Kategoria

Codzienność


lis 04 2024 O psach z 2 filmów
Komentarze (0)

Sapsali sapsaree rasa znana z filmu Gorące Święta, lwie psy-średnie, kudłate psy z włosami opadającymi na oczy, są złote, brązowe, czerwone, szare, mieszane i inne, cieprliwe, delikatne, przyjazne dla dzieci i zwierząt, dobre dla rodzin, posłuszne, cierpliwe, odważne, ciekawskie, żywe, kochająće, lubią zadowalać ludzi, w 1992 r uznane za skarb narodowy. Rasa uznana przez Koreański Związek Kynologiczny, w Polsce od 2017 r mieszka Maru. Pies pochodzi z Gyeongsan-si w prowincji Gyeongsangbuk-do, ma 55-63 cm, waży 22-30 kg, długowłose mają grzywę zakrywającą oczy-lwoe psy, krótkowłose mają grube ogony, grzywę na szyi i dole ciała, zyje 10-14 lat. Potrzebuje dobrej karmy, dostępu do świeżej wody, potrzebuje ruchu, spacerów, czesania, kąpieli w szamponie dla psów, po kąpieli dokładnie suszymy włosy, przycinamy paznokcie, czyścimy zęby, dajemy rzysmaki dentystyczne, choruje na dysplazję stawu biodrowego, postępujący zanik siatkówki, alergie. Pies bardzo przyjaznie wygląda
Za to w filmie Pies suczkę owczarka belgijskiego Malinois Lulu grały 3 samiczki-Britta, Zuzu i Lana 5, które koordynator do spraw zwierząt wybrał spośród psów z USA, Kanady, Francji i Holandii, każa suczka grała inne emocje i zachowania.
Owczarek belgijski średni pies z krótką lub długą sierścią, żyje 10-14 lat. Profesor Wyższej Szkoły Weterynaryjnej w Cureghem Adolf Reul założył pierwszą hodowlę końce,m 19 w, najpierw zbierał z całego kraju różne psy pasterskie, w 1892 r opracowano wzorzec modyfikowany do 1910 r, ma 4 typy, malinois krótkowłosy, tervueren długowłosy o płowej szacie z czarną maska, groenendael jednolicie czarny długowłosy, lakenois szorstkowłosy, każdy ma zwartą, gęsta sierść i wełnisty podszerstek, ma kwadratową sylwetkę, prosty, umięśniony grzbiet, płaskie czoło, kufę równą lub wieksza mózgoczaszce, nożycowy zgryz, brązowe, migdałowe oczy, średni ogon z lekko zgiętym końcem, pies ma 60-66 cm,suka 56-62 cm, on waży 25-30 kg, ona 20-25 kg, 1-2 razy w tygodniu czeszemy krótkowlose, długowłose codziennie, myjemy zęby, przycinamy pazury, kąpiemy w szamponie odpowiednim do długości wlosa. Potrzebuje ruchu, nuda wyzwala agresję, lękliwość i td, przywiązany do opiekuna, toleruje inne zwierzęta, ale ma problem z tą samą płcią. Terytorialny, zwykle łagodny. Choruje na dysplazję stawów łokciowych i biodrowych, zanik siatkówki postępujący, zaćmę, choroby tarczycy, padaczkę. Pierwszy krótkowłosy miał na imię Tommy, pierwsza hodowla malinoisów to Ter Heide pod pieką Louisa Huyghebaerta, najpopularniejsza rasa psów policyjnych. Dajemy dobre karmy odpowiednie do wieku w proporcji sucha do mokrej 1:1, od 7 miesiąća dajemy 2-3 posiłki dziennie, ale nie przed i po wysiłku

owczarek

paź 23 2024 Jak bezpiecznie zbierać grzyby
Komentarze (0)

