Najnowsze wpisy, strona 5


wrz 18 2024 Jak ratować zwierzęta w czasie powodzi
Komentarze (0)

Powódź to zagrożenie też dla zwierząt. Kiedy trzeba się ewakuować trzeba jak najwcześniej zgromadzić potrzebne rzeczy-wodę butelkowaną, leki w nieprzemakalnej apteczce dla nas i pupila, saszetki z karmą, ubrania, buty, rzeczy dla dzieci i seniorów, których mamy pod opieką-tak jak przed podróżą. Najlepiej trzymać to w plecaku, który można łatwo nałożyć na plecy, ręce przydadzą się do czego innego. Najlepiej wyjechać możliwie wcześniej, podczas powodzi zwierzę może spanikować i uciec, a osba niedołężna może nie być w stanie poruszać się odpowiednio szybko. Jeśli tylko pojawi się komunikat o możliwości powodzi najlepiej od razu wyjechać do rodziny lub znajomych mieszkających na niezgrożonych terenach. Jeśli jesteśmy młodzi, silni i mamy pod opieką tylko zwierzęta można zawieźć je do kogoś ze znajomych lub rodziny. Każdy właściciel kota musi mieć transporter, w którym można bezpieczne wozić i nosić pupila, psy najlepiej trzymać na smyczy, by pupil nie uciekł w panice. Niektórzy twierdzą, że nie zawsze możliwe jest zabranie zwierzęcia, jeśli jest ryzyko powodziowe najlepiej trzymać zwierzę blisko domu-kota nie wypuszczać, psa nie wypuszczać poza ogrodzenie, by łatwo można było je zabrać. Każdy osobnik musi mieć swój transporter lub szelki.
Jeśli zostajemy w domu najlepiej wziąć zwierzęta i leki na wyższe piętra. Krowy, kury, owce, konie najlepiej wypuścić i wyprowadzić na wyżej położone miejsca, a jeśli nie ma takiej możliwości po prostu wypuścić, by mogły uciec, ptaki domowe można wypuścić, ale kanarki i papugi nie przeżyja w Polsce, trzeba w klatkach zabrać je ze sobą. Paszę i wodę dla zwierząt gospodarskich trzeba zabezpieczyć. Pamiętajmy też, że woda może podmyć fundamenty i budynek może się zawalić, silna fala może rozbić ściany, wybić okna, podobne jak niesione przez n ią rzeczy-drzewa, samochody, słupki. W czasie ewakuacji zwierzęta muszą mieć obroże z identyfikatorem, książeczkę zdrowia, psy karty szczepień. Absolutnie nie wolno zostawiać zwierząt, a psy łańcuchowe trzeba natychmiast spuścić, psy w kojcach wypuścić. W czasie powodzi nie wolno pozwalać zwierzętom pić wody powdziowej, kąpać się w niej, spacerować ze zwierzętami w pobliżu wody i mułu-mogą być skazone chemicznie, biologicznie i pod wodą i mułem mogą być ostre przedmioty. Zwierzęta nie mogą jeśc, wąchac ani lizać padliny. Karmicielki kotów razem z ekopatrolem powinny zatroszczyc się o zabranie kotów najpierw w klatkach do domu lub innego miesjca, potem wywieźć, tak samo karmicielki psw-psy łatwiej pójdą za karmicielami niż koty. Jeśli zbliża się fala trzeba informować innych, by spuścili psy z łańcuchów i zabrali zwierzęta ze sobą. Widząc zwierzęta, którym woda odcięła drogę ucieczki trzeba wezwać straż miejską lub inne służby.
Wiedząc, że zbliża się powódź można też przesadzić kwiaty do doniczek i wywieźć je razem z roślinami doniczkami-one tez mają prawo do życia. Dlatego ważny jest system wczesnego ostrzegania, nielekceważenie alertów i zadbanie o wszystko z wyprzedzeniem, kilka godzin wystarczy, na ratowanie życia. Służby radzą też zabezpieczenie dokumentów, które potrzebne będą do odszkodowań i uzyskania innych form pomocy, co prawda w przeciwieństwie do istot żywych papiery można wyrobić na nowo, ale to niepotrzebna komplikacja, która opóźnia pomoc.

kotki

wrz 17 2024 opieka nad starszymi zwierzętami gospodarskimi...
Komentarze (0)

