Archiwum wrzesień 2021, strona 46


wrz 01 2021 Nocne kwiaty
Komentarze (0)

Nocą i wieczorem otwierają się kwiaty roslin zapylanych przez ćmy, nocne ptaki i ssaki. W Polsce są:
Wiesiołek czerwonokielichowy Oenothera glazioviana proste łodygi, języczkowate, skrętoległe, lekko karbowane liście, żółte, dzwonkowate kwiaty, 4 płatki i podługowate działek.
Wiesiołek czerwonołodygowy Oenothera rubricaulis prosta łodyga, lirowate, u nasady mocno karbowane, tępo zakończone liście siedzące, żółte, 4-płatkowe kwiaty na długich szypułkach, lancetowate działki.
Wiesiołek czworograniasty Oenothera tetragona proste łodygi, liście języczkowate, zaostrzone na końcach, nasady wrosłe, cytrynowożółte, 4-krotne kwiaty, czerwone, lancetowate działki.
Wiesiołek drobnokwiatowy Oenothera parviflora proste, brunatne łodygi, skrętoległe, lancetowate, siedzące liście, żółte, 4-krotne kwiaty, płątki sercowate, kwiaty zebrane w baldaszek szczytowy.
Wiesiołek dwuletni Oenothera biennis pojedyncza, wzniesiona, owłosiona łodyga, liście odziomkowe krotkoogonkowe odwrotnie jajowate, łodygowe krótkoogonkowe lancetowate, czerwone nerwy, zółte, 4-krotne kwiaty, sercowate płatki, owoce to jajowate torebki z 4 klapami, roślina lecznicza ziele leczy atopowe zapalenie skóry, miażdżycę i choroby serca, cukrzycę, RZS, roślina ozdobna, olej z wiesiołka to skąłdnik kremów, szminek, błyszczyków i balsamów do ciała.
Wiesiołek dziwny Oenothera paradoxa krótkoogonkowe, języczkowate liście, łodyga brązowa, żółte kwiaty z 4 sercowatymi płatkami i bladozielonymi, trójkątnymi działkami.
Wiesiołek fałszywy Oenothera pseudochicaginensis języczkowate liście, brązowa łodyga, 4 żółte sercowate płatki i lancetowate działki.
Wiesiołek flemingski Oenothera flaemingina brązowa łodyga, języczkowate liście, 4-krotne żółte kwiaty, sercowate płatki, lancetowtae działki.
Wiesiołek Hoelshera Oenothera hoelscheri prosta zielona łodyga, pwłosione, drobne języczkowate liście, żółe kwiaty 4-krotne, zebrane na szczycie w baldachogrono, drobne, lancetowate działki, długie szypułki.
Wiesiołek Isslera Oenothera issleri prosta łodyga, gęste, skrętoległe, sercowate liście, sercowate nasady, żółe kwiaty na długich szypułkach zebrane w baldachogrono na szczycie łodygi.
wiesiołek krzaczasty Oenothera fruticosa tworzy kepki, czerwone łodygi, języczkowate liście, maja krótkie ogonki, zwęzone nasady i drobne, języczkowate przylistki, ulistnienie skrętoległe, żółte, 4-krotne kwiaty na szczycie zebrane w baldaszki.
Wiesiołek krzyżowy Oenothera cruciata siedząće, lancetowate, nakrzyżległe liście siedzące, czerowna łodyga, żółte, długoszypułkowe, 4-krotne kwiaty zebrane w szczytowe grona.
Wiesiołek mylący Oenothera fallax siedzące, zwęzone ku nasadzie liście, sa lancetowate, łodyga brązowa, kwiaty żółte, 4-krotne, podłużne działki, kwiaty zebrane w baldachogrona na długich szypułkach.
Wiesiołek nyski Oenothera victorini brazowa, prosta, pojedyncza łodyga, liście języczkowate, skrętoległe, wąskie, żółte, 4-krotne kwiaty zebrane w grona szczytowe, trójkątne działki, długie szypułki.
Wiesiołek ostrolistny Oenothera acutifolia skretoległe, podłużne jajowate liście krótkoogonkowe, lancetowate podkwiatki, kwiatostan to baldachogrono z żółtych, 4-krotnych kwiatów.
Wiesiołek pachnący Oenothera suaveolens krótkoognkowe, jajowate, zaostrzone, zwężone ku nasadzie liście, prosta, pojedyncza, brązowa łodyga, żółe, 4-krotne kwiaty w baldachogronach.
Wiesiołek piaskowy Oenothera oakesiana jasnobrazowa, pojedyncza łodyga, kwiaty żółe, 4-krotne w baldachogronach, lancetowate, bardzo krótkoogonkowe liście.
Wiesiołek puntkowany Oenothera punctulata prosta, zielona łodyga, długie, lancetowate, rzadko ząbkowane, skrętoległe liście, żółte, 4-krotne kwiatyw baldaszkach, lancetowate działki.
Wiesiołek póxnokwitnący Oenothera pycnocarpa jajowate, zwężone ku końcowi siedzące liście, zielona, pojedyncza łodyga, jajowate liście, 4-krotne, zółe kwiaty, lancetowate działki, kwiaty zebrane w sierpik.
Wiesiołek Rennera Oenothera canovirens czrwone, owłosione łodygi, języczkowate, owłosione, mięsiste liście, skrętoelgłe ulistnienie, żółe, 4-krotne kwiaty w baldachogronach.
Wiesiołek turoszowski Oenothera royfraseri zielone, proste łodygi, jajowate, podłużne, tępo zakończone, skrętoległe liście, żółte kwiaty z 4 płatkami i lancetowatymi działkami, lancetowate przysadki.
