Archiwum maj 2022


maj 30 2022 Ochrona ognia
Komentarze (0)

Ochrona przyrody to ochrona bioróżnorodności, gatunków, siedlisk, czyli miejsc, gdzie te gatunki mieszkają i mają odpowiednie warunki oraz przyrody nieożywionej jak ciekawych formacji skalnych. Każde życie jest wartością samą w sobie. Co do przyrody nieożywionej to jest ochrona wody, która jest na Ziemi od początku jej istnienia, potrzebna do picia. Rośliny, zwierzęta, grzyby muszą ją pobierać, bakterie z miejsc pozbawionych wody same ją wytwarzają. Pustynne zwierzęta i niektóre mięsożerne jak koty także. Organizmy pobierają lub piją wodę, woda paruje z powierzchni roślin, z potu ludzi i niektórych zwierząt, paruje z powierzchni ziemi i skał oraz z rzek, jezior i innych wód, potem tworzy chmury, skrapla się i opada jako deszcz lub zamarza jako śnieg albo grad. Woda spuszczona do kanalizacji płynie do oczyszczalni, skąd po oczyszczeniu idzie do rzek, woda spuszczona do szamba jest wywożona albo do oczyszczalni albo wypuszczona tam, gdzie pan wywożący uzna za stosowne, tak czy inaczej wróci do ekosystemu. Woda jest potrzeba do utrzymania procesów metabolicznych i przepływu płynów ustrojowych, w tym soków roślinnych oraz wydalania szkodliwych metabolitów

Ochrona gleb, czyli mieszaniny zwietrzałej skały i próchnicy, czyli rozłożonych szczątków. Martwe organizmy rozkładają bezkręgowce, grzyby do prostych związków organicznych, bakterie rozkładają do nieorganicznych, powstaje gleba. Frakcja mineralna to pokarm dla roślin, rośliny pobierają z wodą biogeny potrzebne im do funkcjonowania, potem my je zjadamy, wbudowane w roślinę minerały jedzą zwierzęta. Próchnica jest ciągle uzupełniana przez opadłe liście, ciała roślin jedno i dwuliściennych, opadłe gałęzie, martwe organizmy i ich odchody. Rośliny ją stabilizują i chronią przed erozją.

Ochrona powietrza, które stanowi tlen powstały w wyniku fotosyntezy i azot powstały w wyniku denitryfikacji bakteryjnej martwej materii organicznej, pozostałe gazy to argon, neon, hel, wodór, CO2 ma tylko 3 promile, chociaż wszystkie organizmy tlenowe i wiele beztlenowców go wydycha zostaje przerobiony na glukozę i i inne związki organiczne w ciele roślin, podczas fotosyntezy, kiedy powstaje glukoza zostaje uwalniany tlen, którego mamy 20%.

woda, ziemia, powietrze to żywioły, wg europejskiej kultury jest eter, czyli promieniowanie elektromagnetyczne, światło widzialne potrzebne do widzenia i fotosyntezy, podczerwień, czyli ciepło niezbędne do utrzymania procesów życiowych, ultrafiolet dający witaminę D, pozwalający na utrzymanie homeostazy w organizmie, fale radiowe i mikrofale, które jak większość czynników są szkodliwe po przekroczeniu pewnego progu dawki i promieniowanie jonizujące, które jest bezwzględnie szkodliwe i przed którym trzeba bronić biosfery. Jednak ochrona radiologiczna dotyczy głównie szpitali, które i tak mają doskonałe zabezpieczenia, a środowiskiem zajmuje się wojsko, ratownictwo chemiczne i odpowiednie oddziały strażaków.