krowa

Krowa niestety krowy żyją zbyt krótko w porównaniu do tego ile może żyć ich gatunek, krowy są wykorzystywane ponad ich możliwości rozrodowe lub zabijane dla mięsa, a chodzi o to, by czujące zwierzę miało zaspokajane potrzeby i było traktowane z szacunkiem. Krowy potrzebują miękkiego legowiska wymoszczonego słomą, sianem, paskiem, bezpiecznego miejsca do wycielenia, do którego idą 3 tygodnie przed porodem i gdzie są 3 tygodnie po porodzie. Odpowiedniego miejsca do jedzenia-krowy lubią jeść razem, przebywać razem, każa potrzebuje odpowiedniej przestrzeni, najlepiej czują się na pastwisku. Krowy jedza zasobne w celulozę i ligniny części roślin, potrzebują miejsca, gdzie mają swobodny dostęp do jedzenia i miejsce do trawienia. Im starsza krowa tym częściej potrzebuje badań weterynaryjnych i leczenia podstawowych chorób. Zima krowy potrzebują siana i kiszonek, można dawać warzywa okopowe, ale siano musi stanowić większość pokarmu, warto też dać solne lizawki dla zaspokojenia potrzeb na minerały. Przez cały czas zwierze musi mieć dostęp do wody.
Koń starsze konie potrzebują ruchu dla zachowania zdrowia układu ruchu-potrzeba spacerów, werkowania, kontroli końskiego geriatry, który zleca badania, ocenia stan zdrowia i leczy, koń potrzebuje kontroli kowala, przycinania kopyt, podstawa diety to włókna jako siano lub trawa, a kiedy trudno mu przeżuwać mesz, trawokulki lub sieczka, pozostałe składniki pokarmowe to białka, tłuszcze i cukry proste, dobre są mieszanki dla starszych koni, nie trzeba wydawać konia do stadnin, można zając się nim samodzielnie-koń też ma uczucia. Przez cały czas zwierze musi mieć dostęp do wody.
muł i osioł pracujące zwierzęta potrzebują treściwej karmy-podstawa to błonnik, ale z dodatkiem nasion kukurydzy, lucerny itd., ale starsze potrzebuja więcej błonnika, mniej skrobii, także zwierzęta niepracujące w czasie spoczynku zmieniają metabolizm, nadmiar skropii powoduje u nich stan chorobwy, zaburzenie równowagi kwasowo-zasadowej i wymaga leczenia. Starsze muły potrzebują siana i bloku soli, białko musi stanowić 8% jedzenia, starsze zwierzęta potrzebują też ruchu, spacerów, kontorli kopyt, prowadzenia przez końskiego geriatrę, śwoeża trawa nie jest wskazana z racji obecności środków ochrony roślin, zwierzęta nie chcą je gryźć, może blokować przełyk. Przez cały czas zwierze musi mieć dostęp do wody.
owca owce potrzebują kontroli weterynarza, badań, leczenia wykrytych chorób, starsze osobniki podatne są na choroby pasożytnicze i zakaźne, trzeba je odrobaczać, sprawdzać kondycję owiec-biegunki, łzawienie oczu, izolowanie się od stada, katar, brak żucia, nie picie wody, spanie przez caly dzień trzeba zgłosic weterynarzwi, norma temperatury ciała w odbycie to 38,3-39,9, owcom przycina się kopyta-co 3-4 miesice, częśto obcinane są ogony, by nie brudziły się kałem i nie przyciągały much. Przed letnimi upałami owce się goli, niektore rasy 2-3 razy rocznie. Owce jedza rośliny zielne z łak położonych pól, ich dieta musi być zróznicowana-potrzebują wielu gatunków roślin. Najlepiej, by owca była na pastwisku 7-8 godzin, do tego kukurydza i siano, jednak ziarno musi stanowić tylko dodatek, przy większej ilości ziaren trzeba dać krążek z sodą, by wyrównac pH żołądka, owce potrzebują też lizawek solnych. Zima rano i po południu dajemy pasze treściwe i soczyste, po połowie dzienej dawki i po 1/3 siana, wieczorem 1/3 siana i słomę. Przez cały czas zwierze musi mieć dostęp do wody.
koza kozy chorują na choroby pasożytnicze, są dla nich leki w formie peletu. Objawy innych chorób to spanie przez cały dzień, łzawienie z oczu, katar, nie jedzenie, nie picie, leżenie-wtedy wzywamy weterynarza, temperatura ciała w odbycie ma wynosić 38,5-39,7 st, co 2 miesiąće trzeba obcinac kopyta, co roku przed upałami myjemy szamponem dla kóz i czeszemy kozy, zima dajemy słomę owsianą i jęczmienną, kiszonki z traw, roślin strączkowych, kukurydzy z dodatkiem kredy pastewnej, w sezonie najlepiej im na pastwisku, gdzie maja dostęp do świeżych roślin zielnych, młodych drzewek, krzewów, gałązek. Najlepsze dla kóz są siano, rosliny łąkowe, kukurydza, owoce. Przez cały czas zwierze musi mieć dostęp do wody. Starsze zwierzęta potrzebują kontroli weterynarza, badań i leczenia chorób układowych związanych z wiekiem. Kozy potrzebują dojenia, mleczne 2 azy dziennie, brak dojenia zagraża ich życiu, chyba, że się wysterylizuje, ale im starsz zwierzę tym większe ryzyko zabiegu