Grzyby zbieramy tylko te, które dobrze znamy, nie zbieramy okazów co do których nie mamy pewności, kapelusze muszą być w pełni rozwinięte-wedy najławiej rozpoznać gatunek. Zebrane grzyby można dać do oceny grzyboznawcy lub w Sanepidzie, można też zbierać je z kluczem do oznaczania grzybów. Klucze albo opisują kolejen całe gatunki-jest nazwa grzyba polska, łacińska, nazwy ludowe i opis trzonu, kapelusza, pierścienia, pochwy, miąższu, wysypu zarodników, albo opisują odpowiednie części i na podstawie opisu każą przejśc do następnej strony i pi kolei aż wyłoni się gatunek. Te drugie klucze opisują np. kapelusz-kształt, czy prosty, błyszczący, śluzowaty, z popękaną skórką, jaki ma kolor, czy jest lchy, łuskowaty odt, jeśli powierzchnia kapelusza pasuje do naszego grzyba kieruje na stronę z opisem hymenoforu-warstwy zarodnikonośnej pod spodem kapelusza, czy jest rurkowaty czy blaszkowaty, jaki ma kolor, jak wyglądają blaszki lub rurki, potem tak samo z trzonem, miąższem, na końcu kieruje do gatunku. Wysyp zarodników okreslamy odrywając owocnik i stawiając go nad kartką białego papieru, zarodniki utworzą wzór hymenoforu na kartce-muchomory mają biały wysyp.
Zbierane grzyby muszą być zdrowe, bez plesni, nie nadjedzone przez bezkręgowce, nadgryzienie nie oznacza, że grzyb jest jadalny dla ludzi. Wycinamy je nożykiem lub wykręcamy, przechowujemy w koszykach, nie w foliowych woreczkach, gdzie bez tlenu zaczynają się psuć. W domu przechowujemy w kodówce lub szybko przyrzązamy, suszymy lub marynujemy.
Jeśli nie mamy pewności co do danego grzyba nie zrywamy go, nie wolno też niszczyć grzybni, tak jak w przypadku ziół odradza się zbieranie grzybów przy drogach i polach, gdzie stosuje się chemię rolną. Aplikacji nie polecam ponieważ zdjęcia w telefonie nigdy nie oddają obrazu z rzeczywistości, dużo zależy od światła i sprzętu, a pbrazy na ekranach w biały dzień nie są tak widoczne jak na stronach książek, w książkach obok jest opis, dobre są kolorowe rysunki całości grzyba i nawet czarnobiałe schematyczne kształtów jego części-blaszek, pierścienia itd. Klucze stworzone dla grzybiarzy informują, które gatunki są jadalne, które niejadalne, które trująće, jednak, żeby zebrać grzyba trzeba mieć 100% pewność, sprawdzając grzyby trzeba być uważnym, dokładnie je oglądać, tu nie dopuszczalna jest rutyna-niektóre garunki trująće jadalne są podobne. W przypadku podejrzenia zatrucia trzeba jak najszybciej zgłosić się na SOR lub wezwać pogotowie.

grzybki

paź 14 2024 Pomnik kociej wierności
Komentarze (0)

Nie tylko psy są wierne, od maja 2023 koty Rysiek odprowadzał swoją Panią Patrycję Makowską na stację Gdańsk Firoga, gdzie siadał obok łąwki, patrzył jak pociąg odjezdża i wracał do domu, w czerwcu 2024 na stacji Pomorskiej Kolei Metropolitalnej Firoga zbudowano jego pomnik-jego powstał z inicjatywy PKM Firoga, wykonała Pani Blanka Kamińska z Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku. Świat dowiedział się o Rysku 29 maja 2023, kiedy PKM opiblikowało informacje o nim w sieci. Pani Patrycja wzięła dwutygodniowego Ryśka ze schroniska, kotek nie chciał jej opuszczać, kiedy wychodziła do pracy drapał w okno, potem towarzyszył jej w drodze na dworzec, czym zdobył sławę w internecie, pisały o im m.in. włoskie dziennki La Repubblica i La Stampa. Dziś Rysiek mieszka w sąsiedniej dzielnicy i ze względów bezpieczeństwa nie odprowadza już Pani Patrycji na peron. Rysiek jest bardzo łagodny i spokojny, jego pomnik nazwany został pomnikiem kociej wierności. Pomnik siedzi przy łąwce na peronie 1 i patrzy w stronę odjeżdżającego pociągu. W uroczystości odsłonięcia pomnika udział wzięli m.in. przedstawiciele władz miast i PKM, Pani Patrycja Makowska z Ryśkiem i Pani Kamińska. Obecnie podróżni mogą dostać brekoczki z podobizną Ryśka.
Kot Dante zamieszkujący Antykwariat Naukowy przy ul. Szewskiej 64 we Wrocławiu tez ma swój pomnik. Zmarł 20 gudnia 2016 r w wieku 16 lat. Trafił do budynku w 2006 r, często spał na witrynie lub w oknie. Ludzie do niego pukali w okno, on nie reagował, myślano, że jest wypchany, ludzie fotografowali go, zdobył sławę w internetcie. 17 października 2017 zrobiono spiżowy pomnik Dantego, który postawiono na parapecie, pomnik ufundowali fani kotka na stronie Kot Dante na Facebooku prowadzonej przez anonimowego Właściciela. Dante zajął 9 miejsce w plebiścycie na Najlepszego Kota Księgarnianego