Wiesiołek śląski Oenothera subterminalis brazowe łodygi, krótkoognkowe, wrzecionowate, skrętoległe liście, zółe, 4-krotne kwiaty w baldachogronach, wąskie działki.
Wiesiołek środkowoniemiecki Oenothera jueterbogensis brazowa łodyga, wrzecionowate, siedzące liście, ulistnienie skrętoległe, zółe kwiaty 4-krotne w baldachogronach, lancetowate działki.
Wiesiołek Tacika Oenothera tacikii brązowa, prosta, pojedyncza łodyga, żółe, 4-krotne kwiaty z lancetowatymi działkami, języczkowate liście.
Wiesiołek trwały Oenothera perennis brązowe, cienkie, pojedyncze łodygi, języczkowate liście siedzące, żółte kwiaty, 4 sercowate pąłtki, 4 lancetowate działki, kwiaty w baldachogronkach.
Wiesiołek Weina Oenothera wienii zielonkawa łodyga, języczkowate, łukowato zgięte w dół liście, ulsitnienie skrętoległe, żółe, długoszypułkowe, 4-krotne kwiaty zebrane w baldachogrona.
Wiesiołek wierzbolistny Oenothera salicifolia zielona zgięta łodyga, bradzo krótkoogonkowe, wrzecionowate liście, żółte, 4-krotne kwiaty w baldachogronach, liście i łodyga owłosione.
Wiesiołek wrocławski Oenothera wratislaviensis języczkowate liście siedzące, koniec zaotrzony, blaszka ma równą szerokość, brunatna łodyga rozgałęziona na szczycie, żółte, 4-krotne kwiaty w baldachach.
Wiesiołek wydmowy Oenothera ammophila łukowato zgięte, brązowe łodygi, języczkowate, drobne, skrętoległe liście, żółe, 4-krotne kwiaty w gronach szczytowcyh.
Wiesiołek zgiętoosiowy Oenothera albipercurva rozgałezione, zielone łodygi, jajowate liście, nasady lekko sercowate, końce zaostrzone, żółe, 4-krotne kwiaty w szczytowym gronie.
Wiesiołek zwężony Oenothera perangusta brązowe łodygi, jajowate liscie zwężone w ogonek, na szczycie zaostrzone, żółte, 4-krotne kwiaty w szczytowym gronie, lancetowate, częściowo zrosłe działki.
Wiesiołek ozdobny Oenothera macrocarpa płożąca się rozgałęziona łodyga, pojedyncze, lancetowate, ząbkowane liście, żółte, 4-krotne kwiaty, działki w czerwone plamy, owoce to skrzydlaki, roślina ozodbna.
Lewkonia długopłatkowa Matthiola longipetala rozgałęziona, podnosząca się łodyga, lancetowate liscie, 4-płatkowe, fioletowe kwiaty, owoce to łuszcyzny z 2 rózkami na długich szypułkach.
Lewkonia letnia Matthiola incana rozgaęłzione łodygi, długie, języczkowate, szare liście, łodygi i liście szare i omszone, kwiaty barwne, duże, zebrane w grona szczytowe, 4 fioletowe płątki, jasna rurka korony, roślina ozodbna.
Matthiola varia rozgaęłziona łodyga, drobne, cienkie liście, fioletowe, 4-płatkowe kwiaty.
Dziwaczek Jalapa Mirabilis jalapa liście jajowate, skrętoległe, zaostrzone, łodyga rozgałęziona, kwiaty zebrane w baldachogrona, podkwiatki kielichowate, rurkowaty, 5-działkowy kielich, 5 płatków i pręcików, 1 słupek, kwiaty zółe, białe, purpurowe lub czerwone, owoce to orzeszki orkyte okrywą kwiatową, u nas roslina uprawna, ozdobna, płatki mają widoczne w ultrafiolecie wzory pokazujące owadom drogę do miodników.

wrz 01 2021 Nyktofobia, czyli atawizm
Komentarze (0)

Nyktofobia to lęk przed ciemnością, ludzie odczuwający taki strach nie potrafia spać bez zapalonej lampki. Oczywiście wielu ludzi, którzy nie boją się ciemności lepiej i pewniej czuje się gdy śpi w obecności słabego światła np. latarnii ulicznej świecącej przez okno niz w absolutnym mroku, wielu z nas łatwiej się zrelaksować i zasnąć gdy jest choć ociupinka światła w pokoju, niewielu z nas potrafi trafic w nocy do lodówki czy łazienki na pamięć, a w ciemności wszyscy jesteśmy niewidomi, a chodzenie w ciemności może skończyc się siniakami nabitymi o meble, nosem rozbitym o ścianę lub wywrotką na progu, ale są ludzie, którzy wcale nie obawiają przewrócenia czy ran spowodowanych zderzeniem z szafą czy stołem. O ile inni ludzie radzą sobie wstając w nocy paląc lampki nocne, uzywając latarek, paląć wszystkie światła na trasie do kuchni czy łazienki albo nie wstając i czekając na sen dalej pomimo przebudzenia, o tyle ludzie bojący się samej ciemności nie zasną bez silnego światła. No i nikt kładąc sie spać nie zakłada, że akurat tej nocy sie obudzi i będzie musiał iść np. do toalety.
 Nawet ludzie lubiący światełko do zasypiania zasną bez niego, a jeśli nie mogą usnąć bez światła przewracają się z boku na bok bez uczucia niepokoju, chcą spać, ale nie mogą znaleść sobie miejsca. Natomiast nyktofobicy w ciemności dostaja ataku paniki, przyspieszonego bicia serca, duszności, hiperwentylacji itd. Dla nich nawet przejście z latarka lub w świetle lamp ulicznych to straszne przeżycie, oni myślą, że poza obrębem światła coś się na nich czai, wietrzą w ciemności zagrożenie.