kura starsze kury częśto chorują, mają problemy ze stawami, oprócz leczenia i badań ptrzebuj niskich grzęd, ramp umożliwiających wejście na grzędę, przycinania konców pazurków, smarowania stóp smarem, dobrych pasz z owocami, warzywami, ziarnami słonecznika, dostepu do wody
kaczka podłogą w kaczniku musi mieć słomę, 2-3 kaczki zyją na 1m2, gniazdo musi mieć 35 cm szerokości, 50 cm długości, 40 cm wysokości, starsze potrzebują niższych gniazd lub ramp do nich prowadzących, kaczki potrzebuja dostepu do wody pitnej i niższego baseniku do toplania. Kaczki jedza ziarniaki traw, warzywa, owoce, jadalne zioła, mączke rybną i kostną, marchew, otręby, płatki owsiane, posiekany krwawnik, pszenicę, kukurydze, jęczmień, owies, gotowane ziemniaki
indyk indyki potrzebują częściowo ocienonego wybiegu, dostępu do wody pitnej i jedzenia-pszenicy, śruty, kukurydzy, innych zbóż, gotowanych ziemniaków, owoców, warzyw. Kurnik musi mieć grzędy, gniazda, ogrzewanie, poidła, naczynia z jedzeniem, starsze potrzebują niższych gniazd, stelaży, po których wejdą na grzędę, kontroli weterynarza celem łagodzenia skutków starzenia.
perliczka jedzą zieleninę, otręby pszenne, mąkę owsianą, zmieloną kukurydzę, zsiadłe mleo, mączke rybn, proso, drożdże, owady i inne bezkręgowce, wybieg myć czściowo ocieniony, muszą mieć dostęp do wody pitnej i jedzenia. Dodatki do jedzenia to goch, łubin, bobik, śruta zbożowa, oleiste nasiona-rzepak, len, słonecznik, marchew, buraki, parowane ziemniaki. W domku muszą mieć ogrzewanie, grzędy, poidła, naczyna na jedzenie, gniazda, pomieszczenie musi mieć dostęp świeżego powietrza, podłogę wyścielamy słomą, wiórami, łętami kukurydzy, starsze muszą mieć niskie grzędy i stelaże, po których wchodza na nie i do gniazd, potrzebują niskich gniazd oraz kontroli weterynarza celem radzenia sobie z chorobami geriatrycznymi. Wybieg musi być częściowo ocieniony i mieć poidła z wodą
gęś gęsi potrzebują miejsca do spania, miejsca z wodą i trawą do spacerów, gęśnik musi być suchy, jasny, gęsi jedzą buraki, kalafiory, marchew, inne warzywa, trawę, koniczynę, lucernę, chwasty, ziarna zbóż, gęsnik wyścielamy słomą pszenną, jęczmienną lub żytnią, wybieg powinien być częściowo zadaszony. W gęsniku muszą być poidła i miejsca do karmienia, usuwamy odchody, wymieniamy ściółkę z podłóg, myjemy je, starsze osobniki leczymy i badamy pod kątem chorób starczych, umożliwiamy łatwe poruszanie się po podwórku i gęśniku. Starsze potrzebują ciepła, kontroli stanu zdrowia u weterynarza
świnia starsze potrzebują badań weterynaryjnych i leków w przypadku chorób, świnie muszą mieć zagródkę z wodą do taplania i poidłem z wodą, dostęp do jedzenia, w nocy i zimą chlew z dostępem do światła dziennego lub oświetlany żarowką przez kilka godzin, nieśliską, stabilną podłogą, dostepem do jedzenia i wody pitnej, legowiskami z materiałow zapewniających suche i ciepłe miejsce do spania, regularnie usuwamy odchody, podłogi myjemy, dezynfekujemy, usuwamy niezjedzone jedzenie. Świnie najlepiej czują się w gupach równiesników tej samej płci. Źródła wody muszą być dostosowane rozmiarem do liczby świń, woda musi mieć minimum 12 st, poidła i pokarm stawiamy blisko siebie z daleka od posłań. Świnie muszą mieć czyste zabawki. Świnie jedzą warzywa, zboża, otręby. Świnie można trzymać w domu, muszą mieć dostęp do podwórka, jedzą warzywa, lebiodę, pokrzywę, gwiazdnicę, mniszek, trawę, rośliny strączkowe i zboża. Karmimy je 2 razy dziennie, domowe uczą się spacerów jak psy, korzystania z kuwety jak koty, jedzenia i picia w jednym miejscu. Starsze świnie potrzebują ciepła i kontroli stanu zdrowia u weterynarza

