Słoneczne tatuaże, czyli opalanie we wzorki...
Komentarze: 0
Pojawiła się moda na opalanie ciała w różne wzory, tzw. słoneczne tatuażę. Cudowna sprawa. Ludzie opalając się bez filtra produkują witaminę D, światło widzialne przeciwdziała depresji, ludzie leżą wiele godzin na słońcu, dzięki czemu wytwarzają taką dawkę witaminy D, jakiej potrzebuja ich ciała. Ale to nie tylko to. Takie tatuaże nawet, gdy się znudzą to same schodzą w przeciągu roku. Co roku można wybierać inny wzór. Nie ma problemu z usunięciem, nie ma ryzyka zakażenia HIV, żółaczką, zakażeń bakteryjnych skóry, gdyż nie dochodzi do przerwania jej ciągłości. I można taki tatuaż zrobić wszędzie i za darmo. wystarczy leżak lub ręcznik, balkon, działka, ogródek, podwórko, łąka, leśna polana, plaża, dach bloku mieszkalnego i trochę czasu. Tatuaże są calkowicie bezpieczne, sama od lat opalam sie bez filtra w godzinach 10-15, jeśli czas i pogoda pozwoli. Dzięki temu mam prawidlowe stężenie witaminy D w osoczu (badanie po lecie). Być może takie opalanie we wzorki wygląda nienanaturalnie, w końcu czlowiek opala się równomiernie, chyba, że ubranie przeszkadza, ale przecież wzorek zejdzie, to jest tylko ozdoba. Tymczasem zwykły tatuaż zostanie na zawsze. A jak uzyskać takie tatuaże? Wystarczy założyc korokową koszulę, lub przykryć skórę papierowymi albo zrobionymi z tkaniny wzorkami. Napisy i bardziej niestandardowe wzorki można wykleić plastrem. Są specjalne plastikowe bransoletki i opaski na szyję, które nadają wzorek podczas opalania. sa też specjalne szablony do naklejenia na skórę
Dodaj komentarz