Co ciekawe nyktofobia nie powstaje w wyniku traumy jak np. strach przed jazdą samochodem po przeżyciu wypadku ani nie jest wynikiem gry psychologicznej. czyli wmawiania od najmłodszych lat, że cos się stanie jak np. heliofobia. Nyktofobia to atawizm, w tym wypadku regresja zachowań istoty ludzkiej charakterystycznych dla przodków. U ludzi obok atawizmów fizycznych jak dodatkowe brodawki sutkowe, kły, pazury, ogon czy sierść są atawizmy psychologiczne, które również występują w genach i mogą się w danym pokoleniu ujawnić. Co ciekawe dzieci, które na każdą sytuację reaguja instynktownie i emocjonalnie w 90% boja sie ciemności, strach z wiekiem jest uspiony, można to porównać do drapieżników bojących się ognia. Ogień kojarzy sie im z pożarem lasu np. od pioruna, bólem, śmiercią, dlatego uciekają od niego i ognisko je odstrasza, ale moga nauczyć sie obcować z oogniem tak jak psy i koty wygrzewające sie przy kominku, które nie znając pożaru widzą w ogniu ciepło i przyjemność. Tak samo ludzie boja sie ciemności, ale potrafia ten lek zdusić.
Jakie zagrożenie niosła więc ciemność? Człowiek to istota dzienna, nie widzi w ciemności, a 80% bodźców odbiera przez wzrok, dzięki wzrokowi potrafimy rozpoznawać zagrożenie, jedzenie, wodę, innych ludzi, źródła przyjemności, radości, bólu itd. i dążyć ku nim, ale i omijać te nieprzyjemne lub niebiezpieczne, bez wzroku ich nie rozrózniamy, nie wiemy czy kroki słyszane przez nas należą do kogoś przyjaznego czy groźnego, w ciemności jesteśmy bezbronni, dawniej byliśmy zagrożeni przez drapieżniki, które widzą w ciemności dzieki noktopii, stąd mity o świecących oczach. Dziś w domach czy mieszkaniach nie ma drapiezników, wiemy o tym, ale wyobrażnia ludzi z nyktofobia podbowiada im obecność potworów czy duchów, które są odpowiednikiem nieokreślonych drapieżników, w końcu w ciemności nie wiadomo jakie zwierzę zaatakuje. Drapieżnik był nieokreslony tak jak rzekome zjawy. Dawniej nyktofobia mogła ratować życie, wiemy, że zwierzęta są od nas silniejsze, wprawdzie ludzie o d zarania dziejów używali róznych rodzajów broni i mogli uciec, lae zwierzęta są od nas szybsze, a do walki potrzeba wzroku, który w ciemności nie funkcjonuje. dodatkowo czlowiek nie iwedział gdzie ma uciekać nie widział drogi ani przeszkód na niej, przez co sama ucieczka mogłaby być zagrożeniem.
Dzieci czują sie bezpieczniej z rodzicami gdyż w grupie siła. Czlowiek istota stadna lepiej czuje sie w grupie, gdy jedna osoba ostrzeże resztę, a razem łatwiej sie obronić niz pojedynczo, grupa może odstraszyć nawet większe i silniejsze zwierzę, no i lepiej jest spać wiedząc, żę nawet gdy ja usnę inny potencjalnie może czuwać.
A skrzypy i trzaski, które słyszy nyktofobik? One są prawdziwe: osiadanie fundamentów, ruch uliczny, wiatr poruszający liśćmi i gałęziami, owady latające przy szybie w oknie i w domu, gryzonie, dziwieki z sąsiednich mieszkań, ptaki, zwierzęta domowe i podwórkowe. Za dnia ich nie rejestrujemy, mamy wzrok, dźwięki nie skierowane do nas ani nie mające na nas wpływu zostają tłem akustycznym, na który nie wzracamy uwagi, tracąc wzrok czy przebywając w ciemności zmienia się interpretacja w mózgu celem odbierania bodźców, dlatego wyostrza sie słuch i dotyk, można wyczuć nawet maleńki przeciąg. O ile człowiek bez nyktofobii zaśnie szybko zanim cokolwiek poczuje o tyle nykotfobik wyobraża sobie obecność niesamowitych istot. Chociaż niektórych zdrowych ludzi dźwieki mogą rozpraszać i przeszkadzać w zasypianiu, tylko czlowiek bez nyktofobii sie ich nie boi traktuje je jako niedający spać hałas. Dla każdego rozwiązanie to zatyczki do uszu, które stłumią dźwięki umożliwiając zasypianie, w ciszy łatwiej usnąć, gdy nic nie przeszkadza. Są ludzie wrazliwi na dźwieki, którzy potrzebuja idealnej ciszy do spania, ale oni nie odczuwaja strachu, tylko dźwięki słyszane głośniej odbierane są jako hałas uniemożliwiający wypoczynek, takim ludziom ciemność nie przeszkadza, dla nich też dobre są zatyczki, a jesli nie zatyczki to mniej wrażliwi mogą użyc zwykłej waty, która stłumi dźwieki do znośnego poziomu.
Nyktofobik powinien mieć w nocy źródło światła w pokoju z jednoczesnym zasłonięciem okien-ciemnośc z zewnątrz też straszy. Lepiej zapłacić krocie za prąd niż nie spać w ogóle dodatkowo każda noc spędzać w stresie. Można też poddać się psychoterapii, ale pamiętajmy, że to taka sama cecha jak kły dłuższe niż pozostałe zęby, a nie choroba, tylko, że utrudnia normalne funkcjonowanie, więc warto spróbować. Mamy ja wszyscy, wiele osób ją stłumiło, mniejszość nie może sobie z nią poradzić.