 gęś

wrz 16 2024 Pomoc dla ofiar powodzi
Komentarze (0)

W wyniku powodzi wiele miejscowości na Dolnym Śląsku, Opolszczyźnie i Śląsku zostało zniszczonych, ucierpiał także małopolski Oświęcim. Ludzie stracili domy, miejsca pracy, dostęp do wody, jedzenia i leków, tak samo zwierzęta straciły bezpieczne schronienia, jedzenie, bezdomne straciły dostęp do karmicieli. Schronisko Psitul Psisko w Brzegu prosi o pomoc w tymczasowej opiece nad zwierzętami, Zainteresowani proszeni są o kontakt 535 955 515. na terenach objętych powdziom potrzebna jest woda butelkowana pitna, zywnośc o długim terminie ważności, karma dla zwierząt-kotów, psów, królików, gryzoni, ptaków oraz dla zwierząt gospodarskich-konu, krów, świń, owiec, kóz, ubrania, leki-krople do nosa, syropy, leki przeciwalergiczne i przeciwzapalne, polopiryna, aspiryna, środki higieniczne, mydła, płyny do mycia naczyń, proszki do prania i inne środki czystości, pieluchy dla dzieci i osób starszych, wózki inwalidzkie, sprzęt ułatwiający życie osobom niepełnosprawnym, gumiaki, sztormiaki, kalosze, ciepłe ubrania, materace, karimaty, pościel, latarki, świece, agregaty prądotwórcze, baterie do latarek, środki przeciwodleżynowe, laski, pieluchomajtki, podpaski, podstawowe środki opatrunkowe, tampony, buty, butelki na mleko, preparaty mlekozastępcze, mleko w proszku, odżywki dla niemowląt-Gerber itd., śpioszki, ubranka, beciki, nosidełka, wózeczki, pieluszki, gruszki do nosków, kocyki, koksowniki, szelki i smycze dla zwierząt. Do tego potrzebny jest transport.
Pomoc organizuje Caritas np. poprzez zbiórki
tu można płacić
https://caritas.pl/powodz/
tu można się zgłaszać z darami
 powodz@caritas.org.pl
Zbiórki prowadzi tez Polski Czerwony Krzyż, tu znajdziecie numery kont, na które można wpłacać
https://pck.pl/naratunekpowodz-polski-czerwony-krzyz-w-pelnej-mobilizacji-trwa-zbiorka-na-rzecz-ofiar-powodzi/ nr konta 16 1160 2202 0000 0002 7718 3060 Blik 794 33 22 11
Pomoc dla zwierząt z Kotliny Kłodzkiej
https://zrzutka.pl/powodz
Ogólnopolska zbiórka dla zwierząt
https://www.ratujemyzwierzaki.pl/powodz-zwierzeta
Fundacja Sarigato z akcją Karmimy Psiaki zbiórka
https://zrzutka.pl/dy5yh4
https://www.karmimypsiaki.pl/pomagaj-codziennie
Zatonęły też schroniska Schronisko Pod Psią Gwiazdą w Kłodzku i Schronisko Dla Bezdomnych Zwierząt w Konratowej-Nysa, wiele Schronisk i Fundacji udziela pomocy zwierzętom ze zniszczonych miast-Fundacja Patataj, Fundacja Kubusia Puchatka, Ośrodek Rehabilitacji Jeży Jerzy dla Jeży, Fundacja dla Szczęniąt Justyna, Dom Tymczasowy u Norberta i inne, Ekostraż we Wrcołąwiu przyjmuje zgłoszenia w sprawie zwierzęcych ofiar powodzi pod numerem telefonu 782 240 846. ludzie mają obowiązek ratować słabszych i zależnych od siebie, pozostawienie bez opieki w obliczu zagrożenia kogoś całkowicie zależnego od człowieka to jedna z największych form okrucieństwa. Zwierzęa nie mają szans w takich warunkach. Ja także dziękuję Strażakom, żołnierzom oraz innych Służbom za ratowanie zwierząt, które są najsłabsze
Na stronie zrzutka.pl jest wiele organizowanych zbiórek dla poszczególnych miast i gmin. Nie jestemy w stanie ocenić kto zbiera dla otrzebującyh kto oszukuje, dlatego pomagając wybierajmy fundacje, schroniska i organizacje, które można sprawdzić na stronie Krajowego Rejestru Sądowego, na stronie głównej wpisujecie nazwę organizacji w pole tekstowe, po wcisnięciu enter pojawią się informacje o organizacji, warto czytac strony główne np. schronisk. Parafie gminy, starostwa całej Polski także organizują pomoc. Warto pytać co jest potrzebne w urzędach i kościołach.
Trzeba wspomnieć o sytuacji w Rumunii, która oprócz powodzi jeszcze miała trzęsienie ziemi i jest biedniejsza od nas, a pomgła nam w czasie wojny. Cierpią ludzie i zwierzęta , które są w jeszcze gorszej sytuacji, pomóc mogą Organizacje takie jak Międzynarodowa Organizacja Czerwonego Krzyża i Półksiężyca i Caritas oraz Międzynarodowy Fundusz na Rzecz Dobrostanu Zwierząt

Tu dla nas 

Stowarzyszenie na Rzecz Bezdomnych Zwierząt Opolskiego Schroniska "Alf
Można słać dary na adresL
Miejskie Schronisko dla Bezdomnych Żwierząt w Opolu
45-073 Opole
ul. Torowa 9
Paczkomat OPO14M
tel:889 403 830
mail: alf.dla.schroniska@gmail.com
Stowarzyszenie na Rzecz Bezdomnych Zwierząt Opolskiego Schroniska "Alf
Santander Bank Polska S.A.
Nr konta 20 1090 2138 0000 0001 1211
tytuł Pomoc dla psów z Konratowej

wrz 12 2024 opieka nad młodymi zwierzętami gospodarskimi...
Komentarze (0)