paź 10 2024 w obronie szopów i nutrii
Komentarze (0)

nutria

W tym wpisie chciałabym stanąć w obronie szopów i nutrii, którym wydano decyzję o odstrzale. Po pierwsze każdy żywy organizm chce żyć, każdy organizm boi się śmierci. Zabijanie niewinnych zwierzą jest niemoralne, szopy nam nie zagrażają. Nie można winić drapieżnika za to, że poluje na mniejsze zwierzęta-robi to, by przeżyć, mięso jest dla niego pożywieniem. Człowiek ma rozum więc nie musi zabijać. To my sprowadziliśmy szopy i nutrie do Polski. Oba gatunki są łatwe do oswojenia i łagodne, atakują tylko zagrożone-jak każde inne zwierzę. Zaróno nutrie jak i szopy mają prawo do życia.
Nutrie żyły w Rybniku od lat nikomu nie przeszkadzając, nagle teraz zaczęły komuś wadzić.dobrze, że pozwolono utworzyć dla nich azyl, gdzie będą wyserylizowane i zabezpieczone. Pet Patrol Rybnik zaczął je odławiać. Absurdem jest zakaz oswajania szopów i nutrii z natury. Rozumiem, że nie można oswajać i zabierać z natury gatunków chronionych i zagrożonych, ale dlaczego nie inwazyjnych? Przecież wiadomo, że osoba opiekująca się takimi wysterylizuje pupila, zaszczepi na wściekliznę i będzie dbac o jego zdrowie. Lepiej sterylizować i pozwolić żyjącym obecnie zwierzętom w spokoju dożyc dożyć końca swych dni niż zabijać.
Proponuję utworzenie takich samych azyli dla szopów i pozwolenie na oswajanie ich osobom prywatnym. Nutria potrzebuje dużo miejsca, dostęp do światła dziennego, basenika-nutria jest ziemno-wodna, zabezpieczenia przed drapieżnikami, zimnem, deszczem, ucieczką, hoduje się samca z 7-8 samiczkami siostrami, by nie walczyły. Nutria ma dzieci 2 razy w roku, do 12 sztuk w miocie, karmimy je mieszanką opartą na sianie, liściach, warzywach, owocach z dodatkiem karmy dla gryzoni. Oczywiście można nutrię wykastrować i hodować pojedynczą w wolierze.
Szop jest inteligentny, zwinny, szybki, ciekawski, żywy, psutne, potrzebuje miejsca, szopiego towarzysza do zabawy-najlepsza jest zewnętrzna woliera z drzewami, krzewami, basenikiem, półroczne szopy kastrujemy, na zimę zwalnia tempo, można wyprowadzać go na smyczy. Szop je mięso, zołedzie, owoce, jagody, żołedzie, truskawki, melony, kukurydzę, ziemniaki, ale głównie mięso, jaja, nie toleruje mleka, żyje 13-15 lat. Szop pływa 5 km/h może pływac do kilku godzin, biega 24 km/h, może pocic się i ziać jednocześnie, ma 40 zębów przystosowanych do jedzenia mięsa i roślin, ma wibrysy jak kot, matka porozumiewa się z dziecmi dźwiękami, pozostałe dźwięki służa do komunikacje między dorosłymi szopami, słyszy 50-80 Hz, ma czuły słuch i dotyk, myje jedzenie przed zjedzeniem, obraca stopy o 180 st, schodzi z drzewa głową w dół jak kowalik, czasem rodzi się albinos.
Nie przeceniałabym chorób roznoszonych przez szopy i nutrie, jedyna groźną chorobą dla zdrowych ludzi jest wścieklizna, ryzyko zakażenia nią jest takie samo jak od innych zwierząt, wiadomo, że podchodzi się do dzikich zwierząt, zresztą te zdrowe uciekają przed ludźmi. Dla zdrowego człowieka kontakt z pozostałymi zwierzęcymi patogenami działa jak szczepionka, która na krzyżowej drodze uodparnia nas na naprawdę dla nas groźne ludzkie choroby np. dojarki krów były odporne na czarną ospę dzięki kontaktowi z ospą krowią, dzieci mająće kontakt z psią nosówką nie chorują na odrę. Dla ludzi groźne są ludzkie choroby, przed którymi chroni kontakt z ich zwierzęcymi odpowiednikami, a choroby bakteryjne atakują tylko ludzi z obniżoną odpornością, żeby się zarazić balteriami czy pasożytami trzeba by wejść w bardzo bliski kontakt z dziekim zwierzęciem, a dzikie zwierzęta uciekają przed ludźmi, nie pozwalają się dotykać ani brać na ręce, podchodzą na bezpieczną dla nich odległość.
Podsumowując nie można zabijać zwierząt bez potrzeby ani usprawiedliwiać tego wymysłami.

