Najnowsze wpisy, strona 45


mar 31 2023

Pracujące zwierzęta


Komentarze (0)

90 strażaków grupy HUSAR i 8 psów przez 9 dni wyciągnęło z gruzów 12 osób w tym troje dzieci. Psy dzięki odpowiedniej budowie ciała są w stanie wejść tam, gdzie człowiek się nie zmieści, dzięki węchowi może wyczuć żywego człowieka spod gruzów. Psy ratownicze chodząc po gruzowisku, kiedy wyczuły żywego człowieka dawały znak swoim opiekunom. Po powrocie psy zostały umyte, odkażone i uczesane, te psy mieszkają ze swoimi opiekunami. Psy ratownicze to jedna z grup psów pracujących, psy lawinowe są lekkie, poruszają się po śniegu, czasem są spuszczane na linie i wyczuwają człowieka pod śniegiem, są owczarki belgijskie, niemieckie, labrador retrievery i sznaucery, psy gruzowiskowe ważą do 40 kg mają czuły węch, szukają pośród zawalonych budynków ludzi, są zwinne, tu są golden retrievery i Jack Russel teriery, ratownicze poszukiwacze terenowe szukają zaginionych w promieniu kilkuset metrów, tropiące to policyjne psy, są tu owczarki niemieckie i border collie, dowodne są silne, odporne na zimno, umiejące pływać, wyciągają ludzi z wody na brzeg, tu są nowofundlandy, leonbergery i lanseery https://www.rmf.fm/magazyn/news,54355,powrot-bohaterow-poznajcie-psy-ktore-ratowaly-ludzi-w-turcji-foto.html

Oprócz psów ratowniczych są psy rehabilitanci i psy towarzyszące, terapia z udziałem psów to dogoterapia. Psy pomagają niepełnosprawnym osobom w zwiększaniu zakresu ruchów, otwarciu się na innych, okazywaniu uczuć, pomagają osobami z zaburzeniami psychicznymi polepszyć stan zdrowia. Oprócz psów pomagają też koty-felinoterapia, głaskanie kota usprawnia ręce, mruczenie i wygrzanie jest przeciwbólowe, konie-hipoterapia, jazda konna nie tylko wzmacnia mięśnie i zmysł równowagi, ale kontakt z koniem pozwala otworzyć się na innych, alpakoterapia, czyli kontakt z alpakami. Delfinoterapia to kontakt z delfinami. Terapia ze zwierzętami to zooterapia, pomaga w chorobach jak ADHD, autyzm, porażenie mózgowe, choroba Parkinsona, depresja. Terapia może polegać na wykonywaniu konkretnych czynności podlegających ocenie; na zabawie mającej poprawić komfort pacjenta; edukacja z udziałem zwierząt łączy obie formy. Zooterapię zalecał Hipokrates, w 9 wieku w belgijskim Geel zwierzęta brały udział w rehabilitacji osób niepełnosprawnych, w 1792 r w angielskim Yorku pomagały psychicznie chorym ludziom, popularność zdobyła w latach 60 20 w. kontakt z psami zwiększa zakres ruchu, stymuluje zmysły, zmniejsza napięcia psychiczne i lęki, konie działają na zdolności psychomotoryczne, koordynację ruchowo-wzrokową, równowagę, koty dają poczucie bezpieczeństwa, poprawiają humor, zmniejszają lęk, onoterapia, praca z osłami pobudza ciepłe uczucia, empatię, chęć interakcji, cavioterapia, opieka nad zwinkami morskimi poprawia humor, lagoterapia to praca z królikami. Najlepsze są przyjazne i spokojne zwierzęta-alpaki, osły, łagodne psy jak golden retriever, nowofundland, labrador, Jack Russel terrier, husky, maltańczyk, chihuahua, koty, konie, pomocne są świnie, kozy, bydło, gęsi i inne. Zooterapia wykorzystuje więź między ludźmi i zwierzętami, kontakt stymulujący zachowania społeczne, funkcje poznawcze, zabawa to aktywność fizyczna, poprawia sprawność, wytrzymałość, wydolność, zakres ruchów. Zooterapeuta nadzoruje proces terapii, musi mieć studia podyplomowe z tej dziedziny https://www.medme.pl/artykuly/zooterapia-alternatywna-metoda-leczenia,35293.html

Pies asystent osoby niepełnosprawnej musi być łagodny, spokojny, zrównoważony, przeszkolony, pomaga swojemu człowieku w codziennym funkcjonowaniu, przypomina o lekach, czasem potrafi wyczuć zbliżający się atak choroby i ostrzec pana. Pies przewodnik pomaga niewidomemu dotrzeć do pracy, przyjaciół, rodziny, lekarza, urzędu, na pocztę itd. psy słyszące pomagają poruszać się niesłyszącym, informują też o nadjeżdżającym samochodzie, dzwoniącym telefonie, alarmie, dzwonki do drzwi. Psy asystujące potrafią osobom unieruchomionym i z ograniczoną ruchomością otwierać drzwi, szuflady, słać łóżka, przynoszą różne rzeczy. Szkolenie takiego psa trwa 2 lata. Pies asystent może wszędzie towarzyszyć swojemu właścicielowi i nie wolno mu przeszkadzać, ma odpowiednie oznaczenie, uprzęż i ważne świadectwa szczepień https://www.integralia.pl/porada-kandydat/pies-asystent-nieoceniona-pomoc-kolejny-obowiazek/

Pracujące zwierzęta to też psy saperzy. Psy poszukujące narkotyków, kontrabandy, materiałów wybuchowych, wielkoszczur gambijski Magawa potrafi wykrywać miny i inne ładunki wybuchowe jak pies, udało mu się znaleźć w ten sposób 39 min i 28 innych niewybuchów a 141 tysiącach m2 w Kambodży. Dostał za to medal od brytyjskiej organizacji People's Dispensary for Sick Animals. Wyszkoliła go belgijska organizacja APOPO celem szukania min i chorych na gruźlicę, która szkoli szczury https://www.rp.pl/spoleczenstwo/art508681-kambodza-szczur-odznaczony-medalem-za-wykrywanie-min

Psy to także pasterze pilnujący owiec, bydła, trzody, zatrudnianie owczarków powoduje mniej ataków wilków, psy chodzą wśród stada i kiedy zjawia się drapieżnik odganiają go. Psy pasterskie są wytrwałe, odporne na pogodę, silne, są odpowiednio szkolone, łagodne wobec stada, pewne siebie, stanowcze, opanowane, posłuszne. Pierwszą pasterską rasą jest owczarek środkowoazjatycki, w 1570 r pojawił się owczarek angielski, inne rasy to owczarek podhalański, border kolie, kelpie, entlebucher, owczarek kaukaski berneński pies pasterski jest łagodny, spokojny, przyjazny dla dzieci, nadaje się dla psa rodzinnego. Obok psów pasterskich są psy stróżujące pilnujące mienia, takie psy szkoli się od szczenięcia. W domu psy pasterskie i stróżujące potrzebują odpowiedniej karmy, dawki ruchu, gryzaków, higieny jamy ustnej przez czyszczenie zębów specjalnymi pastami, szczotkowanie futra, nie które rasy potrzebują specjalnych szamponów https://fera.pl/poznaj-psy-pasterskie-ich-pochodzenie-i-najpopularniejsze-rasy.html

Bydło, konie, osły, muły, jaki, słonie, wielbłądy, renifery, psy zaprzęgowe to zwierzęta pociągowe, ciągną wozy z ludźmi i towarami, kopytne ciągną pługi, brony. Kopytne pracują w polu, przygotowują ziemię do sadzenia, pomagają rozprowadzać nawozy, obornik, orać, transportują warzywa i owoce ciągnąc je na bryczkach i wozach. Są maszyny rolnicze przystosowane specjalnie pod konie i woły. Husky, wielbłądy, słonie, konie, renifery pozwalają wierzchem szybko przemieszczać się na duże odległości. Zwierzęta transportują ludzi i towary, pomagają prowadzić gospodarstwo. Psy zaprzęgowe to siberian husky, samojed, alaskan malamute, pies grenlandzki i ich mieszańce z pointerami, chartami i wyżłami. Warto wspomnieć o sportach zwierząt jak wyścigi konne, wielbłądów, psich zaprzęgów, gdzie zwierzęta rywalizują dla ludzkiej przyjemności. Także wystawy zwierząt rasowych służą naszej próżności, nie dobru zwierząt, a nagrody mają znaczenie dla pana, nie dla zwierzęcia. Konie pociągowe to także te ciągnące bryczki z turystami w turystycznych miasta jak Kraków i Zakopane, one też pracują obwożąc turystów.

 

mar 28 2023

Uprawa bromelii


Komentarze (0)

bromelia

Bromelie lubią rozproszone światło, północne i wschodnie parapety, nie lubią silnego słońca i bezpośredniego światła. Południowa ekspozycja parzy liście i powoduje wysychanie, grubolistne gatunki wolą jaśniejsze i suchsze miejsca, cienkolistne wilgotne i półcień. Bromelia musi mieć światło w ślepym pomieszczeniu nie przeżyje. Zimą lubi 20 st, w sezonie 22-25 Zimowe wietrzenie może ją zniszczyć, latem można wystawić na balkon i do ogrodu zapewniając odpowiednie warunki. Ziemia dla bromelii to uniwersalna gleba dla roślin pokojowych z piaskiem w proporcji 3:1, można ją wymieszać z podłożem dla storczyków, gleba musi być przepuszczalna, trzeba 1-3 cm drenażu z drobnych kamyków, rozkruszonych cegieł, żwiru, keramzytu, doniczka ma mieć odpływy. Doniczka musi mieścić podstawę rozety liściowej, podlewamy bromelię odstaną wodą bez osadu do rozety liściowej, nadmiar wody w glebie powoduje gnicie, można ją zraszać i zamgławiać, jeśli pojawia się pleśń sypiemy na wierzchnią warstwę ziemi cynamon. Nawozimy jak storczyki pałeczkami nawozowymi stopniowo rozkładającymi się lub małymi dawkami nawozami dla epifitów. Bromelia kwitnie tylko raz, rozmnażamy przez sadzonki przybyszowe, sadzimy je w przepuszczalnej, luźne glebie. Rozety potomne muszą sięgać do połowy rozety matecznej lub ją przeróść. Rozety z korzeniami oddzielamy od rośliny matecznej, która zdąży uschnąć, usuwamy stare suche części, sadzimy pionowo na środku doniczki, przysypujemy ziemią, ugniatamy ją, bez korzeni się nie przyjmą.

 

mar 27 2023

pytania o cukier


Komentarze (2)

Skąd się bierze cukier?

Cukier-sacharoza powstaje jako materiał zapasowy w korzeniu spichrzowym buraków, marchwi, pietruszki, owocach wielu roślin, odpowiednia ilość sacharozy do pozyskiwania jest w buraku cukrowym, odmianie buraka zwyczajnego z rodziny szarłatowatych i trzciny cukrowej z wiechlinowatych. Nie jest sztucznym pokarmem powstałym w laboratorium jak sądzą niektórzy, ale tradycja pozyskiwania cukru buraczanego sięga 200 lat i od 200 lat jest taka sama. Buraki się zbiera, myje, kroi, powstałą krajankę traktuje się wodą w temperaturze 75-85 st, krajanka dzieli się na bezcukrową krajankę i sok, z którego wytrąca się cukier, wiruje się go, krystalizuje, krajankę i powstałe odpady wykorzystywane są jako pasza, nawozy, dodatki do żywności. Oczyszczanie soku cukrowego polega na traktowaniu go wapnem lub mlekiem wapiennym, wapno wiąże niecukrowe związki, powstają jadalny cukier i nawóz, cukier trzcinowy znany był 600 lat p. n. e, więc jedzenie cukru nie jest nowością. Trzcinę się tnie, mieli, wyciska sok, oczyszcza się go z zanieczyszczeń, wyrównuje pH soku, gotuje do odparowania wody, krystalizuje.

Ile potrzebujemy cukru?

Sacharoza to dimer glukozy i fruktozy, glukoza to podstawowe źródło energii dla całego organizmu, zapotrzebowanie kaloryczne zależy od płci, budowy ciała, wzrostu-kobieta o 170 cm wzrostu ma więcej komórek i potrzebuje więcej energii niż kobieta o 155 cm, mężczyzna o typie atletycznym ma więcej mięśni niż typ asteniczny i potrzebuje więcej kalorii, mężczyzna z racji większej masy mięśniowej i większej liczbie czerwonych krwinek potrzebuje więcej energii niż kobieta tego samego wzrostu. Średnio aktywna kobieta średniego wzrostu ok. 165 cm potrzebuje 2500 kcal dziennie, mężczyzna tego samego wzrostu 3600 kcal. Wg instytutu Żywności i Żywienia cukry proste powinny stanowić 10% energii, czyli kobieta średniego wzrostu powinna jeść 250 kcal z cukru dziennie, mężczyzna 350 kcal. 1 g cukru ma 4 kcal, 250 kcal to 62,5 g, łyżeczka ma 5 g, łyżka 10 g. łyżeczki można zamienić na landrynki i cukierki wyjdzie ok. 10 cukierków dziennie. Czy w ogóle je ktoś 10 cukierków dziennie, jeden za drugim? To moje pytanie.

Dlaczego podczas hiperglikemii organizm nie może wykorzystać cukrów?

Człowiek ma kilka rodzajów receptorów glukozowych, są receptory insulinozależne w wątrobie, mięśniach i tkance tłuszczowej związanie z powstawaniem materiałów zapasowych-glikogenu i tłuszczu i niezależne w każdym narządzie jaki tylko jest związane z odżywianiem danego narządy, oprócz są receptory w wątrobie dla fruktozy i innych cukrów prostych, które wątroba zmienia w glukozę, w kanalikach nerkowych receptory resorpcji zwrotnej glukozy z filtrowanej krwi. Kiedy nie ma insuliny lub ona nie działa organizm nie tworzy materiałów zapasowych z cukru-dalej można tyć od białek i tłuszczy, ale może je wykorzystywać do bieżącego zużycia. Kiedy z każdym kolejnym posiłkiem poziom cukru rośnie, także receptory insulinoniezależne przestają na niego reagować. Receptory GLUT to białkowe kanaliki, zbyt duże stężenie cukru w osoczu sprawia, że kanaliki się zapychają, a wygląda to tak: żeby cukier mógł przejść przez błonę komórkową łączy się z odpowiednim receptorem GLUT, ten receptor zmienia swoją przestrzenną strukturę i transportuje cząsteczkę glukozy przez białko. Glukoza jest transportowana z jonem sodu na zasadzie symportu. Kiedy za dużo jest glukozy we krwi wszystkie receptory glukozowe są zablokowane, cząsteczki łączą z receptorami, ale jest ich tak dużo, że receptory nie nadążają z ich transportem, zmieniają swoją strukturę przestrzenną, ale nie są w stanie jej odzyskać, by znowu połączyć się z glukozą, za mało jest też jonów sodu, kończy się na tym, że stężenie cukru we krwi rośnie, ale komórki jej nie pobierają. Wtedy organizm wykorzystuje ciała ketonowe, stąd przy hiperglikemii kwasica ketonowa. Podanie insuliny daje wiązanie glukozy w materiały zapasowe, obniżając jej stężenie we krwi, receptory insulinoniezależne mogą wrócić do pierwotnej struktury i znowu połączyć się z cząsteczkami glukozy-podjąć transport. Wysokie stężenie cukru w osoczu blokuje też receptory w kanalikach nerkowych i glukoza nie wraca do krwi tylko jest wydalana z moczem, cukier w moczu to jedna z możliwości diagnozy cukrzycy, ten stan to glukozuria, próg nerkowy, przy którym zachodzi to 9,5-10 nmol/dl glukozy we krwi

Jak przebiega laktacja?

Galaktoza przy pomocy jonów magnezu łączy się zresztą kwasu fosforowego pobranego z ATP w galaktozo-1-fosforan przy pomocy galaktokinazy, reaguje on z urydynodifosfoglukozą UDGPGlc przy udziale urydylotranferazy galaktozo-1-fosforanowej, która przenosi galaktozę na miejsce glukozy tworząc urydynodisofsogalaktozę UDPGal. UDGPGlc powstaje podczas przemiany galaktozy w glukozę przy udziale 4-epimerazy urodyndifosforogalaktozowej z udziałem koenzymy NAD. Dalsze etapy to synteza glikogenu lub reakcja przy udziale pirofosforylazy UDGPGlc z UTP w glukozo-1-fosforan i fosfoglukomutaza zmienia go w glukozo-6-fosforan. Syntaza glukozy łączy UDPGal z glukozą tworząc galaktozę.

Czy cukier uzależnia?

Jeść musimy codziennie, codziennie musimy dostarczać witamin, biogenów, cukrów, tłuszczy i egzogennych aminokwasów, są one zużywane na bieżąco, dlatego musimy je jeść. Musimy się opalać, bo tylko słońce pozwala wytworzyć odpowiednią ilość witaminy D, można magazynować ją w tkance tłuszczowej, ale jeśli pogoda i czas pozwala warto codziennie się opalać od marca do września. Jedzenie i opalanie to potrzeby fizjologiczne jak picie wody, sen, sikanie i defekacja, musimy to robić, by utrzymać się przy życiu. Jeśli chodzi o to, że podczas słodzenia przyzwyczajamy się do smaku słodkiego, to tak samo przyzwyczajamy się do każdej przyprawy, od soli po zioła i korzenie. Każda przyprawa pobudza odpowiednie receptory smakowe, zioła i korzenie pobudzają też receptory węchowe w nosie, co mózg przetwarza na postrzeganie smaku. Receptor to biało, które łącząc się z odpowiednią substancją ulegają zmianie przestrzennej co powoduje wzburzenie błon komórkowych i generuje impuls nerwowy. Im więcej spożywamy danej substancji smakowej, tym słabiej receptory łączą się z nią, bo, żeby znów się połączyć muszą wrócić do poprzedniej postaci, silne przyprawianie na to nie pozwala i trzeba przyprawiać coraz więcej, tak samo na receptory słodkiego smaku wpływają słodziki jak aspartam, acefulan K, ksylitol, mannitol i stewia, więc one nie zapobiegają potrzebom coraz silniejszego słodzenia, a potęgują reagując z odpowiednimi receptorami, można stopniowo ograniczyć słodzenie lub od razu ograniczyć do dziennej dawki żywieniowej zależnej od budowy ciała, aktywności i płci. Przez kilka tygodni potrawy będą wydawać się gorzkie, ale stopniowo będą coraz słodsze dzięki regeneracji receptorów. Najgorszym bo niepotrzebnym uzależniaczem jest glutaminian sodu, podobno są ludzie, którzy czują jego smak, dla mnie jest to zwykła sól, ale on pobudza receptory innych smaków dlatego potrawy nim przyprawione wydaja się mieć silniejszy smak, dodatkowo jak każdej innej przyprawy trzeba go używać coraz więcej by uzyskać ten sam efekt, sam glutaminian sodu jest nam zbędny, dzięki sodowi podnosi ciśnienie, a nadmiar glutaminianu zaburza równowagę aminokwasową organizmu. Lepiej użyć zwykłej soli, a białka zdobyć z nabiału i strączków, które mają komplet potrzebnych aminokwasów.

 

mar 17 2023

lilie i liliowce


Komentarze (0)

liliowiec

 

Liliowiec rdzawy lubi żyzne, przepuszczalne, umiarkowanie wilgotne, próchnicze, lekko kwaśne do obojętnych gleby ogrodowe, słońce, znosi półcień, młode regularnie podlewamy, starsze znoszą krótką suszę, ściółkujemy, mrozoodporny, nawozimy organicznymi nawozami, rozmnażamy dzieląc rozłogi i z odrostów korzeniowych

liliowiec żółty lubi słońce i lekki cień, próchnicze, żyzne, przepuszczalne, umiarkowanie wilgotne gleby, znosi słabsze ziemie, mrozoodporny, dzielimy kłącza, podlewamy, plewimy, nawozimy od wiosny do lata nawozami wieloskładnikowymi, ściółkujemy

liliowiec Dumortiera, majowy lubi słońce, żyzne, próchnicze, przepuszczalne, umiarkowanie wilgotne gleby, podlewamy, ściółkujemy, plewimy, dzielimy kłącza

liliowiec ogrodowy lubi żyzne, próchnicze, wilgotne gleby ogrodowe, słońce, półcień, odporne na mróz i suszę, w 1 miejscu rosną 20-30 lat, wiosną, w sierpniu i wrześniu dzielimy kłącza, sadzimy w rozstawie 60x30 cm

lilia

lilia tygrysia lubi żyzne, przepuszczalne, lekko kwaśne, umiarkowanie wilgotne gleby, słońce, mrozoodporne, przesadzamy co kilka, kiedy kwiaty drobnieją, wtedy dzielimy cebulki potomne od matecznych i rozsadzamy

lilia królewska lubi zaciszne, słoneczne do półcienistego stanowisko dla ziela i kwiatów, chłodne, zacienione gleby wilgotne i dobrze zdrenowane o pH 5-5,5 znosi lekko wapienne, wczesną wiosną lub jesienią sadzimy do zkompostowanego lub zobornikowanego podłoża na głębokości 15-20 cm, mocno podlewamy, glebę ściółkujemy korą sosnową, próchnicą liściową, kompostem na 3 cm, wiosną i latem podlewamy, nawozimy długo działającymi wieloskładnikowymi nawozami wysoko azotowymi, w czasie kwitnienia fosforowo-potasowymi, wiosną wymieniamy ściółkę, stawiamy podpory, usuwamy przekwitłe kwiaty, wczesną jesienią ścinamy łodygi do kilku liści nad ziemią, okrywamy suchymi liśćmi i gałązkami świerkowymi, na zdrowych łuskach są cebulki powietrzne, powstają też przybyszowe cebulki, od września do października odrywamy je od cebul matecznych, sadzimy lub trzymamy w chłodnym miejscu w doniczce z przepuszczalną glebą

lilia biała lubi żyzne, próchnicze, lekko zasadowe, umiarkowanie wilgotne gleby, słońce, zaciszne i osłonięte od wiatru miejsca, w połowie lata zaprawione przeciw grzybom cebule sadzimy na głębokości 3-5 cm, mrozoodporna, podlewamy w suszę, od wiosny do początku lata dajemy nawozy organiczne lub mineralne fosforowe, kilka tygodni po kwitnieniu, gdy schnie nadziemna część wykopujemy cebule, suszymy, oddzielamy przybyszowe, sadzimy do ziemi, co kilka lat przesadzamy, sadzonki kwitną po 3-5 latach

lilia Henryego sadzimy na głębokości 3 razy większej od cebulki od września do listopada i od marca do lipca co 15 cm, lubi osłonięte od wiatru miejsca, słońce, żyzne, próchnicze, przepuszczalne gleby o pH 5,5-6,5, może być ziemia dla kwiatów z piaskiem i keramzytem, drenaż, dajemy długo działający nawóz

lilia trąbkowa lubi wilgotne gleby, lekki cień, nie lubią zagłębień terenu, sadzimy cebule we wrześniu i październiku co 40-50 cm, podlewamy w suszę, zwykle co 7-10 10 l wody na 1 m2, wczesną wiosną dajemy słabe roztwory azotowych nawozów np. 5 g saletry wapniowej na 10 l wody, gdy pędy maja 10-15 cm dajemy 20 g/m2 nawozu wieloskładnikowego, po wypuszczeniu pąków 10g/m2 nawozy do 10% azotu, po kwitnieniu nie nawozimy, lilie palikujemy

lilia drzewiasta lubi słoneczne, osłonięte od wiatru miejsce, żyzne, piaszczysto-gliniaste, umiarkowanie wilgotne gleby, sadzimy od połowy września do początku października lub w kwietniu i maju, miejsce pod lilię odchwaszczamy, przekopujemy na 30 cm, usuwamy korzonki, patyczki, kamyczki, rozdrabniamy grudki, ziemię mieszamy z kompostem lub odchwaszczonym torfem, kopiemy dołki 3 razy większe od średnicy cebulek, wkładamy cebulki co 50-70 cm, sadzonki sadzimy głębiej, co 2-3 tygodnie dajemy wieloskładnikowe nawozy, co 6-7 lata przesadzamy, wodę lejemy na ziemię, nie roślinę, stosujemy podpory, plewimy

Lilie plewimy, podlewamy do ziemi nie na rośliny, sadzimy cebulę 3 razy głębiej niż ma ich średnica np. 5 cm średnicy cebulki sadzimy na 15 cm głębokości, duże potrzebują podpór

 

 

 

mar 16 2023

jednoroczne rośliny balkonowe


Komentarze (0)

cynia na balkonie

Aksamitka rozpierzchła lubi piaszczysto-gliniaste, wilgotne, lekkie, ubogie gleby, słońce, odporna na upały, krótkie susze, osłonięte od wiatru miejsce, siejemy nasiona w inspekcie na przełomie lutego i marca, w rozsadniku w 2 dekadzie kwietnia, podłoże dla nasion to ziemia kompostowa z piaskiem lub torfem w stosunku 1:1, siejemy na głębokości 1-2 mm, przykrywamy piaskiem, na 1 m2 potrzeba 10 g nasion, kiełkują i rosną w 20-22 st, pikujemy sadzonki o 5 cm długości z 3-4 liśćmi w rozstawie 4x6 cm, młode okazy podlewamy i nawozimy nawozem wieloskładnikowym, zabezpieczamy przed przymrozkami, do ziemi sadzimy w 2 połowie maja w rzędach co 40 cm, odstęp w rzędzie 30 cm, przed sadzeniem mocno podlewamy rozsadę, do gruntu siejemy w 2 połowie maja, aksamitkę rozpierzchłą wysiewamy po Zimnej Zośce, co 2 cm robi,my rowki głębokie na 1 cm, siewki sadzimy co 10 cm do siebie, na stałym miejscu w rozstawie 20x30 cm, lubi słońce, przeciętne, przepuszczalne, ubogie, suche gleby, usuwamy przekwitłe koszyczki, na balkonie co miesiąc zasilamy rozpuszczalnymi w wodzie nawozami z małą ilością azotu dla kwitnących roślin, wąskolistna lubi lekkie, próchnicze, przepuszczalne, umiarkowanie suche gleby, słońce, półcień, odporna na chłód i suszę, warto dokarmiać nawozami niskoazotowymi, plewimy, na początku kwietnia siejemy do inspektu, po zimnej Zośce do gruntu, błyszcząca lubi piaszczyste, gliniaste, ciężkie gleby, słońce, nasiona siejemy do inspektu wiosną do ziemi ogrodowej z piaskiem w stosunku 1:1, siejemy płytko, uklepujemy ziemię i równomiernie sypiemy nasiona, przykrywamy je małą warstwą gleby, trzymamy w ciepłym pokoju, podłoże utrzymujemy wilgotne, siewki są 2-3 tygodniach, pikujemy je do półlitrowych pojemników, w gruncie sadzimy 30x30 cm, do gruntu po przymrozkach, czasem przezimuje w gruncie, na balkon wynosimy w połowie maja

Asarina pnąca lubi jasne, rozproszone światło, ciepło, osłonięte od wiatru stanowisko, przepuszczalne, próchnicze, średnio żyzne gleby, drenaż, nawozimy co tydzień, w upał podlewamy rano i wieczorem, gleba musi być lekko wilgotna, potrzeba odpływów, zimujemy temperaturze powyżej 0, w marcu i lutym siejemy nasiona po 4-5 do doniczki, po 2 tygodniach są wschody, po 5 miesiącach kwitnie, na zewnątrz wynosimy po 15 maja

aster chiński lubi żyzne, próchnicze, przepuszczalne, umiarkowanie wilgotne gleby, słońce, półcień, przed sadzeniem nawozimy glebę nawozami organicznymi lub obornikiem, wrażliwy na suszę, astrów nie uprawiamy 2 razy na tym samym stanowisku, nasiona siejemy do inspektu, od maja do lipca do ziemi

Bakopa, sutera lubi umiarkowanie wilgotne, żyzne, próchnicze, przepuszczalne gleby, słońce, półcień, systematycznie, umiarkowanie podlewamy, latem dajemy nawozy dla roślin kwitnących, kwitnie do przymrozków, zimujemy w jasnym, chłodnym miejscu w 5-10 st, traktowana jak jednoroczna kwitnie do przymrozków, inaczej wnosimy pod koniec września do domu

Begonia stale kwitnąca lubi żyzne, próchnicze, wilgotne, lekko kwaśne gleby, półcień, słońce, podlewanie nawozy dla roślin kwitnących, nie lubi suszy, cienia, zimnego, mokrego, zbitego podłoża, w upał podlewamy, w sezonie nawozimy nawozami dla roślin kwitnących, nasiona siejemy do szklarni, do gruntu sadzimy na początku czerwca co 15-30 cm, naa początku czerwca wynosimy na balkon

Celozja srebrzysta lubi słońce, gleby żyzne o pH 6-7,5, umiarkowane podlewanie, nawadnianie kropelkowe, hydrożel w doniczkach, co 1-2 tygodnie nawozimy nawozami dla kwitnących roślin, po 2 tygodniach od posadzenia, nasiona siejemy w marcu i kwietniu do skrzynek w ogrzewanym pokoju, 2-3-liściowe siewki z liśćmi właściwymi pikujemy do doniczek, wynosimy na balkon i sadzimy do ziemi po 15 maja

cynia wąskolistna lubi żyzne, przepuszczalne, wilgotne gleby o pH 7-8, podlewamy w suszę, nasiona w końcu marca i kwietniu siejemy do skrzynek, trzymamy je w 20 st, siewki z liśćmi pikujemy do doniczek z torfową glebą, w 2 połowie maja sadzimy co 15-20 cm lub sadzimy do większych doniczek i wynosimy na balkon

cynia wytworna lubi słońce, ciepłe, zaciszne, zaciszne miejsca, żyzne, próchnicze, przepuszczalne, umiarkowanie wilgotne, lekko zasadowe gleby, ziemię dla roślin balkonowych, nie lubi suszy, lubi nawozy dla roślin kwitnących, w marcu i kwietniu siejemy nasiona do doniczek, w maju i czerwcu do gruntu, na balkon i do ogrodu dajemy po 15 maja

Datura lubi słońce, osłonięte od wiatru miejsce, wilgotną, żyzną, przepuszczalną ziemię, wystawiamy po 15 maja, używamy podłoża dla balkonowców z piaskiem, lubi południe, południowy zachód, południowy wschód, od końca kwietnia do września nawozimy nawozami dla balkonowców, można co tydzień przy podlewaniu, znosi upały, słońce, ale nie susze-podlewamy rano i wieczorem latem, burzę znosi pod daszkiem, zimujemy w jasnym pokoju w 10-15 st, rzadko podlewając, wcześniej przycinamy,ziemi nie może przeschnąć w marcu dajemy do żyznej gleby, podlewamy, po 15 maja dajemy na balkon na dzień, od czerwca wystawiamy na całe lato

Dynia ozdobna lubi ciepłe, słoneczne, osłonięte od wiatrów miejsce, żyzne, próchnicze, przepuszczalne, wilgotne gleby o pH 6-7, wzrasta w 20-28 st, po 15 maja siejemy do ziemi lub sadzimy z rozsad, potrzebuje podpór, w doniczkach siejemy wcześniej, ale wynosimy po 15 maja, 2 razy w sezonie zasilamy saletrą amonową, owoce zbieramy rano i wieczorem we wrześniu, wycieramy wilgotną szmatką, wycieramy, suszymy 2-3 tygodnie w ciemnym, ciepłym, przewiewnym miejscu

Dziwaczek wielobarwny lubi duże doniczki, żyzne gleby-ziemię do kwiatów zmieszaną z nawozem o przedłużonym działaniu, w ogrodzie gliniastą, obojętną do lekko zasadowej, nie lubi kwaśnych gleb, podlewamy, plewimy, co 2 tygodnie dajemy nawóz dla roślin kwitnących, zimujemy w pojemniku z piaskiem w 5-10 st, z ogrodu trzeba wykopać, oczyścić korzenie z ziemi

Fasola ozdobna lubi słoneczne, ciepłe, zaciszne, osłonięte od wiatru miejsca, żyzne, przepuszczalne, próchnicze, nisko azotowe gleby, można je wymieszać z kompostem lub obornikiem, do gruntu nasiona siejemy w 2 połowie maja co 60-70 cm, do doniczek wcześniej, w dołku dajemy 3-5 nasion na głębokość 3 cm, musi mieć podpory, podlewamy umiarkowanie, nie znosi ciężkich, nieprzepuszczalnych, podmokłych gleb, jesienią zbieramy nasiona do wysiewu

Fasolnik egipski, wspięga pospolita lubi słońce, przepuszczalne gleby, n ie lubi zimna, nie wymaga uwagi, fasolnik chiński, wspięga wężowata lubi ciepło, słońce, zacisze, sadzimy nasiona od połowy maja do połowy czerwca do gruntu, do skrzynek wcześniej, nie znosi gliniastej, ciężkiej gleby, lubi próchnicze, lekko wilgotne, przepuszczalne, nie lubi mokrych, musi mieć drenaż

Gazania lśniąca lubi słońce, żyzne, suche gleby, podlewamy na przepuszczalnych glebach i w upalne susze, zawsze rano, w doniczkach podlewamy i nawozimy co 14 dni nawozami dla kwitnących roślin, nie przelewamy, musi mieć drenaż, przed przymrozkami obcinamy kwitnące pędy, wykopujemy do donicy, trzymamy w suchym pokoju w świetle dziennym w 5-10 st, podłoże utrzymujemy lekko wilgotne, pod koniec lutego dzielimy na pół, przenosimy do 15 st, częściej podlewamy, po 15 sadzimy do ziemi

Glorioza w kwietniu i maju sadzimy pod kątem w wysokiej doniczce, część z zaschniętymi korzeniami musi być wyżej, wierzchołek bulwy z pączkami śpiącymi przykrywamy 3 cm ziemi i dajemy drabinkę, lubi światło rozproszonem wschodnie i południowe balkony, na które wynosimy w czerwcu w osłoniętym od wiatru, słonecznym miejscu lekko ocienionym gałązkami, podlewamy tak, by ziemia nie przeschła, jesienią ograniczamy podlewanie do zaschnięcia części nadziemnych, zimą nie podlewamy, zimujemy w 12-15 st, nawozimy nawozem dla roślin kwitnących granulowanym pomieszanym z ziemią, w domu ograniczamy podlewanie, przestajemy nawozić, gdy ziele żółknie, jak całkiem zaschnie trzymamy w pudełku w torfie i trocinach w 10-12 st, można zostawić w suchej ziemi, w marcu przesadzamy i podlewamy

Goździk chiński lubi słońce, przepuszczalne gleby, na słabszych silnie nawozimy, w suszę podlewamy, nawozimy rozpuszczalnymi nawozami wieloskładnikowymi mineralnymi, w marcu i kwietniu siejemy nasiona pod osłonami lub w domu, siewki z 3-4 liśćmi pikujemy do doniczek, do gruntu i na balkon dajemy po 15 maja, można podzielić starsze kępki

Groszek pachnący lubi żyzne, ciepłe, próchnicze, wapienne, lekko zasadowe, umiarkowanie suche gleby, słońce, regularnie podlewamy w suszę, co 203 tygodnie dajemy niskoazotowe nawozy organiczne, nasiona siejemy w kwietniu i maju co 2 tygodnie, potrzebuje podpór i plewienia

Heliotrop peruwiański lubi słońce, stale wilgotne, zasobne w składniki pokarmowe, lekkie, próchnicze gleby, regularnie zasilanie wieloskładnikowymi nawozami, przed przymrozkami przenosimy go do jasnego pokoju z 10 st, słabiej podlewamy, potem coraz bardziej, w kwietniu przycinamy nad 2 liściem, sadzimy do większej donicy, po 15 maja do gruntu, w marcu siejemy nasiona pod szkłem do mieszanki ziemi kompostowej, piasku i torfu 1:1:1, po 4 tygodniach pikujemy do doniczek w tej samej glebie, od stycznia pobieramy 5 centymetrowe sadzonki, zostawiamy 2-3 liście, zanurzamy w ukorzeniaczu, sadzimy do doniczek z lekką glebą, doniczki wynosimy lub sadzonki sadzimy po 15 maja

Kardiospermum lubi słońce, radzi sobie w cieniu i półcieniu, w marcu i kwietniu siejemy pod ogrzewanymi osłonami, po 15 maja sadzimy w ogrodzie, w domu siejemy nasiona w marcu, po 15 maja wynosimy na balkon, lubi gleby dla roślin kwiatowych i ogrodowe, można wysiać do ogrodu na przełomie kwietnia i maja,

Kobea pnąca lubi obojętne, umiarkowanie wilgotne, piaszczysto-próchnicze, przepuszczalne gleby, słońce, półcień, pod koniec zimy i wczesna wiosną siejemy nasiona w ciepłym pomieszczeniu, do gruntu lub balkonowych skrzynek dajemy po 15 maja, w suszę podlewamy, 2-3 razy w sezonie dajemy nawóz z większą ilością fosforu i potasu, plewimy

Kocanki ogrodowe lubią każdą przepuszczalną, piaszczysto-próchniczą, zasobną w nutrienty i lekko kwaśną glebę, umiarkowanie wilgotne i wilgotne gleby, słońce, sadzimy od maja w gruncie, w maju wynosimy na balkon, w marcu i kwietniu w domu, nie nawozimy, plewimy

Kocanka włochata lubi ciepło, słońce, znosi półcień, lubi żyzną, przepuszczalną, wilgotną glebę o pH 5,5-7,2, nie lubi przelania i przesuszenia, regularnie podlewamy umiarkowanie, gdy wierzchnia warstwa ziemi przeschnie, nie moczymy liści, co 1-2 tygodnie dajemy wieloskładnikowe nawozy, 2-3 razy w sezonie przycinamy, uszczykujemy wierzchołki pędów, zimujemy w 10-15 st, pobieramy zimą sadzonki wierzchołkowe, ukorzeniamy je w przepuszczalnej glebie-torfie z piaskiem w 23-25 st, po 15 maja dajemy na balkon lub sadzimy w ogrodzie, sadzonkom uszczykujemy wierzchołki

koleus Blumego lubi rozproszone światło, półcień, próchnicze, przepuszczalne gleby, nie znosi suszy, często podlewamy, od jesieni do wiosny dajemy nawozy potasowe, przed przymrozkami wnosimy do chłodnego pokoju, po 1-2 latach pobieramy sadzonki wierzchołkowe, wyrywamy pąki kwiatowe

Lobelia zwisająca lubi słońce i lekki cień, regularne, umiarkowane podlewanie, na przełomie lutego i marca siejemy nasiona do doniczek, trzymamy w cieple, w kwietniu pikujemy, na zewnątrz dajemy po 15 maja, nawozimy nawozami dla roślin kwitnących, w sierpniu przycinamy by zakwitła drugi raz

Lwia paszcza lubi przepuszczalne, piaszczysto-próchnicze, świeże gleby, słońce, nasion a siejemy od końca lutego w ziemi, od polowy stycznia w szklarni, ziemia to torf z piaskiem w stosunku 2:1 o pH 5,5-6,5, po 4 tygodniach pikujemy w rozstawie 4x4, w tunelach pikujemy 10x15 cm, w połowie kwietnia do początku maja sadzimy na miejsce stałe, niskie odmiany co 20 cm, wysokie co 35 cm, podlewamy, zasilamy dolistnie lub doglebowo nawozami wieloskładnikowymi

łubin biały lubi słońce, zasobne w składniki pokarmowe, utrzymujące wodę gleby, podlewanie, drenaż

łubin trwały lubi lekkie, żyzne, ubogie w wapń, suche, średnio wilgotne, lekko kwaśne gleby, ciepłe, słoneczne, zaciszne miejsca, podlewamy w suszę, woda nie może zalegać, potrzebny drenaż, nasiona zbieramy jesienią, siejemy wiosną mocząc kilkanaście godzin w wodzie,

łubin wąskolistny do gruntu siejemy w 3 dekadzie marca do gleby przeoranej jesienią, nasiona siejemy na 3-4 cm co 12-20 cm, lubi średnie, lekkie, lekko kwaśne gleby, słońce, nie znosi podmokłych

łubin żółty lubi słońce, słabe, ubogie gleby, nie znosi podmokłych, gliniastych, zlewnych

maciejka lubi słońce i półcień, piaszczysto-gliniaste, zasobne w biogeny, lekko kwaśne do zasadowych gleby, na ubogich co kilka tygodni zasilamy kompostem, wrażliwa na późne przymrozki i wilgoć, siejemy pod koniec kwietnia co kilka tygodni w rzędach co 20-30 cm w odstępach o 10 cm, podlewamy glebę, by bryła korzeniowa nie wyschła, w maju dajemy nawóz, maciejkę plewimy, spulchniamy glebę, nie lubi przesadzania, nasiona do doniczek siejemy w kwietniu i maju

milion dzwonków, kalibrachoa lubi żyzne, próchnicze, przepuszczalne, umiarkowanie wilgotne gleby o pH 5,5-6,5, umiarkowane, systematyczne podlewanie, długo działające nawozy, wrażliwy na przelanie

Nagietek lekarski lubi słońce, ciepło, południową wystawę, znosi lekkie, ubogie gleby, do gruntu siejemy od kwietnia do czerwca, nasiona kiełkują w 15 st, siewki są po 7-10 dniach, plewimy, spulchniamy glebę, pikujemy, dajemy nawozy fosforowe organiczne i mineralne, znosi suszę

Nasturcja większa Nasturcja większa lubi żyzne, przepuszczalne, zasobne w składniki pokarmowe, umiarkowanie wilgotne gleby, słońce, półcień, nasiona siejemy w maju, mniejsza lubi zaciszne, osłonięte od wiatru miejsca, słońce, dobrze zdrenowane, żyzne, lekko wilgotne gleby o różnym pH, znosi lekki cień, co 3-4 tygodnie dajemy nawóz z większą ilością fosforu i potasu, w suszę podlewamy, w marcu siejemy nasiona do doniczek z ziemią dla nasion lub krążkami torfowymi, zasypujemy je piaskiem lub ziemią, po 2 tygodniach kiełkują, po 15 maja dajemy do ziemi, kanaryjska pnąca w 2 połowie maja siejemy do ziemi, lubi piaszczysto-gliniaste, żyzne, próchnicze, nie przenawożone gleby, słońce i półcień

Nemezja powabna lubi żyzne, lekkie, przepuszczalne, umiarkowanie wilgotne, przeciętne gleby o pH 6-7,3, słońce, ciepło, zaciszne, w kwietniu siejemy nasionka do inspektu, w połowie maja sadzimy w rozstawie 20x20 cm, rośliny w pojemnikach podlewamy 1-2 razy dziennie latem, ściółkujemy, nawozimy wieloskładnikowymi nawozami co 7-10 dni przed i w czasie kwitnienia

Nemezja rozłożysta lubi słońce, ciepło, zacisze, półcień, umiarkowanie żyzne, przepuszczalne, wilgotne gleby obojętne do lekko zasadowych, drenaż, uszczykiwanie wierzchołków, podlewamy, by gleba była stale lekko wilgotna, nawozimy wieloskładnikowymi nawozami, przekwitłe przycinamy, w kwietniu siejemy nasiona do inspektów, do ziemi na początku maja co 15-20 cm, kiełkują po 10-14 dniach, sadzonki uszczykujemy, rośliny w pojemnikach podlewamy 1-2 razy dziennie latem, ściółkujemy, nawozimy wieloskładnikowymi nawozami co 7-10 dni przed i w czasie kwitnienia

Niecierpki lubią żyzne, przepuszczalne, wilgotne gleby, półcień, nawozy dla roślin balkonowych i kwitnących, nowogwinejski lubi żyzne, próchnicze, umiarkowanie wilgotne gleby, Walleriana lubi półcień, żyzne, umiarkowanie wilgotne gleby, balsamina lubi podlewanie, żyzne, rpóchnicze, lekkie, umiarkowanie wilgotne gleby, od końca marca do połowy kwietnia siejemy nasiona do ciepłego inspektu, wynosimy w połowie maja,

Pałczatka szorstkawa lubi przepuszczalne, lekko kwaśne do obojętnych, średnio zasobne w składniki pokarmowe, piaszczysto-gliniaste, umiarkowanie wilgotne gleby, słońce, ciepłe, osłonięte od silnego wiatru i silnego deszczu miejsce, plewimy, podlewamy, nawozimy nawozami organicznymi i mineralnymi dla roślin kwitnących, w lutym i na początku marca siejemy nasiona do skrzynek w domu, wynosimy je i sadzimy w ziemi po 15 maja, znosi krótkie, lekkie przymrozki, usuwamy zwiędłe kwiaty

Petunia ogrodowa lubi słońce, żyzne, próchnicze, przepuszczalne, lekko kwaśne gleby o pH 5,5-6,5, mocno podlewamy w susze i upały rano i wieczorem 2 razy dziennie, doniczka musi mieć drenaż,co 7-10 dni dajemy nawóz wieloskładnikowy płynny zasobny w potas, są nawozy dla petunii, wynosimy i sadzimy do ziemi po 15 maja

Porcelanka plamista lubi żyzne, przepuszczalne, lekko zasadowe, umiarkowanie wilgotne gleby, słońce, lekki cień, w kwietniu siejemy nasiona do gruntu lub przez cały sezon do skrzynek, nasiona zimują w ziemi, nie lubi wilgoci, zastojów wody, doniczka musi mieć drenaż

Portulaka wielkokwiatowa lubi słońce, żyzne, przepuszczalne, suche gleby, słońce, nie lubi deszczu, nasiona siejemy w maju do ziemi, można wcześniej do skrzynek, ugniatamy je bez przykrywamy ziemią, w marcu do skrzynek, w kwietniu do inspektu, siewki pikujemy do torfowo-ziemnych doniczek, w połowie maja sadzimy w rozstawie 15x20 cm, w lipcu pobieramy sadzonki, ukorzeniamy je w lekkim, piaszczystym podłożu, zimujemy w jasnej, chłodnej szklarni, wiosną sadzimy do większych doniczek w maju do ziemi, skrzynki na balkon dajemy w maju, nie lubi wilgotnej gleby, zastojów wody, chłodu, w pojemnikach używamy ziemi dla sukulentów, ziemię dla roślin pokojowych mieszamy z piaskiem w proporcji 2:1 lub 3:1, grubą warstwę drenażu, także w gruncie potrzebny jest drenaż, nie znosi gliniastej gleby

Powój trójbarwny lubi ciepłe, słoneczne, osłonięte od wiatru miejsca, umiarkowanie żyzne, przewiewne, obojętne do lekko zasadowych gleby, osłony przed deszczem, nawozy mineralne dajemy co 2-3 tygodnie, przed sadzeniem posypujemy ziemię kompostem, nasion a siejemy do gruntu lub do skrzynek

rezeda wonna lubi żyzne, próchnicze, przepuszczalne, wapienne, obojętne do zasadowych gleby, nie znosi kwaśnych, podlewamy i nawozimy nawozami dla roślin kwitnących, usuwamy zwiędłe kwiaty, w marcu siejemy nasiona do małych doniczek, sadzimy po 15 maja, na zewnątrz wynosimy po 15 maja, można w kwietniu siać do gruntu, rozstaw 10-15 cmx15-20 cm, siejąc przez cały kwiecień i maj wydłużymy kwitnienie, nasiona trzymamy do 4 lat w suchym, ciemnym miejscu

Rhodochiton lubi przepuszczalne, piaszczysto-gliniaste, średnio zasobne w składniki odżywcze, umiarkowanie wilgotne gleby, słońce, ciepłe, osłonięte od wiatru stanowisko, wczesną wiosną siejemy nasiona w domu, na zewnątrz wynosimy po 15 maja, regularnie podlewamy od wiosny do końca lata nawozimy nawozami dla kwitnących roślin co 102 tygodnie, uszczykujemy pędy, można zimować w jasnym, chłodnym pokoju

Smagliczka lubi przepuszczalne gleby, słońce, w gruncie nie trzeba podlewać, tylko w suszę, w doniczce umiarkowanie podlewamy, sadzonki pobieramy w sierpniu z półzdrewniałych pędów, sadzimy po ukorzenieniu we wrześniu

starzec popielny, mrozy nasiona siejemy do doniczek pod koniec lutego i w marcu, przyklepujemy dłonią nie przykrywamy ziemią, 7 centymetrowe sadzimy na miejsce stałe, sadzonki pobieramy z roślin przechowywanych zimą, ukorzeniamy od końca lutego do końca kwietnia, lubi żyzne, średnio żyzne gleby o pH 6-7,3, słońce, umiarkowanie podlewamy, od maja do lipca nawozimy co 2 tygodnie nawozami dla roślin o ozdobnych liściach, zimujemy w nieogrzewanym pokoju, u nas traktowany jak jednoroczny, kwitnie w 2 roku od posadzenia

Sundaville lubi lubi rozproszone światło, wilgotne powietrze, temperatury ponad 20 st, lekko kwaśną, obojętną, zasadową wartościową ziemię kwiatową, bryła korzeniowa ma być wilgotna, podlewamy letnia wodą bez wapnia, doniczka musi mieć drenaż i odpływy, spryskujemy roślinę, co tydzień dajemy płynny nawóz dla doniczkowców, po przekwitnięciu mniej podlewamy, musi mieć podpory, można przezimować w 5-12 st w jasnym pokoju od października do marca, pozwalamy przeschnąć ziemi, ale podlewamy, w mieszkaniu lub zimowym ogrodzie prowadzimy jak latem, po 15 maja wynosimy na zewnątrz, pobieramy 10 cm sadzonek wierzchołkowych z 1 parą liści, traktujemy ukorzeniaczem, kładziemy w ziemi ogrodowej z piaskiem, wiosną robimy odkłady

szałwia błyszcząca lubi słońce, żyzne, wilgotne, lekko kwaśne gleby, znosi lekki cień i słabsze gleby, w gruncie znosi chwilową suszę, w doniczce nie, co 2-3 tygodnie dajemy nawóz dla roślin kwitnących, usuwamy przekwitłe kwiaty, nasiona w lutym i marcu siejemy do skrzynek w ogrzewanym pokoju, kiełkują w 18 st po 1-2 tygodniach od wysiania, z 1-2 liśćmi pikujemy do skrzynek, do ziemi sadzimy po 15 maja wcześniej hartując, na balkon wynosimy po 15 maja

Tunbergia oskrzydlona lubi ciepłe, słoneczne, osłonięte od wiatru miejsca, luźne, próchnicze, świeże, żyzne, przepuszczalne gleby dla balkonowców, nie z nosi chłodu, deszczu, wiatru, nasiona siejemy od połowy stycznia do świeżej ziemi, przykrywamy je 1 cm ziemi, po 2-3 tygodniach w stale wilgotnej ziemi i 20-25 st kiełkują, kiedy są liścienie ustawiamy w 18 st, utrzymujemy wilgotną glebę, po 2 tygodniach są liście, pikujemy do doniczek z ziemią kwiatową po 3-5 siewek, dajemy podpory w kształcie namiotu, skracamy i uszczykujemy pędy, siewki są wrażliwe na deszcz, wiatr, ostre słońce, przeciągi, hartujemy je od połowy kwietnia w ciepłe, pogodne dni w osłoniętym miejscu od wiatru i deszczu, wieczorem wnosimy do domu, można zrobić przenośny inspekt, na rabatach sadzimy końcem maja, lubi duże doniczki, im większa tym bardziej się rozrasta, lubi podpory, pod koniec lata pobieramy sadzonki, zimujemy je na oknie w jasnym chłodnym pokoju

Wilec klapowany siejemy w marcu i kwietniu do inspektu, w maju do ziemi, można początkiem marca wysiać do doniczek i ustawić je na parapecie, po 15 maja sadzimy do ziemi, słońce, osłonięte od wiatru stanowisko, przepuszczalne, wilgotne, zasobne gleby, wrażliwy na przymrozki, na balkonie używamy dużych doniczek

Wilec purpurowy lubi słońce, półcień, żyzne, wapienne gleby, nasiona siejemy do ziemi w 1 połowie maja lub do doniczek w 1 połowie kwietnia, używamy doniczek torfowych, które sadzimy do gleby wraz z bryłą korzeniową, na balkon ceramiczne, zasilamy go kom postem i nawozami dla roślin kwitnących

Zatrwian wrębny lubi piaszczyste, przepuszczalne, słabo żyzne, lekkie, obojętne, wapienne gleby, słońce, nie znosi cienia, podlewamy, spulchniamy glebę, plewimy, nawozimy tylko w ubogiej glebie tydzień po posadzeniu, potem co 15-30 dni, nasiona wysiewamy w marcu na rozsadniku, pojemniki trzymamy w słońcu w 20-24 st przykryte szkłem lub folią, po 2-3 tygodniach są kiełki, siewki z 3-4 liśćmi pikujemy do doniczek torfowych, potem na miejsce stałe, doniczka na balkonie ma być duża, by się korzenie miały miejsce

 Żeniszek meksykański lubi próchnicze, przepuszczalne, umiarkowanie wilgotne gleby, słońce, półcień, ciepło, osłonięte miejsca od wiatru, w maju siejemy nasiona do skrzynki w domu, po przymrozkach wynosimy na zewnątrz lub sadzimy do ziemi, regularnie podlewamy, przycinamy przekwitnięte kwiatostany