Dlaczego rzeka wraca do starego koryta
Komentarze: 0
Jak wiemy bardzo trudno zmienić koryto rzeki, nawet jeśli wykopie się rów, którym rzeka ma popłynąć, ona i tak rzeka wróci na dawne miejsce, nawet jeśli rów jest głęboki wody opadowe w zlewni płyną miejscem starego koryta, często żłobiąć w miejscu dawnego koryta nowe rowy. Dlaczego rzeka powraca do starego koryta? Być może ma to związek z grawitacją. Rzeka płynie od źródła do innej rzeki, jeziora morza, z terenów położonych wyżej, często w górach, na tereny położone niżej, najniżej zbiera się woda tworząc naturalne zbiorniki wodne, rzeki płyną dopóki do takiego nie trafią. Tak samo grawitacja działa z góry na dół przyciągając wszystko do znajdzie się w jej polu. Prostym językiem grawitacja to siła, która przyciąga przedmioty, zawsze działa do środka planety, wg fizyki każdy obiekt, który ma masę ma zdolnośc grawitacji, a materialne rzeczy przyciągają się wzajemnie. Planety mają dużą zdolność przyciągania, więc jest ona odczuwalna, małe przedmioty mają małą siłę przyciągania, zbyt małą by mogła wywołać jakąkolwiek reakcję. Wiemy, że planety mają na tyle silne przyciąganie, że wszystko co znajdzie się w jego zasięgu spada na dół, tak samo woda w rzeka spływa w dół. Dlaczego jednak zamiast nowego głębszego koryta, często niżej starego rzeka woli stare? Nikt nie wie czym jest grawitacja, na podstawie rzek można przypuszczać, że pole grawitacyjne tworzy sieć podobnie jak pole magnetyczne, w miejscach, gdzie są linie sieci jest ona silniejsza, znów nie na tyle, by było to odczuwalne przez nas, ale na tyle silna, by przyciągnąć wodę do starego kryta, które pokrywa się z linią pola grawitacyjnego. Dlatego też rzeka zamiast płynąć nowym korytem tworzy czasem skróty? Wpływa na to również rodzaj skał i gleb, niektóre gleby łatwiej się wymywaja, a skały erodują niż inne, ale może też tak być, że rzeka trafi na inną linię pola, która przyciągnie wodę. Być może różdżka-nawet gminy, powiaty, zakłady wodociągów, nadzór budowlany i inne jednostki amdinistracyjne korzystają z różdżkarzy reaguje nie na wodę, a na przyciąganie ziemskie silniejsze w jednym miejscu niż drugim. Tak samo tzw żyły wodne, czyli wody gruntowe same w sobie nie są groźne ani odczuwalne, ale być może niektórzy czują większy ciężar tam, gdzie one płyną. Tak opiłki żelaza układają się w liniach wokół magnesu, tak rzeki płyną liniami wedle pola grawitacyjnego. Taka moja hipoteza-nie wierzę w zakrzywienia czasoprzestrzeni, dla mnie czarne dziury to tylko gigantyczne prasy,które wszystko wciągają i miażdżą, a kiedy osiągają masę krytyczną wybuchają jako białe dziury, ale z racji dużej pojemności trudno im osiągnąć masę krytyczną. A grawitacja to kolejne oddziaływanie jak magnetyzm. W osobliwości nie wierzę.
Dodaj komentarz