Pszczoła afrykańska
Komentarze: 0
Warta opisania, chociaż u nas nie ma z nią problemu. jest to afrykańska odmiana pszczoły miodnej Apis mellifera. Jest od niej bardziej agresywna. Kiedy użądli jedna, wydziela feromony, które nakazują pozostałym pszczołom z jej roju atakować. Pszczoły te atakują grupowo, dlatego ofiara dostaje jednocześnie dużą dawkę jadu, ktora może wywołać wstrząs anafilaktyczny, ale każde użądlenie kończy się śmiercią pszczoły, która nie może wyrwać żądła z ciała zaatakowanego człowieka lub zwierzęcia nie rozrywając sobie odwłoka. Pszczoły żyja w rojach, gdzie królowa matka składa jaja, trutnie sluża do zapładniania królowej, a robotnice wykonują wszystkie prace, w tym opiekują się larwami. Znoszą one do ula wodę, pyłek i nektar. Budują one plastry z wosku, czyszczą komórki, pilnują wejścia do ula. One również napowietrzają wnętrze ula, by dotlenić larwy. Trudnie zapładniają w suchy, słoneczny dzień, podczas pierwszego lotu nowej matki, która wylatuje z ula i wabi trutnie. kopuluje z 30 najsilniejszymi samcami. Po kopulacji trutnie giną z wyczerpania, reszta wraca do ula, gdzie nie robi nic. Przed zimą są wyganiane z ula i giną. Od pokarmu zależy w kogo rozwinie się larwa. Królowe rozwijają się z larw karmionych mleczkiem pszczelim przez caly okres larwalny, robotnice są nim karmione przez 3 dni [http://www.national-geographic.pl/blogi/archiwum/afrykanskie-pszczoly-zabojczynie-i-polskie-pszczoly-miodne]. W 1956 r Warwick Kerr chcąć wzmocnić pszczoły żyjące w Brazylii sprowadził królowe z Tanzanii. Następnie zaczął krzyżować ze sobą różne rasy pszczół. Pszczoły afrykańskie są bardziej miodne od pszczół z innych kontynentów, ale są słabszymi zapylaczkami. Krzyżuja się z rodzimi gatunkami pszczół. Dodatkowo wiele królowych uciekło na wolność i założyło własne roje w barciach. Pszczoły afrykańskie są odporne na warrozę, chorobę pszczół, dlatego są prowadzone na nich badania. Agresja pszczół afrykańskich wynika z tego, że ludzie chcąc zdobyć cenny miód wypalali ich barcie, łagodne roje ginęły, a agresja jest sposobem na obronę. Ich jad nie jest silniejszy od jadu naszej pszczoly miodnej, ale atakując grupowo wstrzykują go więcej, co może być niebezpieczne także dla ludzi nieuczulonych na jad owadów. Ataki tych pszczół zdarzają się rzadko
Dodaj komentarz