Ciekawostka: w popkulturze twórcy horrorów wykorzystują ten atawizm.

wrz 01 2021 Grzyby 1
Komentarze (0)

Grzyby właściwe Fungi to jedno z królewtsw organizmów żywych. To zróżnicowane królewstwo, grzyby nie mają tkanek, ich ciało to plecha, grzybnia to komórczak, są połączenia między komókami grzybni, pomiędzy nimi jest swobodny przepływ mikoplazmy, komórki oddzielają niepełne ściany, grzyby właściwe sa haploidalne lub dikariotyczne, dwujądrowe, grzyby są cudzożywne, biorą udział w rozkłądzie martwej materii organicznej, prymitywne grzyby rozmnażają się przez zarodniki-pływki, grzyby właściwe wytwarzają wiele rodzajów gamet np. drożdże kucharskie Saccharomyces cerevisiae wytwarza 7 typów kojarzeniowych, czyli pokoleń z różnymi typami gamet. Grzyby wytwarzają kmonidiofory, czyli trzonki konidialne wytwarzające zarodniki-konidia. Po zlaniu zarodników jest komórka dikariotyczna, która podlega mejozie. Jeśli chodzi o odżywianie grzyby dzielimy na soprofity-rozkłądają martwą materię organiczną, pasożyty, pasożytują na roslinach i zwierzętach i symbionty, np grzyby mikoryzujące borowik Boletus sp. maslak Suillus  sp. pobierają sole mineralne i wodę oraz przekazują je organizmowi, z którym żyja w symbiozie,same pobierają od niego asymilaty.
U grzybów występuje kilka typów:
Skoczkowce Chytridiomycota to pojedyncze komórki, mogą tworzyć ryzomycellum, czyli pozbawioną jąder grzybnię tylko główna komórka ma jądro, reszta nie ma, powodują choroby ziemniaka, wiosną wytwarzają zarodniki pływki, zoospory. Protoplast haploidalny wnika do środka. Tworzą orzęsione gamety z centriolami i kinetosomami. Komórki się rozmnażają, dzielą się i tworzą pływki. wiosną komórka przechodzi mejozę, powstaja pływki, w komórce gospodarza pływka traci wić, powstaje postać ameboidalna, po kariokinezie powstaje wielojądrowa grzybnia, w niej rozwijają się zoospory, jesienią wytwarza gamety i powstaje zygota z 2 wiciami. Jest grzybnia p[łciowa i bezpłciowa, są zarodniki nieruchome aplanospory, między szczytem trzonka a ścianą zarodni jest kolumella-przedłużenie zarodni, grzybnia tworzy rozgaęłzienia-ryzoidy, odchodza one od głównej nici grzybni stolonu, na nim są zarodnie, rodzaj pleśniak Mucor z rodziny pleśniakowatych Mucoraceae rzędu pleśniakowców Mucorales tworzy gametangia, oddzielają się od grzybni septami, zlewają się w zygotę, zygota przekształca się w zarodnię, zygosporę, zachodzi mejoza, powstaje zarodnia.
Najwięcej gatunków maja workowc ei podstawczaki, workowce mają 2 postacie komórek i strzępek, strzępki mają przegrody, septy, dzielą one grzybnię na segmenty, w środku jest otwór pora, przez nią płynie cytoplazma zwana mikoplazmą i organella. 
Saccharomycotina mają formę komórkową i strzępkową, komórki mają drożdżaki, to formy drożdżoidalne, jedna powstaje gdy ściana poprzeczna aciśka się, druga w wyniku pączkowania, jedno jądro idzie do nowej komórki pączka, po oddzieleniu komórki ścianą zmieniają się w worki, w nich zachodzi tam mejoza, powstają 4 jądra, tworzą błony i ściany, powstają zarodniki, jest syngamia, powstaje zygota. Pezizomycotina mają kilka typów worków, grzybnia jest haploidalna, septowana, tworzy żeńskie gametangia askogonia i męskie anteridia, plemnia tworzy włostek, wyrostek przez, który wlewa sa zawartość do rodni, jest zapłodnienie bez zlania jąder, sa pary jąder sprzężonych-dikariony, czyli jądra obok siebie, jedna para łaczy się jest mejoza, cała rodnia zmienia się w worek, komóka z dikarionem może wyróść w nową strzępke, powstaje grzybnia dikariotyczna, jest przy haploidalnej grzybni, obrasta ją, twardnieje, otacza worek, symbol tej struktury to 1n+(n+n), worek ma dwa rodzaje grzybni, jedne pwostają przez zlanie jąder i mejozę, sa 4 jądra, po mitozie jest 8, jest cytokineza, powstaje 8 komórek.