cielę

Krowa-cielęta po urodzeniu często są niedotlenione, wyziębione, mają kwasicę oddechową i metaboliczną, zwykle te stany same mijają, cielęta z normalnych porodów zosawiamy cielę z mamą i dezynfekujemy pępek, w ciągu 2 godzin cielę musi dostać siarę, jeśli cielę nie może być z mamą my musimy dać mu siarę po wcześniejszym osuszeniu celem pobudzenia jelit i zapobieganiu utracie. Jeśli noworodek nie może oddychać drażnimy nosek słomą, wylewamy mu na głowę zimną wodę, ściskamy przegrodę nosową. Jeśli w drogach oddechowych zalegaja wody płodowe trzeba trzymać cielę za tylne nogi głową w dół na 90 sekund lub ułożyć w pozycji mostkowej-lepsze jest ułożenie na mostku, bo kiedy cielę zwisa głową w dół narządy układu pokarmowego uciskają przeponę. Prawidłowa temperatura cielęcia to 38,5-39,5 st, poniżej 38 st to lekka hipotermia, stan gdy temperatura spada do 34,4 grozi niewydolność krązeniowo-oddechowa, poniżej 30 st zanikają funkcję życiowe. Utrata ciepła u cieląt wiąże się z tym, że tem peratura otoczenia jest niższa niż temperatura ciała-ciepło ucieka przez konwekcję, leżenie na zimnych powierzchniach, mokre ciała-dlatego trzeba wycierać cielęta po urodzeniu, podłogę izolujemy słomą, sianem, można użyć lamp grzewczych, mat, butelek z gorącą wodą, czasem trzeba dożylnie podać ciepłe płyny. Cięleta z trudnych porodów muszą mieć zdezynfekowane pępki i podane więcej siary niż zdrowe, karmimy siarą do 4 godzin po porodzie, soara musi mieć 37-38 st. zawsze cielę znakujemy
Koza forma koźląt zależy od odżywiania mam w czasie ciąży, moim zdaniem najlepszy jest wolny wybieg na łąkach i podwórkach w czystym środowisku. Po urodzeniu na dobę koźlęta zostają z mamą w kojcu powykotowym, gdzie mogą ssać siarę. Najlepiej by koźlątka były jak najdłużej z mamą=6-7 miesięcy, czasem nie jest to możliwe wtedy dajemy mlekozastępcze preparaty dla kóz, probiotyki i witaminy, kózki muszą mieć stały dostęp do automatów z mlekiem o stałej temperaturze. Dopiero 6-tygodniowe kóżki mogą jeśc zgniecione siano, gniecioną pszenicę, śrutę z kukurydzy, 10-tygodniowe kózki wypuszczamy na pastwisko, kózki będące z mamą razem z nią są na pastwisku. Starszym kózkom dajemy mieszanki pasz treściwych i zielonke pastwiskową z upraw Koźlęta są narażone na hipotermię, dlatego trzeba zapewnić izolacje od podłoża sianem, ogrzewanie, wytrzeć po porodzie, jeśli mama nie może wylizać
Owca ciąża owcy trwa 5 misięcy, na 8 tygodni przed porodem dezynfekujemy pomieszczenie do wykotu, temperatura w środku nie może spadać poniżej 8 st, wilgotność nie może przekroczyć 75%, mama z dziecmi musi mieć osobne miejsce, gdzie zajmie się jagnięciem. Kiedy nie jest możliwa opieka mamy karmimy owieczke preparatami mlekozastępczymi z butelki, najpierw musimy wytrzeć owieczkę-mleko musi być dostosowane do jagniąt, zwykle owce rodzą same, kiedy jagnię jest za duże lub źle ułożone potrzebna jest pomoc weterynarza. Po porodzie mama wylizuje jagniątko, potem uczy go wszystkiego, karmi, wtedy rodzina musi być odizolowana od reszty stada, po 3-4 dniach mogą dołąćzyc do reszty owiec. Człowiek po narodzinach musi ścisnąc nasadę noska jagnięcia, by pobudzić oddychanie, przyciąć na 3-4 cm pępowinę i zdezynfekować ranę, osuszyć owieczkę, w razie hipotermii ogrzać lampą na podczerwień. Gdy rodzi się więćej niż 1 młode może braknąc siary dla rodzeństwa, wtedy trzeba karmić owieczki mlekozastępczymi preparatami dla owiec. Kiedy owieczka ugryzie szczyk mamy także trzeba karmić ręcznie. Pierwszą porcję dajemy o 6 rano ostatnią o 22, od 3 tygodnia owieczki mogą jeśc gnieciony owies i siano, przez pierwsze 100 dni życia muszą pić mleko.