szop

 

paź 08 2024 Prawdziwe misterium
Komentarze (0)

W skiążce Misterium Dean Konntz wysnuł tezę, że ludzie i psy ewolułowali razem wzajemnie się doskonaląc, nie wiele jest hipotez, które przyjmuję bez weryfikacji, ale akurat w tej pięknej baśniowej książce akurat jest ziarnko prawdy. Nikt nie wie jak doszło do udomowiednia wilka, najprawdopodobnie udomowiosno psy na Syberii 23000 lat temu, ale mogło dojść do kilku udomowień jednocześnie lub w różnych odcinkach czasu i miejscach Eurazji niezależnie od siebie. Prawdopodobnie wilki przyłączyły się do nas celem łatwego zdobycia pokarmu-resztek, bezpieczeńśtwa-ludzie i zwierzęa broniły się wzajemnie, w końcu wilki zaczęły pomagac nam polować, szukać zaginionych i rannych. Różne rasy powstały przez selekcję naturalnych mutantów, które reprezentowały wybrane cechy, zależnie od okoliczności łagodność lub łowność, opikuńczośc, siłę, szybkość itd. rasy powstawały także samoistnie zależnie od środowiska. Całe lata psy za jedzenie, schronienie i miłość pomagały strzec domów, stad, majątków itd. Dziś mamy ponad 300 ras psów naturalnych powstałych w wyniku mutacji i sztucznych stworzonych przez ludzi. Ludzie aktywnie uczestniczyli w powstawaniu psich ras przez selekcję wybranych osobników i krzyżowanie istniejących ras o wybranych cechach. Nasza obecność pozwoliła psom uzyskać zdolnośc do bezwarunkowej miłości, akceptacji i przebaczania, tych cech ważnych we wszystkich religiach możemy uczyć się od psów. Czy jesteśmy w stanie je przyswoić to już inna sprawa. My braliśmy czynny udział w powstawaniu psich ras, psy przyłączył się do nas i tak jest do dziś, a może było tak, że któryś z pierwotnych ludzi zajął się osieroconymi wilczkami i wychował je jak swoje, albo przypadkiem wilk i człowiek byli zdani na siebie jak w filmie Alfa.
W książce oprócz wspólnej ewolucji był wątek telepatii między specjalnymi psami i później ludźmi. Na telepatii się nie znam, ale psy dzięki węchowi potrafią wyczuć zapach swojego czlowieka z kilometra, dzięki czemu wiedzą kiedy nadchodzi-również było o tym w książce, potrafią wyczuwać nasze nastroje po zmianach chemicznych w ciele zachodzących pod wpływem emocji, czlowiek może manipulować czlowiekiem, ale nie psem, on zawsze wyczuwa nasze intencje. My ludzie poznajemy swoje emocje po mimice i mowie, przez rozmowę, psy również mają swoją mimikę-skomplikowany system ruchów mięsni twarzowych kreslający uczucia i chęci, swoje dźwięki-warczenie, skomlenie, rózne odmiany szczekania, ale również bardzo czuły węch, którym wyczuwają zmiany zapachu towarzyszące stanom emocjonalnym, można panować na