Jest jeszcze jeden żywioł bez którego przeżycie człowieka na północ od zwrotnika raka i na południe od zwrotnika koziorożca nie byłoby możliwe. Ogień, dzięki któremu przeżyliśmy epoki lodowcowe, mogliśmy wytwarzać nowe materiały poprzez np. wypalanie gliny, stapianie metali itd., dzięki któremu pokarm stał się lepiej przyswajalny, co dostarczyło nam energii do rozwoju mózgu. Nie tylko mu potrzebujemy ognia, sosna Banksa, eukaliptus, mamutowce potrzebują ognia do otwarcia szyszek i owoców (eukaliptus). Są też pirofilne owady, które zamieszkują uszkodzone ogniem drzewa, ciemnik czarny wyczuwa dym z 12 km i idzie w jego kierunku. Dla ludzi, organizmów ciepłolubnych, pozbawionych ochrony przed zimnem ogień jest jedyną możliwością przetrwania okresu od jesieni do lata. Ogień potrzebuje paliwa, najbardziej naturalne to drewno i węgiel drzewny. Drzewa też mają prawo do życia, ale skoro jemy owoce, nasiona z zarodkami roślin, kiełki, korzenie, całe rośliny to możemy wykorzystać drewno do ogrzewania domu. Węgiel drzewny wypala się z drewna. Torf to paliwo powstałe ze zbutwiałych roślin oraz łodyżek mchu torfowca. Węgiel powstał z widłaków drzewiastych w wyniku ich rozkładu. Gaz i ropa powstały z rozkładu zwierząt i roślin w odpowiednich warunkach. Drewno to najłatwiejsze do wykorzystania paliwo grzewcze. Tak jak możemy posadzić sobie warzywa i zjeść je tak musimy móc posadzić sobie drzewa i krzewy, które można spalić, nie trzeba wycinać całych drzew, wystarczy wyciąć gałęzie, z krzewów wystarczy wyciąć pędy. Tak jak możemy sprzedać swoje warzywa i owoce tak musimy mieć prawo sprzedać swoje drewno.

Z szybkorosnących drzew i krzewów np. wierzby wiciowej robi się pelety i brykiety. Również węgiel jest podstawowym paliwem. Ogień pozwolił nam przetrwać nieprzyjazne czasy, pozwala przeżyć nieprzyjazne pory roku, daje ciepło, radość, uspakaja, nie ma nic przyjemniejszego niż w zimowe popołudnie usiąść przy rozgrzanym do czerwoności piecyku lub kominku z otwartym paleniskiem i patrzeć na płomienie, czuć ciepło na ciele. Dawniej ogień oświetlał nam ciemności-świece, pochodnie, chronił przed drapieżnikami, które się go boją. Na węgiel jeździły pociągi, ciuchcie. Spalanie paliw kopalnych daje prąd.

Prawo do ciepła jest tożsame z prawem do życia. Bez wody i jedzenia przeżyjemy dłużej niż bez ciepła. Ciepło daje ogień. Ogień jest naszym dobrem naturalnym. Miłość do ognia i obcowanie z ogniem odróżnia nas od zwierząt. Ogień, czyli prawo do spalania węgla, drewna i ich pochodnych-ekogroszek to pochodna węgla powinno być podstawowym prawem, tak jak prawo do ziemi, wody i powietrza. Wiem, ze za nie płacimy, za wodę płaci się podatki, od gruntu, czyli ziemi są podatki. Światło wynika z ognia (spalanie paliw) też jest objęte podatkami, jedynie ultrafiolet i podczerwień latem ze Słońca są darmowe, ale za węgiel i drewno ze skupu też się płaci, za brykiety, pelety, ekogroszek się płaci. Ale spalanie własnego, ściętego własnymi rękami drzewa powinno by darmowe, tak jak darmowe są owoce z rosnących na podwórku drzewek i krzewów. Mam prawo pozbierać na nieużytkach patyczków, tak jak mam prawo jeść leśne poziomki i śródpólne jeżyny.

Warto wspomnieć o tym, że pożary łąk i lasów w niektórych miejscach są naturalne np. pożary sawanny, pożary tajgi itd., powstają głównie od pioruna. Podsumowując jeśli już zaczęli bawić się w ochronę żywiołów tj, wody, powietrza i gleby, warto dodać do tego ochronę ognia, który jest nam niezbędny do życia oraz ochronę eteru, czyli walkę z elektrosmogiem.

maj 27 2022 Obserwacja po 2 latach 5G
Komentarze (0)

2 lata temu zbudowano sieć 5G. Co ciekawe maszty budowano kiedy wszystkie inne działy gospodarki zawieszono. Budowlanka, fabryki, edukacja, lecznictwo, urzędy nie działały, wszystko co jest niezbędne dla działania społeczeństwa i komfortu człowieka zawieszono, w tym czasie tworzono sieć komórkową, bez której doskonale dajemy sobie radę. W tym czasie pogorszył się stan zdrowia ludzi na świecie. Winę zrzuca się na przeziębienie i zablokowanie służby zdrowia, w tym badań profilaktycznych i operacji onkologicznych. Brak możliwości leczenia i diagnostyki rzeczywiście przyczynił się do rozwoju chorób u ludzi.

