glifosat
Komentarze: 0
Glifosat to także sól kwasu fosforawego i innych aminokwasów. Wadliwe aminokwasy zresztą kwasu fosforawego mogą być wbudowywane w białka i prowadzić do powstawania nieprawidłowych białek m. in. prionów, które nie rozkładają się pod wpływem temperatury, wbudowują się do odpowiednich miejsc w ciele i powodują choroby np. chorobę szalonych krów, encefalopatie gąbczaste. Wadliwe białka odpowiadają za powstawanie demencji i choroby Alzheimera. Wbudowywanie ufosfoniowanej glicyny i innych aminokwasów może powodować zaburzenia w syntezie hormonów białkowych np. tarczycy. Toksyny uszkadzają trzustkę i wątrobę, zdrowy człowiek jedząc cukry proste poje sobie na długo ponieważ kiedy cukier się wchłonie z jelit, zostaje zmieniony w glikogen, z którego ciało korzysta do spadku zapasów, odpowiada za jego rozpad glukagon. Czyżby mity o ludziach, którym szybko spada cukier po posiłku nie były mitami tylko zaburzeniem pracy trzustki w wydzielaniu glukagonu? Tak jak może być spadek wydzielania insuliny tak samo może być spadek wydzielania glukagonu np. przy nowotworach trzustki. Czyżby u zdrowych ludzi to zjawisko wynikało z działania toksyn uszkadzających komórki alfa, w końcu leki uszkadzają komórki beta-cukrzyca polekowa? Jedną z takich toksyn może być glifosat i jego pochodne, nie truje od razu, ale stopniowo uszkadza metabolizm.
Wbudowanie wadliwych aminokwasów może też zmieniać lub osłabiać funkcje hormonów białkowych jak insulina i glukagon. /podobnie innych hormonów białkowych np. hormonów tarczycy, ale też angiotensyny odpowiedzialnej za skurcz naczyń krwionośnych, wazopresyny, odpowiedzialnej za gospodarkę wodną i wydzielanie moczu, adrenokortykotropinę aktywującą wydzielanie hormonów sterydowych. Czyżby obecna fala chorób serca, nadciśnienia (te wszystkie hormony wpływają na ciśnienie krwi) wynikały z działania glifosatu i jemu podobnych? Kolejny hormon tkankowy to oksytocyna odpowiedzialna za poczucie więzi, instynkt macierzyński, miłość, poczucie bliskości, czy istnieje wzrost liczby depresji poporodowych, gdy kobieta nie umie pokochać swego dziecka, rozwodów, rozpad więzi rodzinnych i społecznych wraz ze wzrostem stosowania glifosatu. Ostatnio coraz więcej samotników. Potrzeba więcej badań, kiedy organizm nie wytwarza oksytocyny człowiek nie czuje potrzeb społecznych. Wadliwe białka to także wadliwe receptory komórkowe, hormony nie mogą łączyć się z receptorami jest niewrażliwość, czyżby insulinoporność i oporność na glukagon były wynikiem wadliwych białek?
Nieprawidłowe receptory to też niemożliwość odpowiedzi immunologicznej i tworzenia kompleksu antygen-przeciwciało, na szczęście patogeny mają wiele receptorów, więc jak jeden z receptorów jest nieprawidłowy, to drugi może być dobry. Jednak środki ochrony roślin mogą negatywnie wpływać na cały organizm, z racji osobniczych różnic wrażliwości, nikt nie wie jak działają na niego, dlatego ciężko potwierdzić zależność, potrzeba badań klinicznych pokazujących zależność między kontaktem z glifosatem a zaburzeniami hormonalnymi i innymi zaburzeniami. Wiemy, że przenika przez barierę krew łożysko i może uszkadzać płodu uniemożliwiając powstawanie prawidłowych białek. Badania wykazały, że glifosat przyspiesza poród, czyżby przez zmianę działania gonadotropin, co za tym idzie więcej prolaktyny oraz oksytocyny, zmiana działania to zanik, osłabienie lub wzmocnienie funkcji [https://www.termedia.pl/ginekologia/Herbicydy-przyspieszaja-porod,29699.html].
