Konopie siewne
Komentarze: 0
Konopie siewne Cannabis sativa jest rośliną z rodziny konopiowatych Cannabaceae pochodzącej z graicy Europy i Azji. konopie mogą być uprawiane na cąłym świecie. Zastosowanie konopi polega przede wszystkim na produkcji sznurów, lin i worków, ale mają one właściwości lecznicze. Kanabinoidy są substancjami zawartymi w liściach konopi. Najlepiej poznane kanabinoidy to delta-9-tetrahydrokannabinol (THC) ikannabidiol (CBD). Amerykańska Agencja ds. Zwalniania Narkotyków zaliczyłą te substancje do narkotyków i zakazała ich stosowania, tymczasem delta-9-tetrahydrokannabinol wykazuje działanie przeciwbólowe, przeciwzapalne, przeciwutleniające i łagodząće nudności. Wszystkie te właściwości łagodzą skutki uboczne chemioterapii i radioterapii - łagodzą stan zapalny spowodowany uszkodzeniami popromiennymi komórek oraz stres oksydacyjny powstały na skutek radiolizy wody w komórkach, osłaniając tym samym zdrowe tkanki. delta-9-tetrahydrokannabinol łagodzi też nudności będące skutkiem ubocznym chemii i napromieniania. delta-9-tetrahydrokannabinol niweluje też wymioty, dzięki czemu więcej substancji z pożywienia może się wchłonąć, nie są one zużywane i odżywić organizm, dzięki czemu jest on mniej wyczerpany. Badania wykazały też, że THC i CBD hamują rozwój nowotworowów poprzez obumieranie komórek rakowych. Ryzykiem są stany psychiczne po spożyciu leku, ale i tak lepsza dezorientacja, stany lękowe czy euforia od uszkodzeń wątroby i nerek spowodowanych syntetycznymi lekami. Co do uzależnień to każdy lek, nawet przeciwbólowy bez recepty uzależnia. Dyskusyjne jest też to, że większośc związków chemicznych zawartych w dymie z marihuany jest taka sama jak te z dymu tytoniowego. Ale jakby tak przyjrzeć się roksyczności innych leków i ich skutkom ubocznym to wcale nie są lepsze. Ale tu chodzi o przyjmowanie leków z konieczności. Dzieki obecności receptorów dla kannabinoidów w mózgu, mogą one łagodzić napady padaczki, także tej lekoodornej [https://www.cancer.org/treatment/treatments-and-side-effects/complementary-and-alternative-medicine/marijuana-and-cancer.html]. Co ciekawe od tysięcy lat konopie było wykorzystywane jako roślina lecznicza, która np. łagodzi ból. Kannabinoidy powodują apoptozę, czyli programowaną śmierć komórek. Apoptoza jest ważna przy unicestwianiu nieprawidłowych komórek. W komórkach nowotworowych proces apoptozy jest zatrzymany, przez co rak zamiast zostać zniszczony może się rozwijać. Kannabinoidy powodują apoptozę komórek nowotworowych, dzięki czemu rak rozwija się wolniej, jego komórki obumierają, a ognisko raka zmniejsza się. Kannabinoidy również hamują immunosupresję, dzięki czemu mogą być stosowane w leczeniu zakażeń wirusem HIV, a także łagodzą niedostatki odporności po chemio i radioterapii. Kannabinoidy również stymulują układ odpornościowy do walki z patogenami, nie tylko wzmacniają nadwerężoną kuracjami odporność do walki z zarazkami, ale i wspomagają zwalczanie przez organizm komórek nowotworowych. Badania wykazały, że pacjenci leczeni lekami z konopi mieli wyższy poziom limfocytów CD4, które niszczą wirus HIV. Badania dr Donalda Abramsa wykazały, pacjenci zakażeni z HIV leczeni pochodnymi marihuany wykazywali 20-procentowy wzrost liczby limfocytów T, które szukają patogenów, rozpoznają je i niszczą. Limfocyty T stanowią główny składnik odpowiedzi immunologicznej. THC pochodzący z konopii podniósł u osob zarażonych HIV o 20% liczbę limfocytów CD8. Konopie łagodzą stan zapalny, czyli gwałtowną odpowiedź immunologiczną, natomiast stymulują powolną reakcję na zakażenia. Hamowanie gwałtownej reakcji może pomóc przy astmie i innych chorobach alergicznych i podczas chorób autoimunologicznych. Silniejszy układ odpornościowy może łatwiej zwalczyć zmienione komórki i sam wspomóc inne terapie [http://herb.co/2017/07/27/cannabis-weaken-strengthen-immune-system/]. Co ciekawe THC i CBD wykorzystywane w medycynie nie są palone w postaci papierosów z suszu liści, tylko są podawane na różne sposoby w postaci oleju, wyciągów czy oczyszczonych THC i CBD, więc medyczna marihuana pozbawiona jest tych substancji, które są w dymie palonej marihuany. Ciekawe jest też, że nie ma praktycznie fizjologicznych skutków ubocznych stosowania medycznej marihuany. Jedyne czego przeciwnicy mogą się przyczepić to skutki natury psychicznej, ale czymże jest chwilowy dyskomfort psychiczny w porównaniu z dewastacją ciała spowodowaną przyjmowaniem innych leków? Czy ulga w bólu, poprawa stanu zdrowia, cofnięcie się nawet bardzo agresywnych form nowotworów nie jest warte chwili wahań nastroju? Tu chodzi o ludzkie życie. Czyż nawet sztuczna euforia, spowodwana substancja psychoktywną nie jest dla osoby chorej chwilą wythcnienia i relaksu? Każdy człowiek zasługuje na chwilę przyjemności, a tu nie jest najważniejsza przyjemność, a realne skutki w postaci regresji nowotworu.
Dodaj komentarz