Workowce 
Ascomycota wytwarzają zarodniki workowe, bezpostaciowa grzybnia zbudowana jest ze strzępek, worek to zarodnia, na zakończeniu strzępek powstaje worek, z zarodnika powstaje grzybnia, na niej są rodnie i plemnie, plemna robi plemniki, nakłuwa rodnię z komórkami jajowymi, jądra układają sie parami, jako jądra sprzeżone, jest to dikariofaza, komórka dzieli się w askokarp, może mieć miseczkowatą psotać apotecjum, okrągła klejstotecjum, i podobna do klejstotecjum ale z otworkami perytecjum, na końcu ma otwór ostid, którym wysypuja się zarodniki, w środku jest tkanka rodzajna hymenium, leżą tam worki, są płonne wstawki parafizy, pseudotecjum to grupa zarodników chroniona ścianą. Tam jest kariogamia, zlanie jader, powstaje zygota, dzieli się mejotycznie, potem mitotycznie, powstaje 8 komórek, przkształcaja się w zarodniki. Moga tworzyć askostromy czyli owocniki bez ściany, sa drożdży to najprostsze worki, ściana się rozpuszcza sa prototunikowe, worki jednotunikowe gdy zostaje jedna warstwa ściany, mogą być dwie ściany zewnętrzna cienka, która peka i wewnętrzna gruba-dwutunikowe, wieczkowe mają wieczko bezwieczkowe nie, pędzlak Penicilllum i kropidlak Aspergillus mają klejstotecja. stadium doskonałę grzyba to grzybnia rozmnażająca się płciowo, niedoskonałe bezpłciowo. Workowce mają konidiofory, czyli specjalne strzępki z konidiami, konidia to bezpłciowe zarodniki, powstają na szczycie konidioforu przez pączkowanie, potem odrywają sie i rozprzestrzeniają, są blastokonidia, powstaja przez pączkowanie wzdłuż strzępki i tallokonidia, tallospory komórka strzępki zmienia sie w przetrwalnik. Czasem strzępki grzybni nie na konidiach otaczaja się ścianami, gromadzą materiały zapasowe i zmieniają się w przetrwalniki chlamydospory. Worek powstaje z komóki macierzystej worka, jest z dikariotycznych zakońćzeń strzępek, na końcach strzepek jest kariogamia, mejoza, sa 4 jądra, jest mitoza, jest 8 jąder, powstaje 8 zarodników, worek to zarodnia hymenium. Buławinka czerwona Xylaria polymorpha żyje na martwym drewnie, wiosną rozsiewaja się zarodniki, rozwijają w grzybnię, tworzą konidiofory, jesienią grzybnia staje się zwarta, powstaje skleroton, który jest jego zimowym przetrwalnikiem. U kustrzebki Peziza sp. owocnik ma postać miseczki, apotecjum, na powierzchni apiotecjum jest warstwa hymenialna z workami, sa jednotunikowe, wieczkowe, u smardza Morchella sp. miseczka pogrupowała się na mniejsze miseczki, u trufli Tuber sp. przestrzenie po pofałdowaniu miseczki się zamknęły, są pożyłkowane, owocniki jedzą dziki i jelenie, wydalaja zarodniki w innym miejscu to endozoochoria, rozsiewanie zarodników prez zwierzęta poprzez układ pokarmowy.

wrz 01 2021 Grzyby 2
Komentarze (0)

Podstawczaki Basidiomycota jest stadium grzybni z jądrami sprzężonymi, stadium to powstaje po fuzji dwóch haploidalnych grzybni pierwotnych, komórki przedzielone sa septami, czyli niepełnymi ścianami, w środku spetpy jest otwór otoczony błona, gdy powstaje owocnik część komórek oddziela się od reszty, jest zlanie jąder, potem podział, kariogamia, powstają wypustki na komórce-sterygmy, one otaczaja się ścianą komórkową jest podstawka basidium. Podstawki tworzą hymenofory. Grzybnia składa się z długich strzepek, leży pod ziemia, na powierzchni sa owocniki, maja trzon, kapelusz z hymenoforem, może być blaszkowaty jak u pieczarki Agaricus sp. lub rurkowaty jak u maslaka Suillus sp. Tu powstaja zarodniki, podstawki moga mieć płonne komórki rozwierty cystydy, Cheliocystydy cheilocystidium sa duże, są na blaszce, dermatocystydy dermatocystidium sa na powierzchni kapelusza, kaulocystydy caulocystidium pleurocystidium na trzonie, pleurocystydy na ścianie blaszek. Owocniki podstawczaków maja podstawki, bazydia, one mają 4 wypustki-sterygmia, na nich są zarodniki, powstają przez mejozę, mitozę ma pieczarka zwyczajna Agaricus bisporus. Podstawki moga być niepodzielone to holobazydium jest u większości podstawczaków, może dzielić się na fragmenty-fragmobazydium, podział może być poprzeczny stychiczny lub podłożny chiastyczny. Rdza zbozowa Puccinia graminis ma poprzeczny, potrzebuje dwóch gospodarzy-berberysu i traw, wczesna wiosną tworzy spermacja-nieuwicione gamety męskie w pakietach spermatoforach i żeńskie ecjospory w pakietach ecjach, jest to na berberysie, latem zmieniają się w gamety uredinospory w urediniach, jesienią tworzy teliospory w teliach, teliospory to zimowe przetrwalniki, wiosną powstają w nich dwukomórkowe zarodniki, jest ich dużo rosną w podstawki, są 2 z każdej komórki, komórka to prebazydium, podstawka to metabazydium, tu sa 4 komórki, każda ma sterygmę, jest podział poprzeczny i z nich powstają podstawki właściwe. Trzęsakowate Tremellaceae z trzęsakiem Tremella sp. żyje na drewnie, podstawka jest podzielona na 4 komórki, każda komórka ma na szczycie sterygmia z bazydiosporem, czyli komórką służąca to bezpłciowego rozmnażania, zarodnikiem bezpłciowym, większość podstawczaków ma cholobazydium, są 3 różne typy owocników, gymnokarpiczne-owocnik jest otwarty, podstawki wychodza na zewnątrz, hemiangiokarpiczne mają osłonkę sa u jadalnych i trujących grzybów, tu owocnik ma trzon i kapelusz, na spodzie jest hymeniofor z hymeniami,warstwą rodzajną ma podstawki i wstawki, może być blaszkowaty jak u pieczarki, rurkowaty u maślaka, labiryntowaty u gmatwka dębowego Daedalea quercina i kolczasty u galaretka kolczastego Pseudohydnum gelatinosum i żyłkowany u pieprznika żyłkowanego Craterellus lutescens. Hymenofor jest pod kapeluszem początkowo otacza go jedno lub dwuwarstwowa osłonka, młode owocniki są kuliste. Owocniki rocną, wydłużają sie, przebijaja osłonki, zostaje po nich pierścień w okół trzonu, muchomor Amanita sp. ma u nasady trzonu pochwę. To była całkowita osłonka otacza grzyb od wierzchołka kapelusza po nasadę trzonu, może być pajenczynowata lub błonkowata, zostaje po niej pierścień lub pochwa, częściowa czyli z jednej strony przyczepiona do trzonu z drugiej do krawędzi kapelusza, pozostałościa po niej jest pierścień, po osłonkach zostaja też łatki, obrączki i strzępki. Purchawka Lycoperdon sp. ma dwuwarstwową ścianę perydium, w środku jest endoperydium, na zewnątrz ektoperydium, na szczycie jest otwór dla zarodników, w środku jest gleba i subgleba, subgleba ma strzępki, gleba po naciśnięciu jest wyrzucana na zewnątrz, smardz bezwstydny Phallus impudicus ma w środku receptakl,płodną częśc owocnika, wiosna jest owalne czarcie jajo, receptakl chłonie wodę, wynosi glebę na powierzchnię, w glebie są zarodniki, które przyklejaja się do zwierząt, ektozoochoria na ciele ziwerząt zarodniki się roznoszą.