Teraz badania wykazały, że w pobliżu farm, gdzie stosuje się glifosat dzieci mają niedobory żelaza, cynku oraz są zależności między stosowaniem glifosatu i autyzmem [https://dziecisawazne.pl/przy-tej-ilosci-stosowanych-pestycydow-w-2025-roku-co-drugie-dziecko-bedzie-mialo-autyzm/ ]
U szczurów glifosat powoduje zaburzenia pracy trzustki, gonad, choroby sutków, nowotwory w 2 i 3 pokoleniu od czasu ekspozycji. Połowa fizjologicznej dawki nie dawała skutków u pokolenia 0 (poddanego działaniu glifosatu), które stanowiły samice w 8-14 dniu ciąży i 1, czyli ich dzieci, natomiast wnuki i prawnuki miały o 30% większe ryzyko chorób prostaty, samice 40% większe prawdopodobieństwo chorób nerek. U ludzi mieszkających w pobliżu farm rosło prawdopodobieństwo choroby Parkinsona, a choroba Parkinsona jest związana z degeneracją białek [https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C33767%2Cglifosat-wplywa-na-zdrowie-calych-pokolen-szczurow.html]
Dodatkowo glifosat jest w postaci amonu czy innego związku oraz ma wiele nośników, które mogą być toksyczne.
O glifosacie krążą różne legendy m. in. że zdrowszy od aspiryny i inne bzdury. Rzekomo są jakieś badania naukowe pokazujące jego nietoksyczność, błędy tych badań polegają na tym, że badano wpływ herbicydu na pojedyncze tkanki, nie na cały organizm. Pojedyncza tkanka nie odda stanu całego organizmu, poza pożywką, z której komórki pobierają nutrienty przez błony, tkanki potrzebują hormonów, inaczej zachowuje się komórka na pożywce, inaczej kiedy nutrienty pobiera z krwi, która z jakiegoś powodu do niej nie dociera, na dopływ krwi wpływają hormony, neuroprzekaźniki, wysiłek, warunki zewnętrzne (temperatura, zawartość tlenu w pomieszczeniu). Ludzie są złożonymi organizmami nieliniowymi, więc badania na samych tkankach, jeszcze wybranych nie pokazują tego co dana trucizna robi z całym organizmem. dlatego badania kliniczne przeprowadzone na pacjentach poddane metanalizie wykazały związek między stosowaniem glifosatu a nowotworami. Wiemy, że nowotworzenie nie powstaje w kilka dni ani miesięcy, czasem trwa latami, od mutacji do replikacji patologicznych komórek mija wiele czasu.
Jakie są fakty? Fakty są takie, że nawet jeśli dawka toksyczna bezpośredniej toksyczności (powodująca zatrucie) jest wysoka, a fosfan glicyny kryjący się pod nazwą glifosat nie zmienia metabolizmu człowieka, nie znaczy to, że nie ma nas wpływu.
Nawet jeśli dorosły człowiek nie zatruje się glifosatem nie znaczy, że nie zatruje się kot, mały pies czy dziecko (trucizna działa na masę tkanki). Nie znaczy to też, że nie może wywołać uczulenia, bo może jak każda substancja łącząca się z białkiem może doprowadzić nawet do wstrząsu anafilaktycznego. Kolejna sprawa to fakt, że dawka czyni truciznę i każdą substancję można przedawkować, glifosat też. Glifosat blokuje syntazę 5-enolopirogroniano-szikimo-3-sosforanową potrzebną do syntezy kwasu szikimowego, który powoduje syntezę tyrozyny, tryptofanu i fenyloalaniny u roślin, ludzie nie tworzą dwóch z tych aminokwasów, a tyrozyna powstaje z alaniny, ale ten sam szlak jest u bakterii jelitowych. Raundup, który niszczy rośliny, niszczy też nasze bakterie jelitowe. Bakterie jelitowe chronią nas przed patogenami, wspierają naszą odporność, stymulują tkankę limfatyczną jelit, są potrzebne do prawidłowego trawienia pokarmów, stąd biegunki po antybiotykach. Ich eliminacja grozi rozrostem patologicznej flory jelit, grzybicami, zburzeniami trawienia i wchłaniania, są dowody na związek nietolerancji glutenu ze stosowaniem glifosatu. Jakoś ludzie jedzą zboża od 10 tysięcy lat, a ziarniaki dzikich traw wiele wcześniej. Prawidłowa flora jelitowa chroni przed nowotworami jelit.
Dodatkowo wszystkie ksenobiotyki są rozkładane w wątrobie przy pomocy cytochromu p450, stężenie glifosatu, które my zjadamy jest tak duże, że cytochrom nie nadąża go detoksykować, nie nadąża też detoksykować innych trucizn, wątroba jest przeciążona, nie daje rady syntetyzować witaminy D, zmieniać powstałego w skórze cholekalcyferolu w kalcydiol.