Natomiast weterynarze przez cały czas pracowali normalnie. Ludzie, którzy traktują zwierzęta jak członków rodziny kontrolowali ich stan zdrowia i leczyli je bez przerwy podczas zamknięcia gospodarki. Ludzie, którzy wychodzą z założenia, że zwierzę to tylko zwierzę nie kontrolowali zdrowia zwierząt nigdy. Trzecia grupa ludzi to ci, którzy leczą zwierzęta dopiero kiedy dolega im coś poważnego. Te 3 grupy ludzi mają zwierzęta, które traktuje przez cały czas tak samo, więc w życiu zwierząt nic się nie zmieniło. Zmienił się za to stan zdrowia tych zwierząt, konkretnie ich zachowanie. Pojawiły się ataki agresji u łagodnych dotąd zwierząt, lęki i stereotypie, czyli zachowania nietypowe dla danego gatunku. Co ciekawe ma to związek z obecnością stacji bazowych w pobliżu. Zwierzęta nie odczuwają siły sugestii.

Analizując miejsca z obecnymi masztami 5G i miejsca, gdzie występują stereotypie, agresja u zwierząt oraz zaburzenia pracy mózgu i układu krążenia u ludzi widać zależność.

Pamiętajmy o tym, że każda komórka ma swoje pole elektromagnetyczne, najsilniejsze mają układ krążenia, głównie serce, mózg, gałki oczne i mięśnie. Promieniowanie radiowe z komórek może je zakłócać tak jak zakłóca pracę urządzeń elektronicznych, co powoduje zmiany zachowań, agresję, arytmię, zaburzenia krążenia, może spowodować atak padaczki. Zwolennicy tego badziewia powołują się tylko na możliwość sprawnego działania internetu o każdej porze, czyli rzecz absolutnie zbędną. Można żyć bez internetu mobilnego i być szczęśliwym, jedyne kto tego pragnie to nałogowcy internetowi. Czyli praktycznie zalet nie ma. Po co mi badziewie, bez którego jestem szczęśliwa i zdrowa? Po co mi coś co pogarsza stan zdrowia.

A dlaczego 5G jest gorsze od innych telefonii? Bo jest więcej nadajników, stacji bazowych, co powoduje większe zagęszczenie fal radiowych i mikrofali. Może mają mała energię, ale porównując fotony gamma do pocisku balistycznego, a radiowe i mikrofale do piłeczki tenisowej, to jeśli miliardy armatek z piłeczkami bez przerwy w każdej sekundzie przez dłuższy czas strzelałyby w ścianę, ściana rozpadłaby się po pewnym czasie. Tym jest elektrosmog i 5G, fotony atakują nasze komórki i powodują zniszczenia, których nie mamy czasu naprawić. Piszę o fotonach bo jest dualizm korpuskularno-falowy. Argument, że fale radiowe i mikrofale są za długie, by uszkodzić materiał genetyczny i zjonizować wodę, więc nie powodują nowotworów jest łatwy do obalenia. Fale to odkształcenie pola elektromagnetycznego, przenikając przez materię powoduję jej drgania, tak jak wiatr porusza gałęziami drzew. Fale poruszają się w ośrodku fali, czyli miejscu przestrzeni, gdzie fale się rozchodzą. Ośrodkiem fali jest pole elektromagnetyczne, ale kiedy fala spotyka materię również drganie o odpowiedniej długości i częstotliwości przez nią przenika, to przenikliwość fali, a że fale radiowe przechodzą przez materię świadczy fakt, że możemy słuchać radia w budynkach przy zamkniętych oknach. Fale przechodząc przez materię powodują jej drgania. Komórki cały czas się dzielą, nabłonki, skóra, mięśnie, krwinki odnawiają się. Komórki macierzyste dzielą się i zmieniają w komórki robocze, w tym czasie dochodzi do replikacji DNA. Drgania wywołane falami mogą przyczyniać się do błędów w replikacji DNA i dawać inicjacje nowotworu. Ciekawostka jest to, że epidemia niepłodności pojawiła się wtedy, gdy ludzie zaczęli nosić telefony w kieszeniach spodni. Problem narasta każdego roku, im bardziej nowoczesne są telefony. Warto kupować niskopromienne telefony starej generacji 1 i 2G. Chodzi o współczynnik SAR, czyli ilość energii pobranej przez kilogram masy tkanki. Wg europejskich norm granica SAR wynosi 2 kg, tak więc u nas niskopromienne mają do 0,60 W/kg, średnio 0,61-1,2 W/kg, wysoko ponad 1,3 W/kg. w USA to 1kg, więc niskopromienne to d 0,30 kg/W, średnio 0,31-0,60 W/kg, wysoko powyżej 0,60 W/kg. Dodam, że zwolennicy 5G przeczą sami sobie, z jednej strony bzdury w stylu wydajny internet, do dziś nie wiem po co komu w telefonie, z drugiej, że nadajniki muszą być blisko siebie, bo z odległością spada wydajność. Gdzie te stacje bazowe 2G, których zasięg wynosił 20 km, a nisko i średniopromienne telefony miały zasięg w piwnicy poniżej gruntu? A są i mają się dobrze.

