kwiatów norkrosujemy ziemię i grabimy ją, resztę robi przedzimowe kopanie. Chwastów z nasionami nie kompostujemy, nasiona przetrwają i wnikną do ziemi z kompostem. Perz ma silne, żywotne rozłogi, podczas przedzimowego kopania tniemy i wyciągamy rozłogi z ziemi, nadają się do tego widły szerokozębne, kompostujemy go oddzielnie bo długo się rozkłada.

W każdym ogródku musi być grządka poziomek, w 1 r z 10 m2 zbieramy 4 kg, w 2 10 kg, w 3 7 kg,po 2 latach niektóre kępki zanikają, wydają mniejsze owoce, dlatego co 2-3 lata nasadzamy poziomki od nowa w innym miejscu. Najlepsze są bezłodygowe, samopowtarzające się poziomki wysiane z nasion jak Rubia, Baron Solemacher, Rugia ma długie zaostrzone owoce żółtozielone przy wierzchołku, Baron Solemacher ma krótkie, okrągłe, czerwone owoce o smaku leśnych poziomek, tu kwiaty wyrastają ponad liście, bywają żółte owoce jadalne tylko surowe. Poziomki wysiewamy w marcu do skrzynki w domu, w czerwcu do początku lipca w do skrzynki w ogrodzie, wysiane na początku czerwca wysiane do rozsadnika są słabsze. Skrzynki wypełniamy przesianą ziemia ogrodową z 1/2 torfu i 1/4 gruboziarnistego piasku, nasiona wkładamy rzędami, lekko wciskamy przykrywamy cienka warstwą piasku, 1 g nasion ma 2000 sztuk, do obsiania 10 m2 trzeba 0,2 g. skrzynkę przykrywamy szkłem lub folią, musi być lekko przyciemniona, zasłonę uchylamy, codziennie zraszamy nasiona, wietrzenie chroni przed zawilgoceniem powietrza i przegrzaniem, usuwamy osłonę, gdy wyjdą siewki. 3-listkowe siewki pikujemy do skrzynek w rozstawie 5x5 cm do takiej ziemi w jakiej wykiełkowały, po 2-3 tygodniach dajemy nawóz mineralnym- po 3 g superfosfatu, soli potasowej, saletrzaki w 1 l wody, po następnych 3-4 tygodniach zasilamy ponownie tą samą mieszanką. Najpóźniej w 3 dekadzie września sadzimy je na grządce, by ukorzeniły się przed nimi i uodporniły na zimno, od wysiewu do posadzenia upływa 78-80 dni. Poziomki muszą mieć słoneczne miejsce, ale tolerują półcień, przed posadzeniem zasilamy je nawozem organicznym, sadząc na grządce, gdzie rosły warzywa zasilane kompostem lub obornikiem, zasilamy ziemię gotową mieszanką nawozowa lub nawozami fosforowymi-400 g 18% superfosfatu i potasowymi-300 g siarczanu potasu, wiosną dajemy nawozy azotowe. Jeśli mamy nienawożony zagon kompostujemy go dobrze rozłożonym kompostem 40-50 kg na 10 m2, wiosną dajemy nawozy mineralne. Po przekopaniu i odchwaszczeniu grabimy ziemię, robimy to 2 tyg. przed sadzeniem. Poziomki sadzimy na zagonie o 1,2 m szerokości, dzielimy go w poprzek co 30 cm, w tych rzędach sadzimy poziomki co 20 cm, na 10 m2 potrzeba 170 poziomek, sadzimy na tej samej głębokości, na której rosły w skrzynce bez zaginania korzeni, posadzone za głęboko źle rosną, za płytko przemarzają, nie wolno przysypać ziemia serca, wierzchołka wzrostu. Ziemię wokół sadzonek dociskamy, sadząc nie przycinamy korzeni, bo ogranicza to wzrost roślin. Po posadzeniu mocno je podlewamy i podlewamy kiedy trzeba, przed zima plewimy. W 2 r dajemy 0,25 kg siarczanu potasu na 10 m2, wiosną 0,25 g na 10 m2 saletrzaka, dzielimy go na 2 części, 1 dajemy w czasie wegetacji, 2 4 tygodnie później. Można użyć gotowych nawozów. Pielęgnacja poziomek to plewienie z ruszeniem ziemi, podlewanie w czasie suszy, ściółkowanie międzyrzędzi chroniące przed wysychaniem gleby.

