Kategoria

Przyroda, strona 4


lis 14 2022

goździki w Polsce


Komentarze (0)

Goździk brodaty to bylina tworząca luźne kępy wysokie na 30-70 cm, ma prostą, grubą, wzniesioną, nagą rozgałęziającą się łodygę, naprzeciwległe, zaostrzone, lancetowate liście zrośnięte nasadami, liść ma 1 nerw, siedzące, długoszypułkowe kwiaty zebrane w wierzchotki, kielich ma 5 zrośniętych działek, korona 5 wolnych czerwonych płatków, 1 słupek, 10 pręcików, owoce to torebki z 4 ząbkami, miseczkowate nasiona, przedprątny, zapylany przez motyle, antropofit, kwitnie od maja do sierpnia

Goździk kartuzek ma pojedynczą, wysoką na 15-70 cm łodygę, jest naga, wzniesiona, woskowana, górą czterokanciasta, rzadko się rozgałęzia, są płonne łodygi, ;iście naprzeciwległe, równowąskie, zaostrzone, pochwiaste, kwiaty tworzą luźne główki, łuskowate przysadki zrośnięte w ząbek, walcowaty purpurowy kielich, 5 różowych lub czerwonych ząbkowatych, rozszerzonych, często kosmatych płatków, 5 pręcików, 1 słupek z 2 nitkowatymi znamionami, owoce to wydłużone torebki z okrągłymi, płaskimi nasionami, silne rozgałęzione kłącze z kilkoma pędami, bylina rośnie na suchych łąkach, murawach, borach sosnowych, piaskach, hałdach, kwitnie od czerwca do października

Goździk kosmaty tworzy luźne kępki wysokie na 40-80 cm, ma wzniesiona, widlasto rozgałęzioną, sztywną łodygę, naprzeciwległe, lancetowate, całobrzegie, ostre, zrośnięte nasadami liście bez przylistków, pochwy mają taka samą długość co szerokość lub są krótsze, ziele woskowane, czerwone 1 cm kwiaty są krótkoszypułkowe lub siedzące, 5 zrośniętych działek tworzy cylindryczny, zielony kielich z długimi ząbkami, 5 czerwonych, nakrapianych płatków, 1 słupek, 10 pręcików z fioletowymi pylnikami, owoce to torebki otwierające się 4 ząbkami, wiele drobnych nasion, dwuletni, rośnie na łąkach, murawach, piasku, brzegach lasów, kwitnie od czerwca do sieprnia

Goździk kropkowany bylina tworzy darnie wysokie na 10-40 cm, ziele sinozielone, łodyga płożąca lub wzniesiona, omszona, liście rosną z kolanek, są naprzeciwległe, ostre, całobrzegie, równowąskie, trójnerwowe, bez przylistków, omszone, zrośnięte nasadami, drobne kwiaty zebrane w wiechy, krótkoszypułkowe lub siedzące kwiaty mają sztywny 5-działkowy kielich 2 razy dłuższy od łusek przykielichowych, korona ma 5 ząbkowanych, wolnych, różowych płatków, kwiaty maja w środku pierścienie z kropek, 1 słupek, 10 pręcików, 4 ząbkowe torebki z wieloma małymi nasionkami, porasta suche łąki, zbocza, pastwiska, zarośla, nieużytki, lubi piaszczyste gleby, nie lubi wapiennych, kwitnie od czerwca do września

Goździk lodowcowy tworzy kępki, ma palowe rozgałęzione korzenie, wzniesioną, prostą, pojedynczą łodygę od 2 do 10 cm, liście tworzą gęstą różyczkę, są lancetowate lub wąskie łopatkowate, jednonerwowe, po 2-4 zrastają się nasadami, pochwy wąskie, kwiaty różowe, pięciokrotne, zwykle pojedyncze, może być po kilka na szczycie łodygi, 1 dwuszyjkowy słupek, 10 pręcików, płatki maja ząbkowane brzegi, zrosłodziałkowy, dzwonkowato-walcowaty kielich, przysadki równe długością kielichowi, dłuższa od kielicha torebka ma wiele nasion, otwiera się na szczycie, bylina kwitnie od lipca do sierpnia, pachnie, lubi światło, rośnie od regla górnego po piętro turniowe

goździk okazały wzniesiona, prosta, sinawa, woskowana łodyga o 30-50 cm, są pędy płonne, liście naprzeciwległe, woskowane, ostre, równowąskie, całobrzegie, jednonerwowe, bez przylistków, na szczycie łodyg wyrasta kilka kwiatów, kielich zrośnięty w purpurową rurkę, woskowany, ma kilka przysadek, 5 głęboko postrzępionych, widlasto rozgałęzionych, liliowych, różowych lub białych płatków, nasada żółta z fioletowymi włoskami, słupek ma 2 szyjki, torebki otwierają się 4 ząbkami, miseczkowate nasiona, bylina porasta wypełnione glebą szczeliny skalne, murawy hale, piętro kosówki, ziołorośla, porasta granit i wapień, wysokogórska, kwitnie od lipca do sierpnia