Skutki stosowania glifosatu są długoterminowe. Glifosat występuje w połączeniu z substancjami dostarczającymi go do komórek, tam może wnikać pomiędzy nukleotydy i zmieniać syntezę białek prowadząc do nowotworów. Obiektywne badania epidemiologiczne potwierdził zależność kontaktu z glifosatem a chłoniakiem nieziarnicznym (https://www.mp.pl/pacjent/onkologia/aktualnosci/204159,glifosat-zwieksza-ryzyko-nowotworow). Międzynarodowa agencja Badań nad Rakiem uznała go za potencjalnie rakotwórczego, zanim ktoś doczepi się do słowa potencjalnie spytam po co ryzykować? Takie zmiany w DNA skutkują bezpłodnością, problemami z zajściem w ciążę, gorszą jakością plemników, uszkodzeniami płodu, poronieniami uszkodzonego płodu. Badania wykazały, że glifosat przenika przez barierę krew-łożysko i dociera do ciała płodu (https://www.termedia.pl/ginekologia/Wycofac-glifosat-stanowisko-FIGO,35183.html). Międzynarodowa Agencja Położnictwa i Ginekologii nakazuje zakazania glifosatu na całym świecie.
Gifosat jest niebezpieczny dla środowiska, małych zwierząt, głównie płazów z półprzepuszczalną skórą, a przede wszystkim dla roślin, w tym wielu leczniczych, wartościowych gatunków jak maki, chabry, skutecznie wypala wszystkie rośliny na danym terenie, jest to poważne zaburzenie lokalnej biocenozy. Tym jest to słynne pustynnienie, jest łąka, miedza czy pustostan, na którym po pokropieniu wszystko schnie. Zanik roślinności rozlegulowuje gospodarkę wodną (rośliny zatrzymują wodę, nawet po dużym deszczu na zachwaszczonej łące nie jest grząsko, chronią ziemię przed wysychaniem jak gąbka). Glifosat tworzy środowiska dla roślin odpornych na niego, roślin genetycznie modyfikowanych, dzikie wyschną. Taki zanim roślinności jest niebezpieczny dla pszczół i innych zapylaczy, spada liczba terenów z roślinami nektarodajnymi. Pszczoły, uczą się topografii kwiatów i w danym sezonie wegetacyjnym wykorzystują jeden gatunek, wiedzą gdzie lecieć, jak daleko od ula tracą źródło pokarmu, muszą na nowo szukać jedzenia, na nowo uczyć się kwiatów i drogi do pożytku. Glifosat dla tak małych zwierząt przekracza próg toksyczności. To też problem dla świerszczy, trzmieli, motyli, ptaków jedzących owoce i nasiona ziół. Niszczy on bakterie w zwierzęcych jelitach.
Spadek liczby roślin zielnych to zmniejszenie bioróżnorodności na danym terenie. Łąka ma więcej gatunków niż las.
Nie ma jednoznacznych badań wykazujących okres półtrwania glifosatu w glebie, ale wystarczająco długo jest w roślinach, skoro większość ludzi ma w moczu przekroczony poziom.
Najważniejsze jeśli ludzie nie życzą sobie kontaktu z glifosatem i większość tak decyduje, mniejszość musi się podporządkować i nie stosować. Lepsze jest rolnictwo ekstensywne, dające ludziom pracę, pozwalające na rozrost bioróżnorodności, w tym roślin nektarodajnych.
Badania z Uniwersytetu Łódzkiego http://www.imp.lodz.pl/upload/oficyna/artykuly/pdf/full/MP_5-2013_M_Kwiatkowska.pdf pisze tam, że glifosat może spowodować zaburzenia rytmu serca i niewydolność oddechową. Nośniki glifosatu zwiększają jego toksyczność, dlatego w środkach ochrony roślin jest bardziej toksyczny niż sam, podobnie jak inne fosforoorganiczne związki zaburza gospodarkę hormonalną.
https://forsal.pl/lifestyle/nauka/artykuly/1423776,glifosat-grozniejszy-niz-myslano-dodatkowe-skutki-moga-ujawniac-sie-w-kolejnych-pokoleniach-opinia.html?fbclid=IwAR1dalC4kFGr2n0knSfw2tok02it1RdMm4P7GSwnbYvapPJpz-QCToNk7Bc
https://enveurope.springeropen.com/articles/10.1186/s12302-014-0014-5?fbclid=IwAR2992DReHVYnMkfJbjy6GfjNJ4jhoqHLwZ1hnTg3ZA9BF1VUQzGO5n2Ut0
https://www.iarc.fr/featured-news/media-centre-iarc-news-glyphosate/
https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3945755
/https://www.ncbi.nlm.nih.gov/pmc/articles/PMC3564498
https://www.planeteplus.pl/dokument-roundup-przed-sadem_47592
Dodaj komentarz