W kwietniu ziemia wyschła, nie lepi się do narzędzi, płytko ja przekopujemy, głębiej norkrosujemy, nawozimy, grabimy, by nie było grud, jeśli zrobiono to jesienią głęboko przekopujemy tylko na ciężkich, zlewnych glebach. Jeśli jesienią nie obornikowaliśmy zewnętrzna warstwę ziemi mieszamy z dobrze rozłożonym kompostem. Dajemy nawozy mineralne. Robimy zagony. W pierwszej połowie kwietnia wysiewamy do gruntu szpinak, zielony groszek, bober, pietruszkę, średniowczesną i wczesna marchew, koper, rzodkiewkę, pory, skorzonerę, endywię-sałatę rzymską, sałatę rozetową-liściową, masłową, kruchą, pasternak, rzodkiew letnią, w 2 dekadzie po ogrzaniu ziemi sadzimy cebulę, buraki ćwikłowe, słonecznik, soję. W 1 połowie kwietnia sadzimy czosnek, dymkę, wczesne odmiany sałat, kalarepę, kapustę białą, kalafiory, szparagi, w 2 pory, w 3 cebulę, brokuły. Na rozsadniku w 1 połowie kwietnia siejemy średniowczesne odmiany sałaty masłowej, kalarepy, sałatę krucha, rzymską, rozetowa, głąbiki średniowczesnych kapust, szczypiorek, siedmiolatkę, szparagi, w 2 późna sałatę masłową, późne kapusty, brukselkę, brokuły. W pierwszych dniach kwietnia w domu do skrzynek i doniczek siejemy pomidory karłowe, po 20 ogórki, cukinię kabaczki, kukurydzę cukrową. By przyspieszyć zbiory marchwi, pietruszki naciowej, sałaty, rzodkiewki, szpinaku stosujemy osłony z folii perforowanej lub tunele foliowe, na zagonach z truskawkami tunele przyspieszają zbiory o 7-10 dni. Do gruntu siejemy jednoroczne kwiaty-groszek pachnący, smagliczkę, nagietki, chabry, klarkie, kosmosy, ostróżki letnie, dimorfetki, pozłotki, godecje, słoneczniki ozdobne, ubiorki, kochie, maciejki, nemofile, nigelle, maki i rezedy. W połowie kwietnia na rozsadniku z bokami osłoniętymi deskami siejemy astry, aksamitki-te z rozsady lepiej się rozgałęziają i bardziej kwitną. Rozmnażamy i sadzimy do gruntu byliny kwitnące latem i jesienią, w końcu kwietnia sadzimy bulwki mieczyków. Gdy miną silne przymrozki usuwamy z róż zimowe okrycia, gdy pączki napęcznieją przycinamy róże. Kończymy przycinać drzewka i krzewy. Jak najwcześniej sadzimy drzewka i krzewy owocowe i ozdobne, przycinamy części nadziemne i mocno podlewamy po posadzeniu. Co 2-3 lata nawozimy nawozzami naturalnymi, co roku mineralnymi drzewa i krzewy, dobrze użyć gotowych mieszanek. Opryskujemy kwiaty drzew i krzewów. Jak najwcześniej zasilamy pogłównie i motyczkujemy ozdobne rośliny cebulowe-tulipany, narcyzy oraz wieloletnie warzywa jak rabarbar, szczaw, siedmiolatka, szczypiorek i ozime warzywa-szpinak i sałaty. Grabimy zimową ściółkę i spulchniamy ziemię w międzyrzędziach truskawek, na lekkiej i mało żyznej glebie albo słabo nawożonej we wcześniejszych latach w 2 i 3 r owocowania zasilamy całą dawką nawozu mineralnego. Zakładamy trawnik, przygotowujemy ziemię, obficie nawozimy ją kompostem i nawozami mineralnymi, gęsto siejemy mieszanki trawnikowe-30-40 g nasion na 1 m2.

