Komentarze (0)
Kolejna ekstremalna czynność, której lepiej nie robić samodzielnie a pod okiem doświadczonego instruktora. Pisałam o chodzeniu po ogniu teraz pora na drugą stronę rozkładu normalnego, czyli ludzi, którym zimno nie straszne.
Morsy to osoby, które na krótką chwilę zanurzają się w zimnej wodzie, gdy temperatura powietrza spada poniżej 0. Nie trzeba do tego wczęśniejszego przygotowania, a jedynie rozgrzanie ciała ćwiczeniami, podczas ćwiczeń-skłony, przysiady, skrętoskłony itd. rosnie tempo oddechów, akcja serca, zwiększa się zuzycie tlenu oraz zużycie kalorii, których duża pula zmieniona jest w ciepło, czyli temperatura ciała podnosi się. Wychłodzenie jest wtedy, gdy temepratura ciała spadnie poniżej krytycznego poziomu, zwiększenie ciepłoty ciała ćwiczeniami sprawia, że zanim ciało się wyziębi straci najpierw wyprodukowany nadmiar ciepła, wszystko to dzieje się w jednostce czasu, dlatego ciało rozgrzane wolniej się wychładza niż ciało o spoczynkowej temperaturze ciała 37,6 st. w srodku, zewnętrzna 36,6, ćwiczenia poprawiaja ukrwienie i metabolizm kończyn, które są chłodniejsze niż tułów, więc szybciej się odmrażają, rozruszanie ich i podniesienie ich temepratury wydłuża czas utraty ciepła. dlatego Morsy przebywająć przez krótki czas w wodzie nie wychładzają się, zanim ich cialo obnizy temperaturę poniżej 36,6 st. C najpierw traci jeje nadmiar wyprodukowany w czasie ćwiczeń. Pamiętajmy, że wzrost temperatury ciała następuje dopiero po pewnym czasie, dlatego rozgrzewka powinna zająć trochę czasu. U Morsów rozgrzewka już odbywa się w strojach kapielowych.
Przeciwskazaniem do bycia Morsem są choroby serca, gdyż niska temperatura i wysiłek fizyczny w ekstremalnych warunkach bardzo obciązają serce, zbyt mlody i podeszły wiek, spadek zdolności do termoregulacji, osłabienie mięśnia sercowego i układu krążenia.
korzyści z bycia Morsem lub Foczką (kobietą) to przyjemność, trzeba słuchać swojego ciała, uczucie dyskomfortu, zimna, dreszcze to znak, że trzeba wyjść z wody, wytrzeć się i ciepło się ubrać,rozgrzać się gorącą kawą czy herbatą-wychlodzony organizm przyjmie płyny w wyższych temperaturach niż normalnie. Mozna obliczyć wg wzoru na przewodzenie ciepła. Lepsze ukrwienie narządów wewnętrznych, skurz naczyń skórnych wypycha krew do organów wewnętrznych odzywiając i dotleniając je. Po ogrzaniu w ramach adaptacji rosnie ukrwienie skóry, które ja odżywia i dotlenia. Reakcja obronną jest wzmocnienie układu odpornościowego i rzadsze choroby górnych dróg oddechowych. Wydzielanie endorfin niweluje ból, ale nie tylko to, zimno spowalniając reakcje chemiczne również działa przeciwbólowo. Zabieg dla urody, skóra wygląda lepiej, dodatkowo odbite od śniegu i powierzchni wody promienie słoneczne mogą ją opalić, dzieki czemu skóra wygląda ladniej-to rzecz gustu, zimno odchudza, ruch w niskiej temperaturze spala więcej kalorii.
Trzeba jednak być zdrowym, nie mieć rzadnych infekcji, mieć zdrowe serce i odpowiedni wiek, ale róznice wieku sa dośc duże. i nie można zaczynać samodzielne, trzeba to robić pod okiem instruktora i do zimna przyzwyczajać się stopniowo np. nosząc coraz lżejsze ubrania w coraz pózniejszych miesiącach, ale też nie mozna przesadzić, krótki spacer lub bieg rozebranym wystarczy, trzeba też po poczuciu dreszczy ubrać się i schronić w cieple. I nie można całej zimy przechodzić rozebranym inaczej mozna sobie zaszkodzić, skutki mozna doczuć po latach. Seans morsowania trwa od minuty do kilku minut i jest poprzedzony rozgrzewką, nie może trwać cały dzień, ale częśtość seansów jest indywidualna. Najbardziej doświadczone Morsy mogą kapać się codziennie.