Koń kilka dni przed porodem ograniczamy klaczy paszę treściwą, za to dajemy do woli siano, ciepły mesz, ciepło pójło z otrąb pszennych i gotowanego siemienia lnianego, po porodzie stopniowo zwiększamy kalorycznośc jedzenia. Klacz musi mieć osobny boks, przed porodem zabezpieczamy ogon, by włosie nie podrażniło dróg rodnych. Źrebię rodzi się w worku owodniowym, samo przebija go nogami, jeśli nie może człowiek musi go przeciąć. Klacz rodzi na leżąco, pępowina sama pęka, a jeśli nie trzeba podwiązać i uciąć w odległości 2 palców od brzuszka w stronę łożyska, zdezynfekować jodyną, dezynfekować do wygojenia. Źrebię podsuwamy mamie, wcześniej można ją wydoić i dac siarę z butelki, konik wstaje po 20-30 minutach, chodzi po 40 minutach do 2 godzin, po napociu siary źrebię musi oddać smółkę, jeśli nie odda potrzebna lewatywa z oleju parafinowego. Już 3-dniowy konik może wychodzić na spacery, ruch jest ważny dla rozwoju układu ruchu, źrebię je co 30 minut, czego pilnuje klacz, jeśli jest młoda czlowiek musi tego pilnować, jeśli klacz nie chce karmić my musimy butelką dawać odpowiedni preparatami. Oglądamy postawę konia, wszelkie wady konsultujemy z weterynarzem. Źrebięa jedzą odchody innych koni, więc potrzeba leków przeciwpasożytniczych-odrobaczamy lekiem dla goni co miesiąc, zaczynamy w 3-4 tygodniu życia, odrobaczamy do osadzenia
Osioł mały osiołek 2 minut po porodzie wstaje i ssie, 6-8 miesięcy towarzyszy mamie, ciąża trwa 12 miesięcy, osiołek jak konik musi mieć ciepło, dostęp do jedzenia, jeśli mama nie może trzeba go wytrzeć, odciąć pępowinę, zdezynfekować ranę, karmić
Muł opieka przebiega odobnie jak nad koniem
Kura wysiaduje jaja, po 21 dniach lęgną się pisklęta, można samemu użyć inkubatora, ale od razu po wykluciu trzeba zająć się kurczętami. Pisklęta potrzebują kojca lęgowego, stałej temperatury 33 st, po 2 dniach obniżamy do 30, końcowa temperatura ma wynosić 20 st, specjalnej karmy, po wylęgu każdego tygodnia przez 6 tygodni zmniejszamy temperaturę. Kojec musi mieć dużo miejsca, kurczęta muszą mieć wodę i jedzenie, kojec wyścielamy wiórkami sosnowymi i papierem, kojec musi być szczelny, używamy żarówek lęgowych, w których świetle kurki nie widzą plamek i się nie dzióbią.poidełka muszą być płytkie i codziennie czyszczone. Po 3 tygodniach weterynarz bada kurki. Przez dobę po wykluciu nie karmimy kurcząt, 2 dnia dajemy czystą letnią, świeżą wodę, samodzielny pokarm to mieszanka ugotowanego żółtka, słodkiego sera, kwasnego sera, 25-40% kukurydzy i 20-25% pszenicy, w 1 tygodniu kurki jedza sproszkowane mieszanki zbożowe, marchewki i zieleninę, produkty z wapniem, drożdże, do tygodnia do 90 dnia życia dajemy 25-30% pokarmu w postaci zielonek, od 30 dnia mączka stanowi 10-12% jedzenia, 3-tygodniowe kurczaki jedzą mielone ziarna zbóż, od 30 dnia mielone ziarna kukurydzy, w pierwszym tygodniu jedzą co 2 godziny, do 40 dnia życia 5-6 razy dziennie, do 90 dnia 4-5 razy dziennie
Kaczka kaczęta przez pierwsze 3 tygodnie muszą mieć ciapłe, czyste, suche pomieszczenie, mamę lub źródło ciepła, poidełka i karmniki czyścimy i suszymy na słońcu po każdym karmieniu, najpierw muszą mieć 25-26 st, stopniowo temperaturę tak, by po 3 tygodniach od wyklucia wynosiła 18 st, małą liczbę kaczuszek można umieścić w wymoszczonym pudełku. Ierwsza karma to bułka umoczona w mleku, potem serek jajeczny ze świeżo siekanymi zielonkami i śrutą lub suchą bułką tartą, po 5-6 dniach dajemy twaróg, płatki owsiane, śrutę pszenną, ziemniaki, karmimy 4 razy dziennie wilgotnymi mieszankami. Mieszanka wilgotna to śruta owsiana, pszenna, jęczmienna, kukurydziana, mączka mięsna lub odtłuszczone mleko, serwatka, resztki mięśa, chrabąszcze, dżdżownicy z ziemniakami i drobno siekaną świeżą zielonką, rzęsą, chwastami, obierkami
Gęś gąsięta muszą mieć 28-32 st, każdego tygodnia zmniejszamy o 2 st ciepło do uzyskania 20 st, po 3 tygodniach można dać 18 st, zapobiegamy przeciągom, kojec musi być suchy, najlepsze podłoże to sucha słoma. Może być do 14 piskląt w kojcu 1x1 m, z czasem coraz mniej, w 3 tygodniu w 1 m2 może być 5 gąsek. Od 3 tygodnia w ciepł suche dni gąski mogą wychodzić na zewnątrz, w chłodne dni muszą mieć miejsce do ogrzania w słoneczne cień, kojec i miejsce w budynku muszą mieć karmniki i poidła, gąskom z hodowli stopniowo zmieniamy karmę, własnym w 1 tygodniu życia dajemy pasze dla gęsi lub otrębami pszennymi, siekanymi pokrzywami, startą marchewką, chlebem namoczonym w mleku, po tygodniu dodajemy mączke zbożową, gotowane ziemniaki, posiekaną pokrzywę, koniczynę, twarożek, serwatkę. W 11 tygodniu zaczynamy wypas-na trawniku z dostępem do wody, warto rzucać im ziarno, jeśli nie ma trawnika dajemy im skoszoną trawę i zioła, przez cały czas dajemy gęsie paszy