Brzoskwinie i morele są wrażliwe na mróz, sroga zima je przemraża, a wiosenne przymrozki niszczą wcześnie zawiązane pąki kwiatowe, więc w Polsce trudno je uprawiać, ale można spróbować, sadzimy je wiosną po rozmarznięciu i ogrzaniu się ziemi, jesienne sadzenie ryzykuje przemarznięciem drzewek, brzoskwinie i morele mają podobne potrzeby, kochają światło i słońce, sadzimy je na nasłonecznionym i osłoniętym od wiatru miejscu np. na południowej, południowo-zachodniej lub południowej wschodniej stronie altanki, brzoskwinie rozpinamy na drewnianych rusztowaniach przy altance, morele sadzimy jako wolne drzewko, silnie się rozrasta, musi być daleko od zabudowań, bo za silne nagrzanie przyspieszy kwitnienie, a przymrozki zetną pąki. Korzenie brzoskwini i moreli są silne, głęboko sięgają, potrzebują tlenu, ziemia musi być próchnicza, przepuszczalna o dobrej strukturze, wapienna, łatwo nagrzewająca się, zasobna w składniki pokarmowe, o niskim poziomie wód gruntowych, nie lubią zwięzłych, kwaśnych i słabo natlenionych gleb. Nadmiar wapnia powoduje chlorozę brzoskwiń, trzeba wtedy nawieźć ziemię żelazem i manganem, brzoskwinie i morele źle reagują na przeazotowienie. Przed sadzeniem glebę przygotowujemy jak pod inne drzewka, dołki zaprawiamy przetrawionym obornikiem zmieszanym równomiernie z ziemią, na dno dołka sypiemy miałki gruz wapniowy, sadzonki muszą mieć silny, dobrze rozwinięty, zdrowy system korzeniowy, korzenie i szyjka korzeniowa nie mogą mieć zgrubień. Brzoskwinie sadzimy w odległości 2x2 m, przy bardzo żyznej glebie w rozstawie 3x3 m. morele sadzimy co 5 m, bardzo się rozrastają, na słabszych glebach sadzimy w mniejszej odległości. Średnica i głębokość doła wynoszą po 50 cm, suche korzenie moczymy dobę w wodzie, przycinamy tylko uszkodzone mechanicznie. Sadzimy tak głęboko jak rosły w szkółce, na lekkich piaszczystych glebach kilka cm głębiej, na mniej przewiewnych glebach głębokie sadzenie poraża owocowanie, po posadzeniu ziemie ubijamy, by nie było przestrzeni między korzeniami, wokół pnia robimy miskę, podlewamy drzewko konewką wody, po jej wsiąknięciu wykładamy ziemię słomiastym obornikiem, trocinami, sieczką, torfem, co chroni przed parowaniem, w czasie suszy podlewamy. Po posadzeniu drzewko przycinamy, brzoskwini zostawiamy 4 pędy co 15-20 cm, pierwszy kilkanaście cm nad ziemią, gałęzie skracamy za 2-3 oczkiem, skracamy przewodnik, moreli zostawiamy 3-5 konarów, skracamy je za 2-3 oczkiem, przewodnik przycinamy 30-0 cm od najwyższego pędu bocznego. Na działki dobre są odmiany Meredith owocująca w 2 połowie sierpnia, jest najodporniejsza na mróz i przymrozki wiosenne, Amsden wczesna, dojrzewa w połowie lipca, potrzebuje silnego cięcia i lipcowa May Flower.