O wysokiej promienności 5G świadczy podniesienie norm kilkaset razy. Wszystko ma dawkę toksyczną i bezpieczną. Normę prawna określa się tak, by nie przekroczyła dawki toksycznej, a nie podnosi tak, by pasowała do promienności nadajnika.

Kolejna sprawa elektrowrażliwość, to, że na pewnym poziomie wiedzy nie da się czegoś zmierzyć to nie znaczy, że tego nie ma. To, że 200 lat temu nie znano fal radiowych, promieniotwórczości itd., to nie znaczy, że ich nie było.

Następny punkt demokracja. Budowa tejże sieci powinna być poprzedzona referendum, tak jak wiatraki i inne inwestycje. Społeczeństwo ma prawo do rzetelnej wiedzy i debaty. Na razie w mediach dominuje narracja laików, którzy o biologii i medycynie wiedzą tyle co ja o mechanizmie komputera wychwalająca sieć 5G i obrażająca jej przeciwników. A gdzie zdanie na ten temat biologów i lekarzy, w tym weterynarzy? Skoro Konstytucja gwarantuje pluralizm poglądów to gdzie debata publiczna z udziałem krytyków 5G? Wg lekarzy wpływ fal radiowych i mikrofali nie jest znany, trudno zbadać ich wpływ na organizm. Tym bardziej nie wiemy nic o 5G. Tym bardziej nie wolno nam jej używać, tak jak nie wolno jeść grzyba, kiedy nie można stwierdzić czy to kania czy sromotnik. Stacje bazowe natomiast nie mogą znajdować się w pobliżu ludzkich siedzib, domów, miejsc pracy, szkół. Z racji na wpływ na organizmy roślin i zwierząt nie można budować ich w miejscach przyrodniczo ważnych. Z racji na prawo do życia roślin i zwierząt nie powinno być ich w ogóle. Telefon ma służyć do rozmowy, a od internetu są komputery. Mamy telefony do dzwonienia i wysyłania SMSów, mamy internet stacjonarny, nie potrzebujemy żadnego 5G.

maj 24 2022 Sadzenie drzewek, krzewów i pnączy ozdobnych...
Komentarze (0)

Drzewa i krzewy ozdobne sadzimy wiosną lub jesienią, liściaste najlepiej sadzić jesienią, na przełomie września i października, iglaste wiosną, w kwietniu. W tym czasie ziemia jest wilgotna, sadząc jesienią dajemy więcej czasu na ukorzenienie się. Różaneczniki, azalie, piwonie krzewiaste i magnolie można sadzić na przełomie marca i kwietnia, róże pod koniec października i zakopczykować korą, drzewa z gołymi korzeniami bez gleby sadzimy po opadnięciu liści. Laurowiśnie, bukszpany, mahonie, ostrokrzewy, trzmieliny sadzimy od końca sierpnia do połowy września, wtedy można sadzić też tuje, cyprysiki, jałowce.

Kupując drzewo i krzew trzeba sprawdzić czy korzenie nie przechodzą przez otwory odpływowe, jeśli tak można przyciąć korzenie usuwając najpierw starą ziemię. Jeśli nie ma gleby trzeba przykryć je wilgotną glebą lub torfem i owinąć jutową tkaniną. Rośliny z pojemników sadzimy przez cały sezon, jeśli nie możemy to dołujemy je, kopiemy w cieniu dołek, wkładamy roślinę i zasypujemy wilgotną ziemią do 1/3. Przed posadzeniem przekopujemy glebę na głębokość 2 szpadli, wierzchnia część gleby musi iść pod spód, mieszamy ją z kompostem i nawozem mineralnym. Azalie, kalie, pierisy, różaneczniki, wrzosy i wrzośce muszą mieć przygotowanie gleby jak dla borówki i wrzosowiska. Usuwamy uszkodzone i chore korzenie, kopiemy dołek większy o 70-80% od bryły korzeniowej i o 10% głębszy, na środku sypiemy z urodzajnej wewnętrznej warstwy gleby kopczyk i układamy na nim korzenie. