Najnowsze wpisy, strona 184


sie 30 2021

Z plecakiem na zakupy


Komentarze (0)

Plecak jest potrzebny podczas wyjazdów rekreazyjnych, ale nie tylko. Ludzie muszą robić zakupy, często z domu do sklepu trzeba pokonać pewien odcinek drogi, a kiedy ktoś mieszka na wsi i musi jechać do pobliskiego miasteczka musi dotrzeć ze sklepu na przystanek i z przystanku do domu. tacy ludzie robią zwykle większe zakupy, które muszą im starczyć na jakiś czas. Kupujemy nie tylko artykuły spożywcze dla nas, ale też karmę dla zwierząt, środki czystości, nawozy, papier toaletowy, papier do drukarek, chusteczki do nosa. Wszystko to swoje waży. Niby zalecają rozkładać ciężar na obie ręce, ale to niemożliwe, kiedy ktoś ma jedną rękę silniejszą, wtedy w jednej ręce uniesie więcej w drugiej mniej, inaczej nie da rady. Często siatki z zakupami obijają sie u nogi, zakręcają się wokół palców boleśnie je miażdżąc a ich ciężar sprawia niewyobrażalny ból dłoni i całych rąk aż do rozciągniętych barków. Można założyć siatkę na ramiona co może grozić wysypaniem zawartości albo na jedno, oczywiście to silniejsze. Wtedy trzeba uszy siatki podtrzymywac, żeby nie spadła, a wszelkie kurtki i płaszcze ograniczają stabilne założenie siatki na ramię. Bagaże na kółkach są jeszcze gorsze, trzeba je ciągnąć, podskakują na nierównościach, trzeba nimi manewrować. ale jest wyjście-plecak, na mniejsze zakupy, takie też są ciężkie dla kobiecych rąk można zalożyć miękkie plecaczki, natomiast na większe zakupy potrzebny jest solidny, pojemny, turystyczny plecak. Taki plecak ma twardy stelaż, szerokie, niewbijające się w ciało ramiączka, także zapięcia pomiędzy ramiączkami, żeby pod wplywem ciężaru nie spadaly z ramion i zapięcie w pasie, by odciążyć ramiona. Wtedy ciężar rozkłada się na cały tułów i nogi, które są znacznie silniejsze od rąk. Zakupy w plecaku nie ciążą, nie sprawiają bólu, ręce są wolne co umozliwia utrzymanie rownowagi na slizkich czy ośniezonych nawierzchniach, można nimi uzywać chusteczek do nosa, telefonu, kluczy, pieniędzy, biletów, sa po prostu wolne. Plecak nie ciązy tak jak siatki, czlowiek nie jest zmęczony, po prostu kręgoslup i mięśnie tułowia są silniejsze niż mięśnie rąk i więcej wytrzymują. Ciężar zakupów w plecaku jest równomiernie rozłożony na oba ramiona. Plecak jest wygodny, latwo się go zklada i zdejmuje, ręce są wolne. Nie polecam noszenia plecaka na brzuchu, bardzo ogranicza widoczność, można się potknąć i mamy ograniczony ruch rąk

sie 30 2021

Zalety przydomowych i zimowych ogródków


Komentarze (0)

Przydomowe ogródki są na podwórkach, a zimowe w przeznaczonej do tego szklarence z wejściem od strony domu. Oba typy ogródków mają walory estetyczne, można w nich podziwiać przeróżne kwiaty, drzewka i krzewy ozdobne, w zimowych mamy je w doniczkach. Przyjemnie jest popatrzeć na rośliny, poczytać wśród kwiatów, w przydomowym ogródku można się opalać wśród pięknej przyrody jeśli tylko czas i pogoda pozwolą. Także przyjemnie jest spacerować wśród pięknych widoków, milej jest chodzić wśród przyrody i kwiatów niż samych budynków, a jak ktoś nie lubi się ruszać skupia się na pięknie roślin zamiast na spacerze i łatwiej mu się zmotywować. Zimozielone rosliny cieszą oczy nawet w czasie mrozów, zieleń stanowi przyjemną odmianę wśród śniegu czy szarości. Jesli temperatura rośnie ponad 0 stopni zimozielone rosliny pochodzące z zimniejszych stref klimatycznych przeprowadzają fotosyntezę, oddając tlen. Pozostałe na krzewach i drzewach owoce jak u ligustru, śnieguliczki, jarząbu są pożywieniem dla ptaków. Latem przydomowe ogródki stanowią źródło nektaru dla zapylaczy. Są przyjazne pszczołom, motylom i innym owadom. w ogrodkach można uprawiać też warzywa i owoce, które zbieramy kiedy mamy czas i ochotę przez caly sezon. Takie owoce i warzywa są ekologiczne, tak naprawdę znamy skład tylko tego co sami wychodujemy czy zrobimy. Żywopłoty chronią przed hałasem, izolują przed spojrzeniami sąsiadów, drzewa i krzewy osłaniają od wiatru, rosliny ogrodowe to pożywienie i schronienie dla ptaków, także miejsca gniazdowania, ssaków np. wiewiórek i wielu owadów. Drzewa i krzewy dają cień ludziom, którzy go potrzebują i zwierzętom. Dzieci mogą się bezpeicznie bawić wśród przyrody i blisko domu. Zimowe ogrody dają mozliwość cieszenia się pieknej przyrody w zimie, rośliny te wymagają określonych temperatur, człowiek może w cieple odpocząc od mrozu i chłodu, zrelaksować się, nacieszyć oczy, dają radośc, miło jest wejść do ciepłego pelnego kwiatów pomieszczenia, kiedy na zewnątrz zimno i pada. rośliny w takich ogrodach potrzebują określonego natężenia światła, więc w zimowych ogrodach odpoczywają również nasze oczy, zwłaszcza, gdy krótkie dni uniemożliwiają cieszenie się światłem dziennym. Powietrze w takiej szkalrence jest czyste i wysycone tlenem. Dla ludzi w zanieczyszczonych miejscach stanowią oazę czstego, nasyconego tlenem powietrza. A instalacja lamp emitujących widmo pełnego światła słonecznego umozliwia syntezę witaminy D i piękny odcień skóry przez cały rok. Wadą tych lamp jest ich cena oraz cena prądu, który ciągną. Praca w obu ogródkach uczy systematyczności i odpowiedzialności, o każdą roślinę trzeba dbać, podlewać, plewić, nawozić. Praca przy grządkach to dobra forma aktywności fizycznej i umysłowej-z każdą rosliną trzeba postępować inaczej. Dzieci uczą się odpowiedzialności. Przydomowe ogródki są miejscem, gdzie można obserwować i poznawać ptaki, owady, płazy, gady, ssaki np. wiewiórki, jeże, które do nich zaglądają. Ogrody zimowe mogą mieć rosliny z innych, cieplejszych stref klimatycznych, dobra metoda na naukę geografii i botaniki. Tak więc ogrody mają wartość edukacyjną, estetyczną i rekreacyjną. Praca w nich to dobra gimnastyka. Pozwalają poznawać rosliny z całego świata, z własnych warzyw i owoców można robić przetwory czy różne potrawy zjadane na bieżąco. Takie produkty są zdrowsze i smaczniejsze niż te ze sklepu. Przebywanie wśród natury to przyjemnośc, ogrody zimowe umozliwiają to przez cały rok. można w nich też uprawiać warzywa jak pomidory, paprykę, pietruszkę, zioła i owoce jak truskawki i poziomki czy inne doniczkowe rośliny, nawet cytrusy.

sie 30 2021

Synteza witaminy C


Komentarze (0)

Ludzie, świnki morskie i niektóre nietoperze muszą spożywać pokarm roślinny ponieważ nie wytwarzają tej ważnej witaminy, ale pozostałe zwierzęta już tak. Rośliny takżę potrafią ją wytworzyć. Zwierzęta produkują witaminę C z D-glukozy, rośliny z D-glukozy i D-galaktozy. Ssaki i ptaki tworzą ją w wątrobie, ryby, płazy i gady w nerkach. Szlak metaboliczny witaminy C u zwierząt D-glukoza jest utleniona do kwasu D-glukuronowego poprzez zamianę grupy etylwej na grupę karboksylową przy 6 atomie węgla. Następnie następuje izomeryzacja do L-glukoronowego z jednoczesnym utlenieniem grupy aldehydowej na grupę etylową przy pierwszym atomie węgla. Następnie powstaje połączenie między tlenem z grupy karboksylowej z 4 atomem węgla z wyodrębnieniem grupy ketonowej, powstaje L-gulonolakton. Potem oksydaza L-gulonolaktonowa odłącza atom wodoru przy 2 atomie węgla i powstaje 2-keto-L-gulonolakton powstaje przy drugim atomie węgla połaczenie C=O. 2-keto-L-gulonolakton zostaje poddany hydratacji i powstaje kwas L-askorbinowy, który ma podwójne połaczenie pomiędzy 2 i 3 atomem węgla w łańcuchu węglowym i każdy z tych atomów ma dwie grupy hydroksylowe (OH), 4 atom węgla ma wodór i łaczy się z tlenem, który drugim wiązaniem łaczy się z 1 atomem, piąty atom lańcucha łaczy się z jednej strony z gr OH z drugą z wodorem i 6 ma grupę etylową. W tym etapie działa enzym-oksydaza L-gulono-γ-laktonowa. Szlak metaboliczny u roslin roślin D-glukoza przechodzi w D-mannozę poprzez utlenienie drugiego atomu węgla, tworząc grupę OH, następnie D-mannoza zostaje zmieniona w L-galaktozę, która poprzez utlenienie grupy aldechydowej w karboksylową zmienia się w kwas L-galakturonowy. Poprzez połaczenie tlenu łaczącego 1 i 4 atom węgla powstaje L-galaktolakton. On przechodzi w kwas L-askorbinowy. U roslin kwas L-askorbinowy może przebiegać też poprzez konwersję GDP-L- galaktozy do L-galaktozo-1-fosforanu przy udziale GDP-L-fosforylazę galaktozy, należacą do heksokinaz. D-glukozo-6-P ulega izomeryzacji przy pomocy izomerazy glukozo-6-fosforanowej do d-frukotozo-6-P, potem izomeraza froktoza-6-fosforanowa zmienia ją w D-mannozo-6-P, izomeraza d-mannozo-6-fosforanowa daje D-mannozo-1-P, guanylylotransferaza mannozo-1-fosforanowa daje GDP-D-mannozę. 3,5-epimeraza GDP-mannozy daje GDP-L-galaktozę. Po odłączeniu GDP powstaje L-galaktoza, dehydrogenaza L-galaktozowa daje powstanie L-galaktono-1,4-laktonu, a dehydrogenaza L-galaktono-1,4-laktonowa daje powstanie cząsteczki kwasu L-askorbinowego. Każa komórka roślinna robi witaminę C, synteza jest w chloroplastach. Witamina C neutralizuje wolne rodniki i wspiera wzrost roślin, czyli podzialy i specjalnizacje komórek. Witamina C pozwala roślinom naprawiać uszkodzenia spowodowane czynnikami fizycznymi i chemicznymi oraz radzić sobie np. z toksynami, tak jak u nas wspiera ich odporność, witamina C zwiększa wydajność fotosyntezy i syntezy związków odżywczych np. pozostałych witamin.

sie 30 2021

Chrząszczyki


Komentarze (0)

W internecie można obejrzec krótkie filmiki wyprodukowane przez francuzkie studio Futuricon. Filmiki zatytułowane Minuscule, czyli chrząszczyki trwają od 4 do 20 minut i przedstawiają przygody animowanych stawonogów. Mamy tu pająki, mrówki, biedronki, gąsienice i dorosłe motyle i inne stawonogi. Stawonogi te są zrobione komputerowo, ale tło stanowi realny świat m. in.łaka, sad, przydroże, wnętrze domu, ulice Paryża. Inne zwierzęta jak ptaki czy ssaki są realistyczne, za to w ogóle nie ma tam ludzi. Równiez bohaterowie nie mowią tylko wydają różne dźwięki, nie takie jakie dane zwierzęta wydaja naprawdę, ale specjalnie wygenerowane na potrzeby produkcji. Za to dźwięki tła stanowi śpiew ptaków, szum wiatru czy samochodów, czyli to co nas otacza.

Chrząszczyki przeżywają rózne przygody, oczywiście na chrząszczykowym poziomie, chociaż w niektórych filmikach mają ludzkie cechy charakteru jak wredna biedronka, która kierowała osy tak, by rozbily się o znak drogowy i zniszczyła sieć pająkowi albo czarne mrówki ukrywająće przed czerwonymi oliwki w bucie. był też wątek zakochanych gąsienic, gdzie jedna z nich wpadła razem z zamieszkiwanym przez nie jabłkiem do rzeki, a druga szła za nią, na końcu obie weszły na drzewo i przepoczwarzyły sie w dorosłe motyle. Była pająl, który wykorzystał samochód, by otworzyć puszkę z groszkiem. Znalazł wyrzuconą puszkę i wtoczył ją na drogę, a jadący samochód ją zmiażdżył. Filmiki pokazują też, że nie wszystko zawsze jest takie samo np. z dużej gąsienicy, większej od reszty gąsienic tego samego gatunku powstał mały motylek. Była też gąsienica rózniąca się kolorem od pozostałych, z której powstał kaleki motylek, inne motyle smiały sie z niego, ale piekna samiczka, którą się zachwycaly wybrała właśnie jego. W końcu rolą dorosłego motyla jest znaleźć partnera i sie rozmnożyć, tu pokazano, że wygląd nie ma znaczenia. Filmików jest o wiele więcej. Na ich podstawie powstał film Robaczki z Zaginionej Doliny.
Całośc jest w pięknych okolicznościach przyrody, drzewa, kwiaty, owoce czy wystroje wnętrz są jak najbardziej prawdziwe, na zfilmowany realny krajobraz nałozona jest animacja komputerowa. Filmiki są skierowane dla dzieci, ale spodobają się też dorosłym, właśnie za humor, ciekawe przygody i piękną przyrodę w tle.
sie 30 2021

Dlaczego plany likwidacji sieci 2G i 3G są...


Komentarze (0)

Dowiedziałam się, że operatorzy chcą wycofywać sieć 2G i 3G, jest to przyjazna sieć, stacje bazowe są daleko od siebie, co sprawia, że elektrosmog jest mniejszy, a jednak sygnał jest na tyle mocny, że łapiemy zasięg w promieniu kilku kilometrów, starsze telefony potrafią łapać zasięg nawet w podziemnej piwnicy i starych bunkrach (Siemens C25). Niby argumentują to oszczędzaniem energii, ale gdzie tu oszczędność jak moja Nokia 6070 wytrzymuje tydzień, ładuje się 2 godziny, Nokia C3 co prawda wymaga ładowania przez 12 godzin, ale bateria wytrzymuje ok. miesiąca, kiedy często robi się nią zdjęcia i ogląda album. Natomiast nowsze telefony trzeba ładować codziennie przez 6 godzin, gdzie tu oszczędność? Co prawda są smartfony, wystarczy ładować ok. 30 minut, ale trzeba robić to codziennie, czyli 3,5 godziny tygodniowo, Nokia 6070 ładuje się 1.5 godziny krócej.

Jeśli producentom zależy na ekologii muszą zostawić stare telefony, które mają długo trzymające, krótko ładujące się baterie. Wydajna bateria nie pomoże, kiedy telefon ma internet mobilny, to on najbardziej ją zużywa, tablet SM-T280 ma mieć baterię trzymającą 2 dni, kiedy zablokuje mu się internet wytrzymuje miesiąc, nawet, gdy dużo się nagrywa filmików, więc dobrym rozwiązaniem jest, by telefon służył tylko do rozmowy. Od internetu jest komputer, najlepszy stacjonarny, płacisz określony abonament, jeśli nie ma awarii internet jest, włącza się kiedy potrzebny, potem wyłącza, więc siedzi się online krotko, zostaje więcej czasu na przyjemności i obowiązki.

No i kto wytrzyma wiele godzin patrząc w telefon, chyba osoba o znacznej krótkowzroczności bez okularów, natomiast dalekowidz czy senior w ogóle nie będzie mógł pracować na małym ekraniku, a człowiek z normalnym wzrokiem krótko wytrzyma (nie mówię o uzależnionych, jak narkoman i alkoholik mogą nie jeść, nie pić wody, tylko żyć zapasami, tak samo fonoholik może patrzeć w ekran w nieskończoność, ale normalny człowiek nie wytrzyma). Takie patrzenie na małe przedmioty z bliska męczy oczy, zdrowszy jest duży ekran o odległości 50-70 cm od twarzy oraz umożliwiający wygodną pozycję dla nóg, kręgosłupa i rąk (kąty w stawach ok. 90 st).

Starsze modele są przyjazne dla seniorów, można ostawić dużą czcionkę, są modele z dużymi klawiszami, klawisze są przyjazne, łatwo się je blokuje, odblokowuje, pisze, nie ma ryzyka, że coś się przypadkowo włączy, łatwo edytować tekst. Wielu ludzi używa starszych modeli telefonów, są w dobrym stanie, żal wyrzucać czegoś co jest sprawne i może posłużyć jeszcze drugie 15 lat. Gdzie ekologia, skoro dobre sprzęty maja iść na śmietnik? Ekologia polega na użytkowaniu rzeczy do końca, nie na wymyślaniu nowych i wyrzucaniu dobrych rzeczy, to jakby tylko raz założyć dane ubranie, a po rozebraniu się wyrzucić je do kosza. Zostawienie sieci 4G i 5G to tresowanie ludzi, wymuszenie zakupu danego sprzętu, to niemoralne. Moralny jest wybór, jak ktoś nie chce internetu w telefonie ma mieć możliwość nie mieć internetu w telefonie, jak ktoś w ogóle nie chce internetu ma go nie mieć, jak ktoś w ogóle nie chce telefonu (żaden nie zastąpi kontaktu twarzą w twarz), ma prawo nie mieć telefonu. Likwidacja dobrych sieci o przyjaźniejszych częstotliwościach i wymuszenie na ludziach zakupu określonych modeli to niemoralne zagranie godne dyktatur. Jakim prawem ktoś ma komuś mówić jaki ma mieć telefon? Na szczęście wiele telefonów 2G ma możliwość przesyłania danych w podczerwieni np. zdjęć. A co z dobrymi telefonami? Mamy je wyrzucić, bo komuś przeszkadzają? Dlaczego mam się pozbyć dobrego sprzętu? Bo komuś się nie podoba?

Niby zwolennicy likwidacji tych sieci powołują się nie to, że starsze sieci blokują 5G, ale po co blokować coś co jest dobre i sprawdzone po to by wprowadzić coś zbędnego, niezdrowego (wszyscy którzy twierdzą, że 5G nie ma wpływu na zdrowie nie mają nic wspólnego z biologią ani medycyną, więc skąd mają znać się na fizjologii i chorobach? Tak samo było, kiedy mieli budować elektrownie atomowa, ale zwolennicy elektrowni atomowej w 95% byli mądrzy, zamiast obrażać oponentów i kopiować cudze artykuły potrafili podać logiczne argumenty i przykłady na poparcie swojego zdania). I po co wdrażać coś co jest szkodliwe zamiast zostawić to do czego życie na Ziemi zdążyło się przyzwyczaić? Zamiast wdrażać niesprawdzone wynalazki lepiej pozostawić starsze, dobre sprzęty, a zmienić je dopiero wtedy, kiedy zepsują się do końca. I do rozmów w sieci 2G wystarczy dowolny telefon.

I taka nieścisłość, skoro rzekomo 5G jest wydajniejsze, dlaczego nie wymienia się sprzętów w urzędach? Przecież tam potrzeba otwierać naraz wiele okien wyszukiwarki i programów np. do napisania decyzji potrzeba otworzyć strony prawne, strony dotyczące danego zagadnienia od strony technicznej, program tekstowy i pozostałe pisma, w których są opisane fakty, które doprowadziły do pisania tej decyzji, a tu sprzęt w biurach pamięta lata 90 i wczesne lata pierwsze. I wszystko to się da zrobić w 2G. Dlaczego zwolennicy 5G mówią o możliwości podłączenia wielu urządzeń do sieci, skoro w urzędach do sieci podłączone są wszystkie sprzęty z danego urzędu i często podległych jednostek? Czyżby to było pod graczy dla których komputer jest jak butelka dla alkoholika albo strzykawka dla narkomana? Jaki jest sens wspierania nałogów? Głupi argument, że 5G służy do obsługi maszyn, przecież maszyny na pilota są starsze ode mnie, a w pełni zmechanizowane fabryki istnieją już ponad 10 lat. Więc 5G jest zbędne. Dlaczego nikt nie zapyta o zdanie lekarzy, a każdy kto wypowiada się pozytywnie o 5G prowadzi strony związane z telekomunikacją, a nie ze zdrowiem? Taksówki bez taksówkarzy odbierają ludziom prace i zarobki, sprzęty sterowane przez ludzi to miejsca pracy, żeby mieć na życie. Czy nie lepiej zamiast sterowanych autobusów przez jedną osobę dać pracę wielu kierowcom? Paliwa tyle samo pójdzie. Z ludźmi można porozmawiać, uśmiechnąć się. Także sprzęty sterowane pilotem są od lat 80. Ciekawe czemu propagatorzy 5G tak boją się 2G? Czyżby bali się, że mądrzy ludzie wybiorą stare, sprawdzone rozwiązania, a nie bezużyteczne nowinki? A gdzie wybór? Dlaczego odbierają nam wybór? Dlaczego się tak boją, czyżby dlatego, że jak coś jest dobre samo się obroni (2G ma 30 lat).