Perliczka pisklęta jedzą mało i często karmy z dodatkiem gotowanych jaj i kaszy jaglanej, po jedzeniu czyścimy karmnik, w pierwszych dniach dajemy zioła, otręby, mąke owsianą, zmieloną kukurydzą, zsiadłe mleko, jaja na twardo, muszą mieć dostęp do wody, tygodniowym dajemy mniejsze porcje o stałych porach, karmimy je zieleniną, otrębami pszennymi, mąka owsianą, zmieloną kukurydzą, zsiadłym mlekiem, jajami na twardo. Miesięczne periczki jedzą zieleninę, otręby pszenne, mąkę owsianą, zmieloną kukurydzę, zsiadłe mleko, mączkę rybną, proso, drożdże, wychodzą na podwórko same jedza zielenine, owady, pajęczaki i ślimaki. Pisklęta trzymamy w odchowalniku lub pudełku, miejsce musi być odkażone, wypełnione łatwo wymienialną ściółką, musie mieć lampę grzewczą, strefę ciepła o chłpdniejszą, miejsce musi być suche. Przez pierwsze 2 tygodnie życia muszą mieć strefę z 35 st pod lampą i 20-22 st w strefie chłodnej, od 3 tygodnia obniżamy o 2-3 st, przez 2 tygodnie muszą mieć światło przez całą dobę, potem skracamy czas oświetlenia. Od 10 dnia życia mogą wychodzić z wodzicielką na wybieg w ciepłe i słoneczne dni. Im starsze ptaszki tym bardziej oddalamy od nich lampy grzewcze
Indyk na jajach nasadzamy 2 zdrowe indyczki, jaja do nasadzeń przechowujemy do 2 tygodni od zniesienia, nowowyklute pisklęta poimy wodą, można dodać witaminę C i cukier. W 1 tygodniu karmimy 8-9 razy dziennie na miękkim podłożu w jasnym miejscu dajemy jedzenie, jednodniowe do 10 dnia życia karmimy jajkiem na twardo z kukurydzą, płatkami owsianymi lub pszennymi-młodszym 5 razy mniej zbóż niż jajka, starszym po równo, marchewkę, świeży twarożek, świeże zsiadłe mleko=po jedzeniu usuwamy, woda musi być cały czas. 10 dniowym pisklętom dodajemy zieleninę, zacier mlezny lub jogurtowy-30% mąki kukurydzianej lub owsianej, 20% otrębów pszennych, 16% twarożku, 2% kredy, 1% mączki kostnej, ),5% soli, po każdym karmieniu czyścimy karmnik, dwutygodniowe indyki mogą jeść 40-60% ziarna zgniecionego, 20-25% śruty słonecznikowej, 3-4% meli, miesięczne ptaszki karmimy 6 razy dziennie, można dawać jabłka, gruszki, gotowane ziemniaki, w wieku 1,5 miesiąća można dawać całe ziarna, miesięczne karmimy zacierem z grochu, kukurydzy, pszenicy, mleka lub jpgurtu, zboża muszą być zmiażdżone, jedzenie robimy przed karmieniem, półtoramiesięcznym dajemy kiełkujące zboża, mąkę sienną, pokrzywy, posiekane igły, marchewkę, jarzębinę, owoce dzikiej róży, jeśli indyk przestaje rosnąc dodajemy gotowane zioła, mleko, twaróg, pasze białkowe, drobno posiekane mięso lub ryby. Dwumiesięczne karmimy 4 razy dziennie, dodając do dawnych składników całe ziarna-musza stanowić 50% jedzenia, trzymiesięćznym dajemy pełne ziarna, twarożek, jogurt, suchą karmę, otręby, odpady zbożowe, chleb drożdżowy, sól. Czteromiesięczne wypuszczamy na trawnik, sypiemy im śrutę słonecznikowa, sól, soję, pszenicę, kredę, kukurydzę. Powierzchnia dla 10 indyków musi mieć 1,5x2 m, miejsce musi być suchae, czyste, dobrze wywietrzoe, bez przeciągów, szczelne, odłogę wykłądami ściółką z 10-centymetrowych kawałków słomy żytniej lub owsianej, wiórami drzewnymi, przed wyłożeniem ściółki rozkładamy superfosfat chłonący amoniak 0,5-1 kg na 2 m2 powierzchni, ściółka musi być sucha, powierzchnię ograniczamy parawanem, poza zasięgiem lampy grzewczej dajemy poidła i karmniki. Nowowyklute pisklęta muszą mieć 37 st pod promiennikiem, bez promiennika temperatura ma wynosić 25-28 st, starsze grzędy, wybieg. Wybieg musi być suchy, bez kałuż, w miejscu gdzie przez rok nie było indyków, na wybieg wypuszczamy rano, na trawniku dajemy suchy pokarm