mimiką i słowami, ale nie można zmienić odczuwanej emocji i tym samym reakcji chemicznych w ciele. Psy także wyczuwają zamiary, wiedza kto jest dobry, kto stanowi zagrożenie, ludzie nie są w stanie tego zweryfikować, ale pies to czuje. Pies wyczuwa zagrożenie ze strony tak ludzii nawet łagodny pies wtedy warczy, nie dopuszcza do domu lub swoich ludzi nienawistnika. Tak samo pies izoluje swoich ludzi od dzikich potencjalnie niebiezpiecznych zwierząt i innych psów. Psy wyczuwają również zagrożenia abiotyczne jak trzęsienia ziemi, powodzie, pożary, o ile sytuacja psa budzącego ludzi, kiedy poczuje dym lub gaz jest łatwa do wy tlumaczenia, o tyle inne katastrofy na pierwszy rzut oka trudniej, ale psy mają innych zakres słyszenia, słyszą wyższe dźwięki niż my, czują wobracje, zanim my je poczujemy, potrafia określić skąd idzie zagrożenie i ciągnąc człowieka w inną stronę. Nie jest mistyczna moc umysłu, ale wrazliwsze zmysły niż u ludzi, które pozwalają odbierać emocje i stany pogody lub tektoniki. Psy potrafią rozróżnić mikrowstrząsy od ruchu ulicznego lepiej od sejsmografów.
Nie tylko psy wyczuwają zagrożenia, praktycznie każde zwierzę wyczuwa nadchodząće klęski i katastrofy. Każda matka czuje potrzeby swoich dzieci. Także koty wyczuwają nasze uczucia i nastroje. Bardziej dotyczy to kotów udomowionych, które spędzają z nami lata i znają nasze rakcje niż wolnożyjących, widujących ludzi sporadycznie, które nie miały jak nauczyć się naszych zachowań i reakcji, ale nawet one też rozróżniają nasze nastroje i uczucia z prostej przyczyny-zestaw hormonów i reakcji bochemicznych towarzyszących uczuciom jest ten sam u wszystkich kręgowców. Żyjące z nami zwierzęta potrafią rozrózniać nasze nastroje po gestach, mimice i tonie głosu.
Reasumując nie wiemy czy telepatia jako taka istnieje, a książka Misterium jest fikcją, ale gatunek psa domowego jest wyjątkowy, inne zwierzęta domowe i dzikie także. Zwierzęta jako jedyne posiadają realną empatię, czyli zdolnośc wspólodczuwania na zasadzie pobudzenia receptorów węchowych z przepływem sygnału do ośrodka węchu i komikacji owego z układem limbicznym-tak jak u nas zapachy budzą określone wspomnienia. My możemy cieszyć się cudzym szczęściem, smucić czyimś nieszczęściem, może być nam kogoś żal, możemy współczuć, możemy okazywać miłosierdzie, ale nigdy nie odczujemy tego samego co drugi człowiek.
A sama książka bardzo mi się podobała, dobrzy bohaterowie, baśniowa historia, ale takie też są potrzebne, ksiązki są po to, by czytać też o sprawach całkiem fantastycznych, jak ktoś lubi realistyczne historie niech obejrzy Dlaczego Ja.

psiak