Sprzężniowce 
Zygomycota to saprofity, w zarodniach powstają spory, gdy 2 osobniki sa blisko siebie tworzą gametangia, łączą sie powstaje zygospora, czyli przetrwalnik. W niej jest zlanie jader, powstaje diploidalna komórka, przechodzi mejozę, powstaje wiele komórek haploidalnych, pęka ściana zoospory, komórki wysypuja się w postaci nitek, na ich szczytach sa zarodnie. Tu fragmenty strzepek zbliżają się do siebię, łączą i tworzą gametangium, rozmnażanie to gametangiogamia
Glomeromycota to grzyby mikoryzujące, towarzyszą 80% roslinom lądowym. Tworzą endomikoryzy w komórkach i ektomikoryzy, mikoryza arbuskularna, gdy strzępki wnikają do komórek przebijaja ścianę i lokują się między ścianą i błoną, po wniknięciu do komórek grzybnia tworzy rozgałęzienia arbuskule, oddają nimi wodę i sole mineralne i pobierają asymilaty, ryzykule to pęcherzyki magazynujące materiały zapasowe, są zwoje strzępek. Mikoryza arbuskularna jest w korzeniach roslin np. stokrotki zwyczajnej Bellis perennis.

wrz 01 2021 Obiektywnie o klimacie
Komentarze (0)

Wiadomo, że klimat zmienia się od początku istnienia Ziemi. Zmieniał się przed pojawieniem sie ludzi, będzie zmieniał po nas. Jest wiele źródeł orędujących tzw. ocieplenie jako Prawdę Objawioną, a każdego kto ma inne zdanie źródła te starają się osmieszyć. Zastosowano nawet formę cenzury, jak niezapraszanie na ważne konferencje naukowców, którzy zauważają odwrotny kierunek zmian.
Wystarczy znać historię na poziomie szkoły średniej by wiedzieć, że podobne metody są stosowane do zarania dziejów np. Konsensus naukowy z XIII w mówił, że Ziemia jest płaska, a kapłani potrafią wywoływać zaćmienie Słońca, jeśli ktoś sądził inaczej palono go na stosie. Wszyscy znamy historię Giordano Bruno. Przez połowę XX w konsensus naukowy połowy Europy i Azji głosił, że Stalin ocalił Europę z rąk III Rzeszy, a każdego kto wspominał o pakcie Ribbentrop-Mołotow, zsyłkach na Sibir czy Katyniu uciszano, dziś represjonuje sie przeciwników teorii globalnego ocieplenia. Trzeba przyznać, że motydy są znacznie bardziej humanitarne, co jednak nie uwiarygodnia pozytywnych zmian klimatu. Wystarczy spojrzeć za okno. Prawda, że obecny grudzień jest cieplutki, ale obecnie mamy jesień, a jesień kolimatyczna jest wtedy, gdy temperatury dobowe wahają się w granicach 5-15 st. C. Obecnie mamy cieplejsze dni, ale średnia temepratura tej połowy grudnia oscyluje koło 0, czyli jest niższa, zima jeszcze sie nie rozpoczęła więc nie mamy co wieszczyc ocieplenia. Fakt, że dawniej śnieg spadał juz na Wszystkich Świętych, za to w marcu bywało 20 st. Obecnie zima przychodzi później, ale i wiosna przychodzi później, często nawet w maju średnie temperatury nie przekraczają 15 st. To też nie są zmiany klimatu, gdyż były lata, kiedy snieg spadał dopiero na Boże Narodzenie, w listopadzie były ciepło i słonecznie, a zima trzymała do maja. Są to zmiany, ale cykliczne, zachodzą co 20-40 lat i zależą od frontów atmosferycznych jakie docierają do Polski. Co osobiście zauważyłam to po ciepłych, łagodnych zimach są chłodne, pochmurne, deszczowe lata. Tak było w zimach 2006-2007, 2007-2008, 2013-2014 oraz latach 2007, 2008 czy 2014. Za to upalne lata następują po bardzo mroźnych zimach, zima 2005-2006 była bardzo mroźna, lato 2006 upalne, zima 2009-2010 była mroźna lato 2010 upalne. Oczywiście był wyjątki, ale raczej w strone ochłodzenia. Każdy może przeprowadzić badania klimatyczne, wystarczy znaleść w Internecie wiadomości pogodowe z przeszłości, odkąd w Polsce pojawił sie Internet pojawiły sie strony informacyjne i pogodowe. Każda informowała o rekordowych mrozach czy upałach, każdy może odszukać takie strony (one podają też dane z zagranicy) i przeanalizowac podane informacje. W dobie portali społecznościowych i wszechobecnego wymagania znajomości języków obcych można nawiązać kontkaty z ludźmi z całego świata i przedyskutować pogodę w miejscach ich zamieszkania.
Postanowiłam przeanalizować dane pogodowe, które pamiętam od 2000 r.
Zima 2000 r z tego co pamiętam była dośc chłodna, średnio snieżna (nastąpiła po długiej i ciepłej jesieni, średnio upalnym lecie-temp. 29 st. to optimum urlopowe), późnej i chłodenj wiośnie, czyli w 99 r wiosna zamieniła się miejscem z jesienią. Po zimie 2000 r przyszła ciepła wiosna, wręcz z letnią pogodą do 28 st. pod koniec czerwca pogoda się zepsuła, temperatura spadła (lato z wiosną zamieniły sie miejscami), jesień była standardowa, ciepły wrzesień, chlodniejszy październik, chłodny listopad, mrozy w grudniu, styczniu, lutym.
Zima 2001 miała mroźny styczeń i luty, zimny marzec, po 20 marca można było zdjąć czapki, rekawiczki i szaliki oraz rozpiąć kurtkę, po 20 kwietnia mozna było zdjąć kurtkę, założyc krótki rękawek, w maj, czerwiec, lipiec, sierpień były ciepłe, potem standardowa jesień i rekordowe opady śniegu zimą.
Zima 2002 była mroźna, śnieżna, wiel dróg zasypało. Wiosna była podobna do tej z 2001 r, stopniowo robiło sie coraz cieplej, w marcu goła glowa i dłonie oraz lżejsza kurtka, w kwietniu jeszcze lżejsza, po 20 kwietnia koszula i długie spodnie, ciepły maj i czerwiec, średnio upalne wakacje, ciepły wrzesień, chłodniejszy październik, w listopadzie kurtki, czapki i rękawiczki, w grudniu zima aż do marca.
Zima 2003 była mroźna, trwała do marca, w kwietniu można było założyc podkoszulek z krótkim rękawkiem (po 20) maj ciepły, czerwiec, lipiec, sierpień upalne, jesień standardowa, ciepły wrzesień, październik chłodniejszy, listopad zimny, grudzień mroźny.
Zima 2004 była mroźna, nie różniła się niczym od poprzednich zim, ale za to nie było lata ani wiosny, wiosną było zimno jak w poprzednich latach na przełomie marca i kwietnia, a całe lato przypominało kwiecień, ciepłe dni mozna policzyć na palcach 1 ręki, potem standardowa jesień i w grudniu zima jak w poprzednich latach.
Zima 2005 była mroźna poodbnie jak poprzednie, wiosną pogoda była w kratkę, ciepłe dni mieszały się z chłodnymi i deszczowymi, latem też nie było wielu ciepłych dni. Lato było chlodne, deszczowe, podobne jak rok wcześniej, jesień była ciepła, ale nie tak jak w 99 r, była ciepła jak na jesień, ale chłodniejsza niz zimne lato, trwała dłguo, w styczniu rekordowe mrozy.
Zima 2006 to rekordowe mrozy aż do marca, w kwietniu było standardowo, czyli najpierw gola glowa, potem lekkie kurtki, maj był chłodniejszy niż w poprzednich latach, w połowie maja można było założyć podkoszulek z krótkim rekawkiem, za to lato było wspaniale upalne i sprzyjające wypoczynkowi jak mało kiedy. Jeiseń była ciepła, cieplejsza niz w poprzednich latach.
Zima 2007 była ciepła, temperatury oscylowały wokół 0, wiosna standardowa, czyli zdjąć kurtki mozna było pod koniec ciepła (jakby jesień, zima i wiosna zlały się w jedną porę), było kilkanaście ciepłych dni w maju i czerwcu, kilka w lipcu i sierpniu reszta lata deszczowa i chłodna, jesień chłodna, deszczowa, temperatury w dzień wynosily ok. 10 st. W październiku było kilkudiowe ocieplenie, potem chłodno, ale bez mrozów.
Zima 2008 to ciepłę temperatury jak w poprzednim roku trzymały do kwietnia, w pierwszej połowie kwietnia zrobiło się cieplej, w maju i na początku czerwca było kilka upalnych dni, potem było chlodne lato ze średnimi temperaturami ok. 20 st. Jesień była standardowa, czyli ani ciepła ani zimna, temperatury oscylowały ok. 5-10 st. Potem przyszła juz normalna, mroźna zima.
Zima 2009 była mroźna, długa, snieżna, w marcu zaczęło się ocieplać, od pierwszego kwietnia mozna bylo nosić krótkie spodnie i rękawki, w maju pogoda była w kratkę, trochę ciepła trochę deszczu i chłodu, czerwiec był zimny i deszczowy, lipiec i sierpień były standardowymi latami z temepraturami oscylującymi ponad 25 st. C, jesienią stopniowo się ochładzało aż nadeszła ostra zima.
Zima 2010 to rekordowe mrozy, zamarzające opady uszkodziły linie energetyczne w większości Polski, mrozy trwały do marca, do połowy kwietnia zimno, od połowy kwietnia przez maj i czerwiec chłodno, lato wspaniale upalne, ale tylko lipiec, sierpień już był standardowy, jesień ciepła do października, potem ochlodzenie, listopad zimny, grudzień snieżny i zimny.
Zima 2011 była mroźna, trwała długo, w marcu lekkie ocieplenie, potem ochłodzenie trwające przez cały kwiecień i maj z drobnymi przerwami, czerwiec miał pogode w kratkę, kilka dni ciepła kilka chłodu, lipiec zimny i deszczowy,sierpień podobny do czerwca, wrzesień chlodny, jesień chłodna, zima rekordowa.
Zima 2012 była bardzo mroźna i długa, w marcu i lutym było tak samo zimno, w kwietniu było jak dawniej w marcu, w maju zaczęło się ciepło, ciepłe dni z przerwami trzymały do jesieni, która była cieplejsza niż zwykle, ale do końca października, na Wszystkich Świętych spadł snieg.
Zima 2013 zima pomimo temperatur oscylujących ok. 0 trzymała do 20 kwietnia, potem w maju, czerwcu i lipcu, upalne i pogodne dni mieszały się z zimnymi i deszczowymi, upalny sierpeiń, przymrozki we wrześniu, ciepły październik i listopad, lekka zima.
Zima 2014 była lekka, cieplutka, przyjemna, było kilka mroźnych i sniezych tygodni, marzec był ciepły jak kwiecień, za to kwiecień zimny jak marzec, maj był w polowie upalny w połowie chłodny, czerwiec, lipiec i sierpień też obok bardzo cieplych dni miały dni chłodne i deszczowe, jesień jest standardowa.
Jakby policzyć średnią to jest ona mniej więcej taka sama.
Najbardziej obiektywnymi stronami prowadzonymi przez naukowcó zajmujących się klimatem (naukowców podróżujących po swieci nie siedzących za biurkiem) jest http://www.zycieaklimat.edu.pl/strona_glowna To strona prowadzona przez naukowców akademickich Uniwersytetu Warszawskiego we współpracy z Narodowym Funduszem Ochrony  Środowiska i Gospodarki Wodnej, Herbarium Universitatis Varsaviensis, czyli naukowcami prowadzącymi zielnik na UW, Szkoła Festiwali Nauki i Portalem Internet ART. Strona jest obiektywna, dlatego, że szanowani naukowcy światowej sławy prowadzący zróżnicowane badania współpracują ze sobą, pisałam, że do wydawania werdyktów w sprawach nauki potrzeba współpracy między specjalistami, a tu mamy współpracę geologów, geomorfologów, botaników, zoologów, ekologów, fenologów, którzy prowadząc badania, wyciągając wnioski i analizując swoje wyniki wydaja dane werdykty. Niestety same badania klimatyczne czy meteorlogiczne, na jakie podaja powołuja się zwolennicy GO nie dadzą wiarygodnych wyników, one pokazują tylko zmiany na małym odcinku czasu, warto wiedzę przyrodniczą porównać z danymi historycznymi, wtedy patrzymamy pełen obraz rzeczywistości. Kolejny bład zwolenników teorii ocieplenia to powoływanie sie na tylko jedno źródło, a odrzucanie pozostałych, osmieszanie przeciwników, nie na tym polega nauka tylko na merytorycznej dyskusji, a co jest merotorycznego w stwierdzenie ,,IPCC tak twierdzi czyli tak jest'', to nie jest nauka tylko religia. Oni nie patrzą na tytuł naukowy, wykształcenie czy doświadczenie, tylko na to co glosi. Dla zwolenników GO ważniejsze jest zdanie dziennikarza, który nigdy nie zajmowal się naukami przyrodniczymi, a ktory twierdzi, że się ociepla od geologa czy klimatologa, który sądzi inaczej.
Kolejną wartą polecenia Strona jest http://meteoclimat.wordpress.com/
Warto też poczytac podręczniki do historii naturalnej, geologii, wulkanologii- w końcu jeden wulkan emituje więcej CO2 niż wszystkie kominy, tu macie zbiór ksiażek o wulkanach http://www.gambit-ksiazki.pl/katalog_tematyczny/kategoria/66010_66011_66736/Wulkanologia-i-sejsmologia 
Polecam wywaidy z profesorem Zbigniewem Jaworowskim
http://www.polskatimes.pl/artykul/797635,prof-jaworowski-nie-mamy-wplywu-na-klimat-globalne-ocieplenie-to-sprawa-polityczna,id,t.html
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/230987.html
http://www.eioba.pl/a/26uv/ocieplenie-klimatu-mit-obalony
http://www.rodaknet.com/rp_art_4597_czytelnia_klimatgate_prof_jaworowski.htm 
https://www.jednaziemia.pl/planeta-dzieje/43-dzieje/zmiany-klimatu/
https://oczyszerokozamkniete.wordpress.com/2009/12/12/globalne-ocieplenie-globalny-szwindel/
https://www.pch24.pl/zmiany-klimatyczne--oto-najwieksze-naukowe-oszustwo-w-dziejach-ludzkosci-,55502,i.html
I ciekawe kim są zwolennicy GO, miałam zajęcia z wykładowcami z Instytutu Ochrony Przyrody PAN, Instytutu Botaniki PAN i UJ i jakos wszyscy byli sceptyczni co do wpływu ludzi na klimat, a obecny cieplejszy, ale nie najcieplejszy okres jest kolejnym interglacjałem, jak najbardziej naturalnym, a czlowiek produkuje tylko 3% CO2.