Goździk piaskowy proste, wzniesione, rozgałęzione, nagie łodygi z kolankami, liście naprzeciwległe, zrośnięte nasadami w pochewki, całobrzegie, równowąskie, tępe, bez przylistków, maja 3-5 nerwów, kwiaty na szczytach łodyg, sztywny, rurkowaty kielich, 5 białych, rzadko różowych postrzępionych płatków, słupek ma 2 szyjki, torebka otwiera się 4 ząbkami, miseczkowate nasiona, bylina, kwitnie od czerwca do sierpnia, zapylany przez motyle, rośnie na piaskowych i kserotermicznych murawach, bywa w borach sosnowych dąbrowach, na wrzosowiskach, przydrożach, nasypach kolejowych

goździk polny łodyga wzniesiona, rozgałęziona, liście naprzeciwległe, zrośnięte pochwami, lancetowate, zaostrzone lekko, kwiaty różowe, kielich rurkowaty, płatki różowe w plamki, ząbkowane, wolne, kwiat 5-krotnym, kwitnie latem, porasta pola, przydroża, łąki, podwórka

Goździk postrzępiony bylina tworzy darnie, ziele sinozielone, wzniesiona, prosta, rozgałęziona łodyga ma 15-30 cm wysokości, liście naprzeciwległe, równowąskie, jednonerwowe, bez przylistków, ostre wyrastają z kolanek, kwiaty na szczytach łodyg, rurkowaty, zielonkawy lub różowy kielich otacza kilka przysadek, korona to 5 białych do różowych ząbkowanych płatków, słupek ma 2 szyjki, przedprątność, kwiaty pachną, torebka otwiera się 4 ząbkami, miseczkowate nasiona, kwitnie od maja do czerwca, motyle zapylają kwiaty, rośnie na niżu, lubi trawiaste środowiska

goździk pyszny prosta, wzniesiona, sinozielona łodyga rozgałęzia się, ma 20-50 cm, ma pędy płonne, naprzeciwległe ulistnienie, liście równowąskie, całobrzegie, bez przylistków, ostre, jednonerwowe, kwiaty wyrastają po kilka do kilkunastu na szczytach łodyg, mają do 6 cm średnicy, sztywny, rurkowaty, bladozielony lub różowy kielich, otacza go kilka przysadek o 1/4 jego długości, 5 białych lub różowych płatków podzielonych do połowy z niepodzielonymi środkami, dwuszyjkowy słupek, torebka otwiera się 4 ząbkami, miseczkowate nasiona, przedprątna bylina zapylana przez motyle kwitnie od czerwca do września, porasta wilgotne łąki, torfowiska, skraje lasów

Goździk siny cienkie, gęsto rozgałęzione kłącze daje odrosty, liście naprzeciwległe, równowąskie, ostre z 3-5 nerwami, łodyga prosta, wzniesiona, zwykle nierozgałęziona z 1 pięciokrotnym kwiatem na szczycie ma 10-25 cm, ziele woskowane, sine, przysadki są 2-4 razy krótsze od kielicha, jasnoróżowe płatki ząbkowane do 1/4 długości, owoc to torebka z 4 ząbkami, bylina, porasta skaliste i piaszczyste miejsca, suche zbocza, świetliste lasy, ściśle chroniony

goździk skupiony sztywna, wzniesiona ma 20-40 cm długości, górą się rozgałęzia, pojedyncza, ulistnienie nakrzyżległe, liście równowąskie, ostro zakończone, nasada pochwy krótsza od szerokości liścia, kwiaty zebrane w szczytowe wierzchotki, purpurowofioletowe, jajowato-lancetowate przysadki mają cienkie wiotkie końce sięgające kielicha, różowe ząbkowane płatki, owoc to wydłużona torebka, bylina kwitnie w lipcu i sierpniu, rośnie w Bieszczadach od 600 m.n.p.m po najwyższe szczyty na halach, traworoślach, borówczyskach, na kwaśnych, świeżych glebach

paź 19 2022

Prawdziwe przyczyny cukrzucy


Komentarze (0)

Cukier jest tylko przyprawą jak karolina chili, mięta, bazylia, sól, pieprz. Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną zależnie od dawki, bardziej toksyczne od cukru są aceton wytwarzany w czasie trawienia tłuszczu i amoniak wytwarzany w czasie trawienia białek. Wyrzut insuliny kiedy dużo glukozy przedostanie się z jelit do krwi jest zdrowa reakcją organizmu, cukrzyca polega na tym, że nie ma tego wyrzutu, bo organizm nie wytwarza insuliny lub wytwarza jej za mało, dlatego trzeba brać ją w zastrzykach albo receptory insulinowe nie łączą się z insuliną i nie otwierają kanałów GLUT4. Cukrzycę powoduje to co niszczy trzustkę i receptory insuliny oraz glukagonu, a niszczą je:

-toksyny np. pleśni, długotrwałe spożywanie spleśniałych serów, warzyw, owoców i innych produktów dostarcza mykotoksyn, które mogą uszkadzać narządy wewnętrzne, w tym trzustkę, ale też wątrobę i nerki, nawet jak odkroimy spleśniałą część to grzybnia i jej metabolity zostają niewidoczne w reszcie produktu. Inne toksyny to środki ochrony roślin, które spożywamy razem z jedzeniem, jeśli nie przestrzegamy karencji. Produkty transportowane z innych krajów są spryskane, by się psuły, trzeba je dokładnie myć. Tak naprawdę pewni jesteśmy tylko owoców i warzyw z własnej działki. Tu warto dodać toksyny wytworzone ze źle przechowywanych grzybów oraz przemysłowe kleje, rozpuszczalniki, lakiery-tu problem dotyczy pracowników mających z nimi regularny kontakt. Warto dodać o opryskach bez odpowiednich zabezpieczeń, wdychaniu oparów z opryskiwacza i lakierów, farb, klejów powoduje wnikanie do organizmu toksyn, które mogą uszkodzić trzustkę i receptory insulinozależne oraz inne narządy i białka. Wiele toksyn dostaje się przez skórę np. krople środka ochrony roślin, które spadną na rękę lub twarz. Trzeba dokładnie płukać naczynia po myciu, dlatego zlew tylko dwu lub więcej komorowy, jedna komora do mycia, druga do płukania naczyń i sztućców. Konserwanty też nie są obojętne-to co oznaczamy E.

-leki, dopalacze i narkotyki, czyli wszystkie syntetyczne twory oddziałujące na organizm, niektóre narkotyki to toksyny roślinne jak marihuana, heroina. Leki i narkotyki daje w jednym akapicie bo są to egzogenne substancje wpływające na metabolizm. Jest cukrzyca polekowa polega na uszkodzeniu trzustki lekami, w czasie choroby leki to konieczność, pozwalają utrzymać chorego przy życiu np. przeciwarytmiczne, ale wiele osób nadużywa leków, np. na prosty ból głowy trują się paracetamolem, tak samo podczas bólu zęba zamiast iść do dentysty trują się lekami. Są nawet ludzie, którzy faszerują się psychotropami kiedy pokłócą się ze współpracownikami albo spotkają ich jakieś niepowodzenia. Leki są po to by leczyć choroby, czyli naprawiać nieprawidłowe reakcje chemiczne w organizmie, brane w sytuacjach, kiedy ich nie trzeba stają się narkotykami. Kiedy jest choroba to trzeba ją leczyć, ale nie wolno brać leków bez powodu, nie tylko można się uzależnić, ale uszkodzić sobie wątrobę, trzustkę i inne narządy. Tu warto wspomnieć o hormonalnej antykoncepcji, która polega na rozregulowaniu gospodarki hormonalnej kobiety, porównać ją można do codziennego brania sterydów, hormony sterydowe podawane z zewnątrz rozregulowują cały metabolizm

-stres, kortyzol i adrenalina stymulują rozkład glikogenu i glukoneogenezę podnosząc poziom cukru we krwi, krótkotrwały stres jest zdrowy np. obejrzenie horroru, ale długotrwały powoduje stały podwyższony poziom glukozy. Warto ograniczyć oglądanie wiadomości, zwłaszcza, że nic nie można zrobić, warto korzystać z piękna natury, sztuki i kontaktów z przyjaznymi ludźmi, redukując do niezbędnego minimum kontakty z wrednymi ludźmi.

-brak słońca, u nas witaminę D można tworzyć od marca do września, ale wiele osób pracuje, a w weekendy i urlopy nie ma pogody. Witamina D powstaje w skórze pod wpływem promieni UVB, umożliwia wchłanianie wapnia i fosforu, wapń bierze udział w syntezie i wydzielaniu insuliny oraz łączeniu jej z receptorem i otwarciu kanału GLUT4, fosfor bierze udział w trawieniu komórkowym glukozy. Radą mogą być urlopy na żądanie i lampy ultrafioletowe o długości fali 290-310 nm. Niestety są ludzie, którzy używają kremów z filtrem blokujących dostęp ultrafioletu do skóry i uniemożliwiających syntezę witaminy D albo opalają się kilkanaście minut, a do wytworzenia niskich dawek tej witaminy trzeba pół godziny od 10 do 15 wystawiając 60% ciała na słońce pod kątem zbliżonym do prostego, im ciemniejsza skora tym potrzeba więcej czasu, nadwyżka witaminy D odkłada się w tkance tłuszczowej jako zapas, ale o otyłych większość tej witaminy idzie do tkanki tłuszczowej, więc im większa tkanka tłuszczowa tym dłużej trzeba leżeć na słońcu. Opalajmy się kiedy możemy jak najwięcej, jeśli czas i pogoda pozwoli. A co z jesienią i zimą? Witamina D odkłada się w tkance tłuszczowej i tam jest magazynowana. Dodatkowo witamina D sama działa hormon regulujący pracę organizmu, pozwala utrzymać równowagę metaboliczną.

-nadwaga i otyłość, ima człowiek grubszy tym mniej jego receptory reagują na insulinę o mniej tworzą glikogenu, dlatego im większa tkanka tłuszczowa tym gorzej znosi się głód, witaminy rozpuszczalne w tłuszczach idą do tłuszczyku zamiast działać w ciele, co powoduje ich niedobory nawet przy prawidłowej podaży. Otyłość wynika z chorób tarczycy, nadnerczy, gonad oraz nadmiernego wydzielania kortykotropiny lub kortykoliberyny, zbyt słabego wydzielania tyreotropiny lub tyreoliberyny oraz rozregulowania w wydzielaniu gonadotropiny i gonaliberyny, tu potrzebna diagnostyka i leczenie. Zdarza się, że nadwaga wynika z nadmiaru kalorii, nie ma znaczenia czy przedawkujemy cukier, skrobię, mięso, nabiał, tłuszcz, wszystko co zjemy w nadmiarze odłoży się na brzuchu, bo co innego organizm może z tym zrobić? Średnio aktywna kobieta nie może przekraczać 2500 kcal, mężczyzna 3500, kanapowcy potrzebują mniej kalorii, ludzie uprawiający fizycznie i uprawiający sporty więcej. Kalorie obniżamy stopniowo zwiększając czas trwania ruchu i jego intensywność np. wydłużając spacery. Lekka nadwaga może wynikać ze zwiększonej kopii genów jakościowych, wtedy trzeba badać cukier, cholesterol, trójglicerydy i homocysteinę i przy zaburzeniach w tych parametrach działać.

Warto wspomnieć o nieodpowiedniej diecie, jedzenie mało a co 3 godziny rozleniwia trzustkę, bardziej tradycyjne odżywianie, 3 solidne posiłki co 5-6 godzin są zdrowsze, ponieważ trzustka ćwiczy wtedy komórki alfa i beta, po posiłku beta ćwiczą alfa odpoczywają, po przerwie ćwiczą alfa odpoczywają beta, nieużywane narządy i tkanki zanikają. Najzdrowsze pokolenia Rodziców i Dziadków stosowało model żywienia 3 posiłki co 5 godzin, dobry jest też post przerywany, ważne, by trzustka miała czas ćwiczyć i odpocząć. Dzienna liczba kalorii dla zwykłego człowieka to 2500-3500 kcal.

-brak ruchu, sport pozwala wykorzystać tłuszcz, nadmiar glukozy z krwi, cholesterol i białka jako źródło energii, powoduje, że aminokwasy zamiast w tkankę tłuszczową są przekształcane w mięśnie. Mięśnie są aktywne metabolicznie, spalają kalorie jak inne tkanki, adipocyty niewiele energii wykorzystują. Mięśnie są jak węgiel w piecu, wypala się i trzeba go dokładać, tłuszcz jak węgiel w komórce, leży, dokładany wypełnia pomieszczenie, tylko, że do tkanki tłuszczowej można w nieskończoność, dlatego lepiej, by mięśnie strawiły nadmiar kalorii. Pracujące mięśnie, serce, naczynia (podczas ruchu to wszystko bardziej pracuje) odbierają z krwi i zużywają glukozę, aminokwasy i lipidy

-brak snu, niedobór snu-spanie krócej niż 8 godzin, późne chodzenie spać, wiele osób pracuje na zmiany, nic z tym nie zrobimy, ale jeśli mamy możliwość kładźmy się spać jak najwcześniej i przesypiajmy pełne 8 godzin. Czas zimowy nie jest nam przyjazny, godzinę dużej siedzimy w nocy np. w letnim czasie śpimy od 22 do 6 rano, w zimowym od 23 do 7 rano, a im wcześniej się kładziemy tym gorzej. W rano nie odeśpimy nocy, najzdrowszy sen jest od 22 i wcześniej, najgorzej siedzieć do północy i później, nawet śpiąc cały dzień nie odeśpimy tego co w nocy. Nocny sen regeneruje całe ciało, wszystkie organy, tkanki i komórki. Dobrze spać w ciszy i ciemności, chyba, że ktoś boi się ciemności, by nic nie rozpraszało i by spać pełne 8 godzin bez wstawania.

Pamiętajmy o tym, że unikanie węglowodanów także zmusza trzustkę do cięższej pracy, komórki alfa wtedy wytwarzają dużo glukagonu, który stymuluje glikogenezę, ketogenezę i glukoneogenezę, za to komórki beta robiące insulinę nie są pobudzane, alfa są przetrenowane, beta zanikają, jedząc normalne posiłki, ale rzadko-post przerywany, jedzenie raz a dobrze, jedzenie interwałowe powodujemy pracę, czyli trening komórek beta i odpoczynek alfa, podczas długiej przerwy komórki beta odpoczywają, alfa ćwiczą. Człowiek powstał w warunkach, kiedy rzadko mógł najeść się do syta, ale jak miał dostęp pokarmu jadł ile mógł, na pewno natura nie przystosowała nas do jedzenia co 3 godziny kąsków wielkości pięści, takie jedzenie rozleniwia układ trawienny i powoduje, że człowiek nie radzi sobie ani z głodem ani z przejedzeniem, tak jak roślina podlewana mało a często nie radzi sobie z suszą i zalaniem, a deszcze i okresy suszy są dla roślin naturalne. Zastępowanie maki orzechami, fasolą itd., to dieta eliminacyjna z pogranicza zaburzeń odżywiania-człowiek musi jeść i białą mąkę i pełnoziarnistą i fasolę i orzechy równolegle. A przelewanie zimną wodą makaronu, gotowanie na półsurowo, żeby się nie wchłonął to marnowanie jedzenia, grzech marnotrawstwa, po co jeść skoro zamiast odżywić jedzenie skończy w sedesie? Po za tym jedzenie po to, by zaraz wydalić nazywa się bulimią i jest chorobą. Skrobia oporna jest tyle samo warta co waciki, a kurczak z niedogotowanym makaronem, który wyjdzie przez odbyt ma mniej wartości odżywczych niż wacik z sokiem, który ma cukry, przeciwutleniacze, witaminy i biogeny takie jakie owoc lub warzywo, z jakiego ten sok wyciśnięto.

paź 08 2022

Ciekawostki o drzewach


Komentarze (0)

Drzewa kontaktują się ze sobą przez sieci mikorytyczne, czyli zrastają się korzeniami, które oplecione są zrośniętymi grzybniami grzybów mikorytycznych. Poprzez te sieci drzewa przekazują na duże odległości informacje o zmianach pogody, zagrożeniach jak pożary, szkodnikach atakujących las, kiedy jedno drzewo zaatakuje szkodnik wydziela ono substancje obronne np. toksyczne, przez wiązki przewodzące transportuje je po całym ciele, przez korzenie przekazuje je sąsiednim drzewom i przekazuje je grzybom mikoryzującym, które przekazują je dalej. W ten sposób drzewa wysyłają również sygnał chemiczny do syntezy obronnych substancji, dzięki czemu pozostałe drzewa wytworzą obronne mechanizmy zanim szkodnik przejdzie na nie. Taka reakcja dotyczy też ataku bakterii i chorobotwórczych grzybów. Kiedy reaguje jedno drzewo reaguje cały las. Podobnie prekursory obronnych substancji wysyłają poprzez liście, przez szparki wydobywają się związki chemiczne produkowane przez drzewo, które poczuje zagrożenie, inne drzewa pobierają je szparkami, w drzewie łączą się z odpowiednimi receptorami dając początek reakcji obronnej. Poprzez korzenie i sieci mikorytyczne dorosłe drzewa odżywiają młode siewki i małe drzewka, które rosną wolno bez dostępu do światła-do runa i podszytu dociera mało światła, a potrzebne asymilaty dostają od dorosłych drzew. Często siewki nie przeżyłyby z daleka od dorosłych drzew. Tak samo jak młode drzewka drzewa dokarmiają stare i chore drzewa, które w wyniku znacznego spróchnienia pędów, opadu liści, chlorozy nie są w stanie wytworzyć sobie cukru lub w wyniku uszkodzeń korzeni mają mniej włośników, inne zdrowe drzewa przekazują im wtedy asymilaty i biogeny przez zrosty korzeniowe i sieci mikorytyczne. Kiedy wiatr powali jedno z dorosłych drzew młode drzewka dostają dużo światła, szybko rosną zapełniając lukę, wyginają się do światła, ale są słabsze od drzew, które dorosły dzięki dorosłym drzewom. 100-letni dąb jest jak 25-letni człowiek, są gatunki mogące żyć tysiące lat jak oliwki. Kiedy stare drzewo umiera i próchnieje staje się domem i pożywieniem dla grzybów saprofitycznych, bezkręgowców-krocionogów, żuków, korników, bakterii, które rozkładają do formy mineralnej. Na takim drzewie mogą rosnąc siewki, kiedy nasionko trafi na spróchniałe drzewo zaczyna kiełkować, a drzewo staje się drzewem piastunką, która odżywia jak nawóz siewkę. Takie drzewko wyrosłe na drzewie piastunce jest silne i zdrowe, bo ma dużo materii organicznej i mineralnej dla swojego rozwoju.

Drzewa czasem się zrastają, długo tak funkcjonują, ale zdarza się, że silniejszy okaz odbierze światło i biogeny z gleby słabszego, czasem drzewa rosną splecione, a niektóre gatunki jak oliwka mogą zrastać się w jedno drzewo i tak funkcjonować tysiącleciami. Oliwki są długowieczne, dęby, buki, lipy, graby też, brzozy, wierzby, olchy są krótko żyjące, topole żyją średnio długo.

Drzewo to dom ptaków, bezkręgowców, porostów, mchów, wiewiórek. Liściaste drzewa mają konary ułożone pod lekkim kątem w górę, te konary również rozgałęziają się w ten sposób, by woda z deszczu spadała na liście, z liści spływała na gałązki, z gałązek na większe gałęzie, aż do korzenia, którym spływa do nasady pnia. Korzenie przypominają koronę, rozgałęziają się na coraz mniejsze i cieńsze korzonki zakończone strefą z włośnikami i czapeczką, strefa włośnikowa ma rozmiar korony i sięga w dół i wokół pnia. Woda z deszczu spływa po pniu i wnika w ziemię aż do ryzosfery. Podlewając drzewo warto podlewać glebę na obwodzie korony i zbliżać się do pnia. Iglaki są przystosowane do górskiego klimatu, gdzie jest mało opadów, ale są intensywne, a niska temperatura ogranicza parowanie gleby i zapewnia jej nawilżenie. W czasie deszczu liście ustawiają się tak, by deszcz spadał na nie i spływał po gałązkach. W czasie opadów śniegu gałęzie iglaków składają się zbliżając do pnia jak parasolki, by śnieg ich nie łamał, ale gęste gałęzie ograniczają dostęp deszczu do pnia i korzeni, w górach ziemia jest nawilżona, tak samo jak w strefie tajgi, ale na niżu na niższych szerokościach geograficznych trzeba je podlewać przez całe życie. A deszcz spływa z gałęzi dlatego, że w zimnym klimacie w nocy wilgoć zamarzłaby na gałązkach tworząc okiść, która może je uszkodzić i spowodować zgorzel.

Drzewa zrzucają liście, by wiatr nie dął w nie, by wiatr nie dął w nie i nie przewrócił drzewa, liście działają jak żagle statku, bez liści wiatr owiewa gałęzie, drzewa przed zimą robią zapasy, nie będą asymilować przez kilka miesięcy więc rozkładają na cukier chlorofil, jednym to wystarczy jak brzoza,której liście są żółte, bo widoczny jest chlorofil, inne rozkładają ksantofile zostawiając czerwone i pomarańczowe barwniki jak fikobiliny i karoten jak klony, inne rozkładają wszystkie barwniki jak dęby, im dłużej żyje żyje drzewo, tym więcej barwników rozkłada i więcej cukru gromadzi w korzeniach i pniu, bo te mają większe rozmiary, więcej komórek i więcej potrzebują glukozy. Drzewa o twardym drewnie mające mocne wiązki przewodzące i dużo włókien drzewnych zostawiają liście, bo ogonki utrzymują je nawet po rozłożeniu barwników i wyschnięciu liści. Szparki wodne i włoski wodne chronią drzewa przed zniszczeniem wiązek przewodzących kiedy ziemia rozmarznie, zaczyna się parcie korzeniowe, a nie ma jeszcze liści i transpiracji. Szparkami wodnymi i włoskami rośliny pozbywają się nadmiaru wody-to wiosenny płacz roślin-gutacja.

W naszej strefie klimatycznej zimowy spoczynek roślin trwa do końca grudnia, warunki środowiska powodują, że trwa dłużej. Gdyby wymusić przez odpowiednie oświetlenie i temperaturę całoroczną wegetację drzewo zachorowałoby i uschło. Niektóre młode drzewka mają listki czerwone, do ochrony przed światłem, potem tracą barwnik czerwony, ale niektóre odmiany mają czerwone listki przez całe życie, ale potrzebują większej pielęgnacji, bo maja słabszą fotosyntezę. Drzewa pamiętają wszystko co je spotkało i reagują na to co dzieje się wokół.

paź 04 2022

Przykłady sposobów rozsiewania nasion


Komentarze (0)

Rośliny wysyłają nasionka daleko od siebie, by trafił na odpowiednie warunki, znalazły niespokrewnione okazy dla pyłku i by zdobyć jak największe tereny. Wykorzystują wiatr, wodę i zwierzęta, ich owoce, które są nośnikami nasion mają odpowiednią dla danego sposobu zapylania budowę. Wiatrosiewność, anemochoria to rozsiewanie nasion przez wiatr, owoce brzozy mają 2 skrzydełka, sam owoc to orzeszek otaczający nasionko, skrzydełka są z obu stron owocu, tworzą powierzchnię nośną, dzięki której wiatr przenosi je na duże odległości, do 1 km od brzeziny. Mlecze, mniszki, ostrożnie, osty, pałka, waleriana, wierzbownice mają inny aparat lotny-włoski przytwierdzone do owocu, całość przypomina spadochroniarza na spadochronie, owoc to spadochroniarz, puch kielichowy spadochron, puch opóźnia opadanie, dzięki czemu wiatr niesie je na duże odległości, im wolniejsze spadanie tym dalej leci owoc, długość włosków jest tak dopasowana, by spowolnić spadanie. Czasem przy kontakcie z przeszkodą np. płotem, drzewem puch się odrywa, owoc opada i kiełkuje przy przeszkodzie np. osty z 1 strony płotu. Niektóre owoce mają zamiast kilku włosków trzoneczek, który utrzymuje aparat lotny, trzoneczek ogranicza skutki porywów wiatru, zamiast targać owocem wiatr spokojnie go niesie, taki trzonek ma mniszek lekarski. Inne rośliny wiatrosiewne mają inna strategię, na stepach Ukrainy rosną solanka kolczysta, wietrznik latawiec, łyszczec wiechowaty i sierpnica, są niskie, bardzo rozgałęzione, mają kulisty pokrój, kwitną i asymilują wiosną i latem, pod koniec lata, kiedy jest susza schną, wiatr je łamie, roznosi po stepie i nasiona rozsiewają się wypadając z kwiatów. Rośliny te toczą się po stepie i roznoszą nasiona do samej zimy, solanka kolczysta tworzy 200000 nasion. Skrzydlak olchy, podobnie jak brzozy ma 2 skrzydełka. Wiąz ma 1 skrzydełko otaczające owoc, który jest na jego środku, wiatr przenosi całość. Owoc klonu ma 2 skrzydełka, jedno proste i grube, drugie cienkie i zaokrąglone, wiatr porusza nimi jak śmigłami helikoptera oddalając owoc od drzewa macierzystego. Orzeszki lipy mają 1 skrzydełko nad baldachem, które obraca się przenosząc cały baldach. Nasiona świerku, lipy, sosny tak samo wirują, jest nasionko ze skrzydełkiem, ale rozsiewają się inaczej. Szyszki iglaków otwierają się w kwietniu, kiedy śnieg w dzień rozmarza, w nocy zamarza tworząc śliską powierzchnię lodu, nasionko ślizga się po niej, wiatr dnie w skrzydełko jak w żagiel bojera. Skrzydłówka bezlistna ma 5 skrzydełek ułożonych jak łopatki w turbinie, wiatr porusza nimi, owoc wiruje po piasku oddalając się od matecznej skrzydłówki. Turzyca pustelnicza ma pęcherzyk z powietrzem, ma 2 cm długości i wiatr unosi go jak balonik.

Hydrochoria to rozsiewanie nasion przez wodę. Na Seszelach rośnie niska palma rodząca duże owoce o 0,5 m średnicy i masie kilkunastu kg. Palma seszelska rośnie nad morzem, jej owoce wpadają do wody i mogą przepłynąć Ocean Indyjski, owoc ma dużo materiału zapasowego, lekką włóknista otoczkę i skorupę, która nie przemaka, owoc dojrzewa 7-8 lat, największy owoc osiąga masę do 25 kg, ale nasiąknięty słoną wodą piasek uniemożliwia kiełkowanie nasion na brzegach. Palma kokosowa ma mniejszy owoc, ale nasionko i siewka wytrzymują zasolenie. Turzyca, żabieniec, marek, rdestnica, strzałka, kokornak. Nasionko turzycy otacza cienki balonik wypełniony powietrzem, w środku jest owoc, balonik unosi się na powierzchni wody jak spławik, rzeczka lub strumyk w ten sposób je przenosi, fale i podniesienie wody umieszcza je na brzegu. Balonik ma szpiczasty koniec, który wystaje ponad wodę i działa jak żagielek. Owoce turzycy, rdestnicy i żabieńca pęcherzyk nasionka woda w kilka dni i całość opada. Kokornak porasta brzegi rzek i zatapianie łąki, jasnobrązowe nasiona unoszą się wiele dni, nasionko to mała płytka otoczona korkową osłonką, co umożliwia jej pławność. Liana Entada ma nasiona podobne do placków zamkniętych w stronkach, strąki mają długość pół metra, połówki strąku przylegają do siebie i są wodoszczelne, strąk pływa jak stateczek. Potrafi przepłynąć ocean i z Ameryki Południowej dotrzeć do Norwegii. Mają dużą żywotność i odporność dzięki szczelnym strąkom. Grzybień biały, lilia wodna ma nasionko w baloniku wypełnionym powietrzem, który przemaka w kilka dni, w tym czasie może daleko popłynąć. Grążel żółty otacza gęsty śluz z pęcherzykami powietrza, bąbelki chronią go przed zatonięciem. W słoneczne, suche dni koszyczki przetacznika, cykorii, kaczeńca błotnego, namulnika wodnego są zamknięte, otwierają się w czasie deszczu, by spłukał nasiona to ombrochoria.

Rozsiewanie nasion przez zwierzęta, zoochoria, ptaki rozsiały nasiona muszkatołowca po całych Wsypach Korzennych, zjadając owoce i wydalając nienaruszone nasiona. Nasiona sosny syberyjskiej jedzą wiewiórki, głuszce, ryjówki, niedźwiedzie, sobole. Myszy i norniki jedzą ich najwięcej. Nasionko sosny syberyjskiej nie ma skrzydełka, ptaszek orzechówka pomaga w rozsiewaniu, pod językiem ma woreczek, gdzie chowa nasionka i chowa je po 10-15, tyle ile może zjeść jednorazowo w mchu i porostach, w zimie je odnajduje, o niektórych zapomina i wiosna kiełkują w nowe sosny, w lasach są małe kępki sosny po 10-15 sztuk. Nasiona zakopane w lesie przez wiewiórki czekają w ziemi wiele lat, kiełkują kiedy nadarza się okazja np. pożar spali dorosłe drzewa i słońce dociera do ziemi. W mysich norkach jest 15 kg żołędzi i 5 kg innych owoców i nasion, żaden człowiek nie jest w stanie zebrać i posadzić tylu roślin co myszy. Rozsiewanie nasion przez mrówki to myrmekochoria, nasiona roślin mrówkosiewnych mają elajosomy, pęcherzyki z tłuszczem i białkiem, mrówki zbierają nasiona, znoszą do mrowiska, kiedy są ulewy i woda zalewa mrowisko wynoszą przemoknięte nasiona, żeby schły i nie pleśniały, ludzie w Afryce zbierają jadalne nasiona, a mrówki szukają nowych. Kiedy mrówki zjedzą elajosomy-ciałka mrówcze wyrzucają nasiona razem z innymi śmieciami wokół mrowiska i rośnie tam kulista kępa roślin. U nas mrówkosiewne są przebiśniegi glistnik jaskółcze ziele, fiołki, miodunka, pszeniec, kokorycz, jedna rodzi a mrówek w lato znosi do mrowiska 40000 nasion. Jabłonie, grusze, dzikie róże mają nibyowoce, winogrona, agrest, porzeczka mają jagody, wiśnia, czereśnia, śliwka, morela, brzoskwinia, tarnina, czeremcha mają pestkowce, te owoce jedzą ptaki rozsiewając owoce z guanem. Drozdy jedzą różne owoce i roznoszą nasiona 30 gatunków roślin, sójka lubi żołędzie, znosi je z daleko do swojego miejsca, przestraszona czasem puszcza orzeszek, który kiełkuje w ziemi. Dzięcioły i krzyżodzioby roznoszą nasiona świerku i sosny. Kaczki i dzikie gęsi roznoszą na piórach owoce hydrofitów z 1 akwenu do 2. Kurka wodna przeniosła do innego kraju nasiona grążeli i lilii wodnej. Podczas wędrówek ptaki przynoszą rośliny między kontynentami. Owoce ostu mają haczyki, by przytwierdzały się do piór i sierści, tak samo inne rośliny maja haczyki, przyczepy i kolce, którymi przyczepiają się do zwierząt i ubrań ludzi.

Samosiewność kiedy roślina sama rozsiewa swoje nasiona, akant ma strąki, które wystrzeliwują nasiona, które ważą 16 g i maja rozmiar piłeczek pingpongowych. Inne strzelające owoce to łoskotnica, która może skruszyć szkło. Nasze dzikie fiołki maja owoce rozpadające się na 3 łódeczki, w których nasiona ściśle przylegają do siebie, kiedy ich osłonki schną, kurczą się i naciskają na gładkie, śliskie nasiona, aż ciśnienie wystrzela je na duże odległości, szczawik zajęczy ma nasiona w trójkanciastym orzeszku, którego skórka pęcznieje i pęka, jej cząstki zwijają się wyrzucając nasiona. Ścianki owocu niecierpka są pod ciśnieniem, przy dotyku pękają na paseczki, które zwijają się wyrzucając nasionka jak sprężynka. Tryskacz sprężysty jest podobny do ogórka, rośnie na Kaukazie, podczas dotyku odrywają się od ogonków, które jak korek zatykają miąższ, który wytryskuje przylepiając nasiona do zwierząt i ludzi, tak się roznoszą.

Ludzie roznoszą nasiona i owoce to antropochoria np. jako puch wypychający zwierzęta i zabawki np. ptak wypchany nasionami przymiotna kanadyjskiego na dworze Ludwika 16. Nasiona zawarte w trawach, którymi okręcono dzieła sztuki płynące z Włoch do Kopenhagi. Nasiona zawarte w ziemi balastowej statków, która zrzucana w portach daje nowe rośliny jak we Francji. Nasiona z wełną, na surowej wełnie są zoochoryczne owoce, podczas płukania wełny zostają wypłukane do ekosystemu, z wodą uwalniane do rzek, które roznoszą je dalej, tak lucerna, której owoce maja haczyki dotarła do Australii. Owoce są w ziarnie, bawełnie, piasku z ładowni-piasek zapewnia równowagę statkowi, przed załadowaniem towaru piasek jest spuszczany w porcie, tak do Rosji z Persji trafił wilczomlecz sierpowaty. Ameryka Północna dostała od Europy solankę kolczystą, żmijowiec, owies głuchy, lnicę pospolitą, ostrożeń polny, Ameryka Południowa dostała oset, Europa dostałą wiesiołek dwuletni i szarłat. Także kolej i samochody rozsiewają nasiona. Wrzęciołek podziemny ma owoce z ostrymi kolcami, które wbijają się w koła samochodów, potem kolce się odrywają, a wrzęciołek zostaje. Rumianek bezpromieniowy dotarł z USA do Francji razem z towarami na statku, skąd samochody rozwiozły go po Europie.

Na podstawie książki na Gapę Przez Świat Mikołaja Osipowa, wydawnictwo Raduga, Moskwa 1989 r

paź 02 2022

babie lato


Komentarze (0)

Babie lato to nici maleńkich pajączków unoszące się na wietrze na przełomie i października. Pajączki należą do wielu rodzin np. ukośnikowatych-bokochodów Thomisidae, osnówikowatych Linyphiidae, ślizgunowatych Philodromidae, krzyżakowatych Anereidae, kwadratnikowatych Tetragnathidae, omatnikowatych Theridiidae. Ich waga to 0,2-1 mg. Pajączki latają na ogromne odległości, nawet kilkaset km, nikt nie wie po co. Najlepsza temperatura do lotu to 25 st. C, prędkość wiatru 3 m/s, wilgotność powietrza 30-40%. W tym roku z powodu Minimum Landscheidta nie było babiego lata, bo pajączki nie miały warunków do lotu. Mam nadzieję, że jeszcze nadejdzie.

Przed odlotem pająki wchodzą na drzewa, krzewy, budynki, słupy, wierzchołki liści traw, ziół i snują pajęczynki i kiedy te osiągną odpowiednią długość zależna od siły wiatru i wagi pajączka porywa je wiatr. W miejscu odlotu pająk prostując odnóża unosi odwłok do góry i tworzy pajęczynę. Czasem pająk przyczepia ją do miejsca, gdzie ją tworzy i dobudowuje do momentu oderwania jej przez wiatr. Czasem wystarczy jednorazowy wytrysk z kądziołków przędnych.

Podczas lotu pająk nie je, nie pije, narażony jest na zimno, rekordziści latają 5000 km i mogą unosić się 25 dni bez przerwy, nocami i w chłodniejsze dni są narażone na zimno. Pajączki regulują swój pułap zwijając i rozwijając pajęczynki. Po locie pająki zwijają pajęczyny i stopniowo opadają w wybranym miejscu. Kiedy pająk opadnie szuka kryjówki w załamaniu kory, pod kamykami, patykami, opadłymi liśćmi. Pajęczyna zbudowana z jedwabiu, który ma wachlarzowaty układ włókien co daje mu powierzchnię lotną, unosi je ciepłe powietrze.

Babie lato to także pora roku przypadająca na przełom września i października z ciepłą, słoneczna, sucha pogodą, czyli złota jesień, pogodę w tym czasie kształtują wyże.