Archiwum 02 września 2025


wrz 02 2025

budleje w ogrodzie


Komentarze (0)

Budleja Dawida kwitnie od czerwca do października na fioletowo, lubi przepuszczalne, żyzne, umiarkowanie wilgotne, obojętne do zasadowych, waienne gleby, słoneczne, ciepłe, osłonięte od wiatru miejsce, południowe ściany domów, na zimę okrywamy, odporna na zaneczyszczenie, sadzimy wiosną jedno i dwuletnie okazy na tej samej głębokości co rosły w doniczce, glebę pod nią ściółkujemy, latem glebę spulchniamy, dajemy cienką warstwę ściółki, kory sosnowej, torfu odkwaszonego, trocin, liści, podlewamy w suszę, usuwamy zwiędłe kwiatostany, na zimę kopczykujemy kompostem, okrywamy agrowłókniną, na ciepłych miejscach tylko kopczykujemy, wiosną wycinamy przemarznięte pędy, przycinamy od połowy marca do kwietnia o pół wysokości, młode do 1 m nad ziemią, starsze do 10 cm nad ziemią
bukszpan wiecznie zielony lubi żyzną, próchniczą, przepuszczalną glebę, obojętną lub lekko zasadową, umiarkowanie suchą, słońce, cień i półcień, woli piaszczyste i gliniaste gleby, potrzebuje okrycia na zimę, raz na początku wiosny obcinamy pędy o 1.3 długości, drugi raz w połowie lata
Budleja Wejera ma kwiaty zebrane w główki, kwitnie późną latem, na zimę okrywamy i kopczykujemy, wiosną przycinamy chore pędy, lubi ciepłe, słoneczne stanowiska, piaszczysto-gliniaste, obojętne, żyzne, wilgotne gleby, w suszę podlewamy
Budleja główkowata od wiosny do końca lata ma złote główkowate kwiatostany, lubi śłońeczne, zaciszne, ciepłe miejsca, obojętne do zasadowych, żyzne, przepuszczalne, wilgotne gleby, na zimę kopczykujemy korą lub liśćmi, znosi suszę, po kwitnieniu przycinamy do mocnych pąków gałęzie i usuwamy 1/4 starych pędów
Budleja skrętolistna kwitnie na różowo-fioletowo od czerwca do lipca-sierpnia, odmiana Unique ma 1 m wysokości, 70 cm szerokości, Argentea ma 3 m wysokości, ma srebrzyste liście i pędy, budleja skrętolistna lubi słoneczne, ciepłe, osłonięte od wiatru miejsca, żyzne, próchnicze, przepuszczalne, umiarkowanie wilgotne gleby, ściółkowanie, plewiąc uważamy na korzenie, wiosną kompostujemy glebe wokół krzewu, można dać wieloskładnikowy nawóz mineralny, na zimę kopczykujemy i okrywamy włókniną zwłaszcza młode okazy, wiosną przed kwitnieniem usuwamy przemarznięte, chore pędy w całości, po kwitnieniu robimy cięcie korygujące, rozmnażamy przez sadzonki półzdrewniałe-pobieramy je w 2 połowie lata, gałązki grubości ołówka tniemy na 10-15 cm, dolne części zanurzamy w ukorzeniaczu i umieszczamy w mieszance torfu z piaskiem, zimujemy w zimnym inspekcie lub szklarni, wiosną sadzimy w ogrodzie lub zdrewniałe-w październiku i listopadzie odcinamy 15 cm gałązki grubości ołówka z 2 parami pąków, zanurzamy w ukorzeniaczu, umieszczamy w doniczce z piaskiem, zimujemy w 0-5 st lub zimnym inspekcie utrzymując stale wilgotną glebę, sadzimy wiosną do ziemi
budleja karłowa odmiana budlei Dawida, kwitnie na czerwono i różowo od lipca do października, na zimę okrywamy, kopczykujemy korą lub trocinami, wiosną przycinamy wszystkie pędy, lubi słońce, umiarkowanie wilgotne, obojętne gleby ogrodowe
budleja trójkolorowa to odmiana budlei Dawida, kwitnie od czerwca do września, sadzimy od marca do listopada sadząc 3 róznokolorowe sadzonki w 1 dołku, lubi żyzną, zdrenowaną, lekko wilgotną, przepuszczalną, piaszczysto-gliniastą glebę obojętną, lekki cień, 2-3 razy w sezonie dajemy nawozy wieloskładnikowe w płynie lub posypowe, wczesną wiosną tniemy 20 cm nad ziemią, usuwamy zwiędłe kwiaty nozycami ogrodowymi, na zimę kopczykujemy kora, kompostem, trocinami, owijamy agrowłókninąmotyli krzew

iwa-przyrodniczka   
wrz 02 2025

Prawidziwa historia Dindima


Komentarze (0)

Mój Przyjaciel Pingwin opowiada o przyjaźni pingwina z mężczyzną, który stracił na morzu syna. Pan Joao uratował pingwina czyszcząc go z ropy, ptak pomógł mu uporać się ze stratą. Naukowcy chcieli zabrać Dindima do ośrodka badawczego, ale uciekł. W filmie była scenka sugerująca, że Dindim jest wcieleniem Migeula-scena kiedy idąc przez las do wioski przypomina sobie jak biegł pod gałęzią w przedostatnim dniu życia. Osobiście nie wierzę w reinkarnację, odrodzenie ani opętanie, chociaż spotkałam się z poglądem, że zmarli mogą wracać pod postacią zwierząt, to uważam, że wiara ta pomoże zwierzętom np. Dindim przypływał do Brazylii do przyjaciela, żyjąc tak był szczęsliwy, znieolenie go w ośrodku badawczym byłoby traumą dla wolnego ptaka, gdyby ludzie wierzyli, że to Miguel, nikt by go nie łapał. Używam dużych liter, bo ta historia wydarzyła się naprawdę. Dindim odwiedzał Pana Joao przez lata. W filmie pingwin pozwolił Człowiekowi odzyskać radośc życiaW prawdziwym świecie 71-letni Joao Pereira de Souza wyruszył na połów ryb i znalazł pokrytego ropą pingwina magellana, ptak nie mógł pływać ani polować. Pan de Souza zabrał go do domu, wyczyścił i nakarmił rybami, nazwał go Dindim. Wnuk Pana de Souzy nie umiał wymówić slowa pingwin i mówił dindim. Po tygodniu Rybak chciał wypuścić pingwina, ale on wracał do domu, po roku ptak wrócił do Argentyny, po kolejnym roku wrócił, na powitanie ocierał się dziobem o nos Pana Joao. Dindim pokonywał co roku przez 10 lat 8000 km do Przyjaciela, przez 5 lat nie przypływał, wrócił dzień przed urodzinami Pana Joao, nikomu innemu nie dał się dotykać i dziobał. Pingwin przypływał jeszcze 8 lat, potem przestał, być może poznał partnerkę. Pisarka Alayne Kay Christian opisała tę historię w książce Stary Człowiek i Pingwin. Wywiady na temat dindima z Panem Joao, jego Rodziną i Znajomymi można znaleźć w internecie https://gazette.com/life/the-story-of-dindim-the-penguin-who-travels-5-000-miles-every-year-to-visit/article_2ac589d2-7a40-11ed-adf9-bfc4bf12f3b0.html