 kurczęta

wrz 09 2024 jak dbać o znalezione pisklęta i hodowla...
Komentarze (0)

gołębie

Zaczynając hodowle gołębi wato zadbać o gołebie od sprawdzonego hodowcy i poddać je kwarantannie, potrzebny jest suchy, ciepło, łatwo czyszczony gołębnik-może być częścią domu lub budynku gospodarczego, dobudówka lub oddzielny budynek, otwory dla gołębi muszą być łatwo dostępne, z daleka od drzew, żeby gałęzie nie przeszkadzały ptakom, najlepiej wychodzące na południo wschód i wschód. Wśrodku musi być dużo miejsca, karmniki, poidła-ich liczba musi odpowiadać liczbie ptaków, sprzęty muszą być łatwe do mycia, w środku pptrzebne są grzędy, basenik do kąpieli, półki lęgowe https://zooart.com.pl/blog/hodowla-golebi-od-czego-zaczac

pisklęta
Czasem znajdujemy pisklęta, jeśli znajdziemy pisklę, które wypadło z gniazdka trzeba je ogrzać i zwiadomić ptasi azyl lub pogotowie weterynaryjne, do czasu przyjazdu specjalistów trzeba pisklę trzymać w gniadku z ogrzanego kartonowego pudełka wymoszczonego szmatką bez wystających włókien pod żarówką biurową 25-40 W w odległości 20-30 cm, można jeszcze łożyć piskle do skarpetki lub rękawiczki, osłaniamy od bezpośredniego światła szmatką, pisklę ma mieć 35 st w gniazdku, zimne noóżki świadczą o tym, że mu za zimno, dyszenie że za gorąco, obok gniazdka ustawiamy naczynie w wod nawilżającą powietrze, nie wyścielamy sianem gnazdka-chociaż w naturze rózne gatunki moszczą gniazdka róznymi materiałami w tym sianem, trawą, porostami, pajęczyną, puchem roslinnym i zwierzęcym itd. Do ogrzania można użyc butelki z wodą w temperaturze 37-39 st. pisklęta wydalają odchody w osłonkach, które łatwo zbierać, widząc odpowiednią pozę można łatwo przejąć odchody. Starsze osobniki wydalają odchody za gniazdko, dlatego może być niższe pudełko. Szmatkę wymieniamy po każdym kontakcie z odchodami, myjemy ręce przed kontaktem z pisklęciem. Starsze pisklęta i podloty najpoerw ogrzewamy, ale nie trzeba ogrzewac ich cały czas. Ptaki nie tolerują dymu papierosowego, środków chemicznych i zmian temperatur. Starsze ranne ptaki można trzymac pojedynczo w klatce, nigdy nie trzymamy ptaka silniejszego ze słabszym. Opierzone ptaki można trzymac w kartonie wyłożonym papierowymi ręcznikami. Jaskółki i jerzyki do wylotu trzymamy w zacienionym pojemniku, dzięcioły muszą mieć pieniek z korą do stukania, można trzynać je w kartonowych pudłach z otworkiem. Pojemniki muszą być zabezpieczone przed ucieczka mieć dostęp poietrza. Trzymając pisklęta w domu ważymy je codziennie, najlepiej wagą kuchenną lub aptekarską, są tez wago do ważenia ptaków, jeśli piskle nie rośnie zgłąszamy weterynarzowi. Odrobaczamy tylko lekami specjalnie dla ptaków. Poimy niegazowana wodą nisko i średniozmineralizowanąosłabionym dajemy letnią wodę z 5% glukozą. Poimy pipetką dając kroplę na brzeg dolnej części dzioba lub namoczonym w wodzie pędzelkiem do dzióbka. Dajemy po kropli, patrzymy czy ptak połyka. Drapieżniki karmimy surowym mięsem i podrobami, większości można dawać roztarte jajko gotowane 6-8 minut-żółtko może zatkać gardełka. Nie można karmić w ten sposób ciągle tylko do przyjazdu weterynarza. Do wyrośnięcia piór większość pisklęta można karmić owadami, gdy wyrosna pióra owadożerne ptaki karmimy owadami uzupełniając dietę nasionami, ziarnojady karmimy nasionami-najpierw trzeba ogrzać i napoić, potem karmimy po trochu. Dla piskląt nadaja się larwy mola woskowego, dla starszych mącznika. Dobre są małe świerszcze po usunięciu konczyn, owocówki, mszyce. Larwy komara wodzienia, nie karmimy larwami komara ochotki, larwami much. Żywy pokarm można kupic w sklepie zoologicznym, drapieżnikom dajemy mieloną wołowinę i drób. Starszym ziarnojadom dajemy ziarniaki traw i kłosy, gwiazdnicę, liście mniszka, gałazki z pączkami i listkami jabłoni, wierzby, brzozy, tartą marchew, jabłka i czereśnie, czubki pędów krwawnika. Starszym ziarnojadom dajemy mieszanki dla papużek falistych, gwarków i kanarków-mozna dać kaszę jaglaną gotowaną, moczone płatki wsiane, gotowany ryż, mannę, makaron bez soli, dodajemy rozdrobnione skorupki jaj, witaminy dla ptaków dajemy do wody. Młodszym musimy podawać do dzióbków jedzenie, starszym dajemy w pojemnikach. Maleńkie ptaszki karmimy co pół godziny, słabsze co 15 minut małymi porcjami, w nocy co 2 godziny, osłabione i wychłodzone ptaki karmimy co 15-20 minut, po podaniu porcji czekamy na wypróżnienie, by ocenic drożnosść jelit, kał musi mieć część ciemna i białą. Starsze pisklęta karminy co 1-1, 5 godziny od 5-6 rano do 8-9 wieczorem, karminy od świtu do zmierzchu, ale zacieniając miejsce z ptakiem wydłużamy mu noc, kiedy karmimy rzadziej-ptaki musi mieć minimum 12 godzin karmienia. Przestajemy karmić gdy wole jest pełne, ptak musi defekować po każdym karmieniu lub po co drugim, odboeramy odchody pęsetom, w razie zaparć trzeba pocierać ujście kloaki wilgotnym wacikiem. Maleńkie pisklęta karmimy pęsetom-same otwierają dziobki. Starszym trzeba pomóc otwierając dziobki rękami i g leboko pod język włożyć pokarm, po karmieniu stałym pokarmem poimy ptaka. Dorosłym ptakom dajemy wodę i pokarm w pojemnikach, podajemy też pokarm z odległości-ptak sam musi podejśc do pęsey i zjeść, sikorkom dajemy gałazki z mszycami-małym ptakom wystarczy cm wody w płaskim naczyniu, wodę zmieniamy, naczynie myjemy, przed wypuszczeniem zostawiamy ptaka na spacerach w ogrodzie, gdzie musi sam zjeśc i się napić z naczyń. Ptaki które już się kąpały, samodzielnie jedzą i piją, boja się ludzi i latają, można wypuścić w zakrzaczonym miejscu z dostepem do wody https://mto-kr.pl/wp/opieka-nad-piskleciem-i-podlotem/