Sałaty uprawiamy do samej zimy, są tu sałata lodowa, masłowa, krucha, endywia oraz jadalne na surowo kapusta pekińska, roszponka, cykoria, lubią próchnicze, żyzne, przewiewne, wilgotne, zasobne w składniki wilgotne, nie zaskorupiające się, nie kwaśne gleby, muszą mieć dużo biogenów, najlepiej im na zagonach nawiezionych jesienią obornikiem lub po zobornikowanych rok wcześniej warzywach np. ogórkach, porach, kapustnych. Wiosną mieszamy z wierzchnią warstwą gleby kompost, stosujemy nawóz mineralny-0,2-0,3 kg na 10 m2, można dać większe dawki na słabsze gleby. Nawozy azotowe dajemy przed posadzeniem i pogłównie 2-3 tygodnie po posadzeniu. Sałata lubi słońce, nie lubi cienia i zagęszczenia, można siać na zagonie lub od kwietnia na rozsadniku, wtedy daje silniejsze główki, a zagony zajmują inne warzywa. Siejąc do gruntu jego powierzchnia musi być wyrównana, sałata ma małe nasionka. Na 10 m2 schodzą 3 g nasion, masłową siejemy co 20-25 cm, kruchej schodzi 2 g, siejemy co 40-45 cm, głębokość siewu wynosi 0,5 cm, gdy siewki mają 3-4 liście właściwe przerywamy je, odległość między kruchymi wynosi 20 cm, masłowymi 30 cm, mniejsze odległości ograniczają wzrost główek. Na 10 m2 wysiewamy 0,4 g nasion masłowej i 0,2 kruchej. Rozsadę sadzimy w podobnych odległościach między sałatami na tej samej głębokości co rosły w rozsadniku. Os maja do połowy lipca siejemy odmiany odporne na upały i długi dzień, zimowe odmiany siejemy na początku września, zimuje w gruncie pod okryciem, krucha na uprawy jesienne sadzona jest od połowy maja do połowy czerwca, ma duże, kruche, soczyste liście, endywia ma wydłużone, wąskie główki, miękkie, luźne, delikatne liście, ścinamy je po wybiciu główki, inaczej zakwita, siejemy ją do końca maja na zagon w rzędach co 30 cm, przerywamy co 20 cm lub na rozsadniku, na 10 m2 schodzą 4 g nasionek.

Pracę na truskawkami zaczynamy gdy śnieg stopnieje i ziemia obeschnie, usuwamy suche liście i rozłogi, chore liście usuwamy, zimową dostatecznie rozłożoną ściółkę z obornika lub kompostu przekopujemy z ziemią na 10 cm, w rzędach spulchniamy glebę na 2-3 cm, nie uszkadzając krzaczków, krzaczki obsadzone przez mróz przycinamy nad ziemią, korzenie przysypujemy. Plewimy wg potrzeby, w czasie kwitnienia i owocowania plewimy ręcznie. Truskawki na słabych gruntach po motyczkowaniu nawozimy 0,1-0,2 kg nawozu azotowego na 10 m2. Przed kwitnieniem ściółkujemy ziemię między truskawkami i w rzędach długo pociętą słomą, sieczką, igliwiem, wiórami, siano słabo chroni owoce przed gniciem. Ściółka sprawia, że owoce mniej gniją, nie brudzą się ziemią, chwasty słabiej rosną, ogranicza parowanie wody, przed ściółkowaniem usuwamy chwasty i rozłogi. W czasie kwitnienia, zawiązywania się owoców i owocowania truskawki potrzebują podlewania na głębokość gleby 20 cm. Owoce zbieramy rano przed ich nagrzaniem, zrywamy jędrne, zdrowe, dojrzałe, po deszczu czekamy aż wyschną, by nie gniły. Do osobnego koszyka zbieramy zgniłe, spleśniałe, zepsute, nadjedzone przez zwierzęta owoce, by n ie zakaziły krzaczków i zakopujemy je.

Gdy miną silne przymrozki usuwamy z róż liście ułożone na kopczykach ziemi, po kilkunastu dniach, pod koniec kwietnia w pochmurny dzień rozgarniamy kopczyki nie uszkadzając korzeni. Przycinamy gdy napęcznieją pąki, wtedy można ocenić zimowe uszkodzenia. Krzaczaste wielkokwiatowe róże prześwietlamy przy ziemi wycinamy słabe, cienkie, chore, uszkodzone, krzyżujące się, psujące kształt, suche pędy, jeśli wcześniej ich nie wycinaliśmy usuwamy starsze od dwuletnich pędy., zostawiamy kilka młodych i skracamy je. Słabo rosnące lub sadzone jesienią róże tniemy krótko zostawiając od dołu 2-3 oczka-pączki, średnio rosnące róże tniemy o połowę, silnie rosnące o 1/3-1/4 długości, zostawiamy tyle oczek ile potrzeba do zachowania siły wzrostu. Różom pnącym wycinamy martwe pędy i słabe, uszkodzone, stare, krzyżujące się, resztę gałązek przycinamy kiedy są uszkodzone lub wystają poza pokrój róży, silne cięcie osłabia rośliny. Tniemy ostrym nożem lub sekatorem nie miażdżąc gałązek. Tniemy pionowo, nigdy ukośnie 0,5 cm nad oczkiem po zewnętrznej stronie pędu.

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz