Parasolnik
Komentarze (0)
Parasolnik Diphylleia sp. To roślina z rodziny berberysowatych Berberidaceae. To bylina wyrastająca z kłącza obejmuje 3 gatunki japoński D. grayi, D. sinensis z prowincji Junnan w Chinach i północnoamerykański D. cymosa
Przez 8 lat prowadziłam bloga na Ekologia.pl, od 20 sierpnia 2021 nie ma tam już społeczności, co za tym idzie możliwości dodawania zdjęć do galerii i wpisów do blogów, więc przeniosłam swoje wpisy tutaj. Ponieważ kopiowałam je z kopii zapasowej, OpenOffice i archiwum google, wpisy się powtarzają, ze względu na ograniczoną pojemność pól tekstowych, musiałam je podzielić na mniejsze fragmenty. Teraz dodaję zupełnie nowe wpisy. Skończyłam biologię i ochronę środowiska na UJ, moja specjalność to biologia środowiska, najwięcej jednak interesuję się botaniką. Znajdziecie tu wpisy z botaniki, zoologii, fizjologii, biologii komórki, histologii i ekologii roślin i zwierząt i embriologii roślin, ziołolecznictwa, ogrodnictwa, radiobiologii, fotobiologii, geologii i stylu życia.
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
26 | 27 | 28 | 29 | 30 | 31 | 01 |
02 | 03 | 04 | 05 | 06 | 07 | 08 |
09 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 |
16 | 17 | 18 | 19 | 20 | 21 | 22 |
23 | 24 | 25 | 26 | 27 | 28 | 29 |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
Parasolnik Diphylleia sp. To roślina z rodziny berberysowatych Berberidaceae. To bylina wyrastająca z kłącza obejmuje 3 gatunki japoński D. grayi, D. sinensis z prowincji Junnan w Chinach i północnoamerykański D. cymosa
Gleba naturalna, trójfazowa, biologicznie czynna, powierzchniowa warstwa skorupy ziemskiej, ukształtowana poprzez procesy glebotwórcze ze zwietrzeliny skalnej w wyniku oddziaływania klimatu i organizmów żywych, przy określonej rzeźbie terenu, w określonym przedziale czasu, często przy wpływie działalności człowieka. Gleba jest integralnym składnikiem ekosystemów lądowych i niektórych płytkowodnych. Gleba powstaje w wyniku erozji wietrznej i wodnej skały macierzystej oraz działania organizmów żywych, nie tylko poprzez ich bezpośredni wpływ na skałę, ale przede wszystkim przez tworzenie warstwy próchniczej, czyli martwej materii organicznej powstałej z ich martwych szczątków i odchodów oraz ich rozkładu. Właśnie ten rozkład powodują organizmy żywe jak bakterie, pierwotniaki, grzyby, pierścienice i stawonogi.
Agrocenoza - sztuczny układ ekologiczny charakteryzujący się selekcyjnym składem gatunkowym. Stanowi go zespół drobnoustrojów, roślin i zwierząt pola uprawnego. Jest podatny na choroby i inwazję szkodników. Stworzony przez człowieka w celu podniesienia plonów. Jednym słowem agrocenoza to stworzony przez człowieka ekosystem związany z rolnictwem. Uprawy zmieniają skład chemiczny gleby poprzez przenawożenie przez co zmienia się skład gatunkowy terenów uprawnych. Zmiany chemizmu gleby największy wpływ mają na organizmy glebowe i rośliny. Zmienia się ich skład gatunkowy np. eutrofizacja sprawia, że tereny zajmują rośliny azotolubne jak pokrzywy. Kwaśne pH lubią koniczyna polna i fiołek trójbarwny. Babka zwyczajna i dymnica pospolita lubią pH zasadowe. A nawozy zawierające różne pierwiastki chemiczne i ich sole, które zmieniają odczyn gleby, co skutkuje pojawieniem się innych roślin o odpowiednich upodobaniach.
Czernidłak to grzyb z rodziny pieczarkowatych Agaricaceae. Po osiągnięciu dojrzałości owocnik rozkłada się pozostawiając tylko trzonek, rozkład ułatwia rozsiewanie zarodników. Rozkład to autoliza, czyli wydzielanie przez komórki enzymów, które wnikają do wnętrza komórek owonicka i rozkładają je od środka. Najpierw chitynaza rozkłada chitynę tworzącą ścianę komórkową grzybów. Na zasadzie pinocytozy do komórki wnikają enzymy: fosfatazy, proteazy, lipazy, hydrolazy, które rozkładają białka, tłuszcze budujące błony wewnątrzkomórkowe, węglowodany, DNAzy, RNAzy. Enzymy powstają w lizosomach, czyli organellach odpowiedzialnych za trawienie wewnątrzkomórkowe. Te same lizosomy odpowiadają za trawienie wewnątrzkomorkowe zachodzące w owocnikach. Enzymy zostają z lizosomów idą do wakuoli przy pomocy pęcherzyków odrywających się od jednych organelli i przyłączających się do blony otaczającej drugie, ona je gromadzi, rośnie ich stężenie, wakuola puchnie, w końcu pęka pod wpływem uszkodzeń mechanicznych np. ścieśnięcia strzępek. Uwolnione enzymy wnikają do sąsiednich komórek budujących grzybnię i rozkładają owocniki od środka. Cały proces zachodzi w komórkach budujących strzępki owocników. W miarę jak czernidłak dojrzewa enzymy są syntetyzowane, uwalniane do wakuoli i gromadzą się w niej. Gdy owocnik jest odpowiednio dojrzały, a zarodniki gotowe do rozsiania ich ilość jest odpowiednia do jego strawienia. Wtedy wakuola osiąga odpowiedni rozmiar, by pęknąć. Wakuola przez cały czas pobiera wodę z cytozolu na zasadzie osmozy. Dzięki dużemu stężeniu enzymów, jest róznica ciśnień osmotycznych pomiędzy cytozolem, a wakuolą więc woda wnika do niej powodując jej puchnięcie. Wakuola pękając uwalnia enzymy, które trawią swoją komrókę, na zasadzie pinocytozy dostają się do sąsiednich komórek, które jeszcze mają całe wakuole. Tak więc autoliza u czernidłaka polega na pękaniu wakuoli, z których uwolnione enzymy trawią swoją komórkę i sąsiednie. Komórki upłynniają się wskutek rozkładu budujących je cząsteczek na prostsze związki chemiczne. Uszkodzone przez swoje enzymy komórki rozpadają się, a enzymy uszkadzają nastepne. Chitynaza rozpuszcza ściany komórkowe, ale komórki grzybni są połączone, ściana komórkowa otaczająca komorki połaczone w strzępki nie otacza ich całkowicie, tak samo jak błona. Między komórkami grzybni jest swobodny przepływ mikoplazmy, w tym wypadku razem z enzymami uwolnionymi z wakuoli, które z jednej komórki swobodnie przeplywają do następniej. Dlatego rozkład jest taki szybki. Trwa 1-2 dni
Plecak jest potrzebny podczas wyjazdów rekreazyjnych, ale nie tylko. Ludzie muszą robić zakupy, często z domu do sklepu trzeba pokonać pewien odcinek drogi, a kiedy ktoś mieszka na wsi i musi jechać do pobliskiego miasteczka musi dotrzeć ze sklepu na przystanek i z przystanku do domu. tacy ludzie robią zwykle większe zakupy, które muszą im starczyć na jakiś czas. Kupujemy nie tylko artykuły spożywcze dla nas, ale też karmę dla zwierząt, środki czystości, nawozy, papier toaletowy, papier do drukarek, chusteczki do nosa. Wszystko to swoje waży. Niby zalecają rozkładać ciężar na obie ręce, ale to niemożliwe, kiedy ktoś ma jedną rękę silniejszą, wtedy w jednej ręce uniesie więcej w drugiej mniej, inaczej nie da rady. Często siatki z zakupami obijają sie u nogi, zakręcają się wokół palców boleśnie je miażdżąc a ich ciężar sprawia niewyobrażalny ból dłoni i całych rąk aż do rozciągniętych barków. Można założyć siatkę na ramiona co może grozić wysypaniem zawartości albo na jedno, oczywiście to silniejsze. Wtedy trzeba uszy siatki podtrzymywac, żeby nie spadła, a wszelkie kurtki i płaszcze ograniczają stabilne założenie siatki na ramię. Bagaże na kółkach są jeszcze gorsze, trzeba je ciągnąć, podskakują na nierównościach, trzeba nimi manewrować. ale jest wyjście-plecak, na mniejsze zakupy, takie też są ciężkie dla kobiecych rąk można zalożyć miękkie plecaczki, natomiast na większe zakupy potrzebny jest solidny, pojemny, turystyczny plecak. Taki plecak ma twardy stelaż, szerokie, niewbijające się w ciało ramiączka, także zapięcia pomiędzy ramiączkami, żeby pod wplywem ciężaru nie spadaly z ramion i zapięcie w pasie, by odciążyć ramiona. Wtedy ciężar rozkłada się na cały tułów i nogi, które są znacznie silniejsze od rąk. Zakupy w plecaku nie ciążą, nie sprawiają bólu, ręce są wolne co umozliwia utrzymanie rownowagi na slizkich czy ośniezonych nawierzchniach, można nimi uzywać chusteczek do nosa, telefonu, kluczy, pieniędzy, biletów, sa po prostu wolne. Plecak nie ciązy tak jak siatki, czlowiek nie jest zmęczony, po prostu kręgoslup i mięśnie tułowia są silniejsze niż mięśnie rąk i więcej wytrzymują. Ciężar zakupów w plecaku jest równomiernie rozłożony na oba ramiona. Plecak jest wygodny, latwo się go zklada i zdejmuje, ręce są wolne. Nie polecam noszenia plecaka na brzuchu, bardzo ogranicza widoczność, można się potknąć i mamy ograniczony ruch rąk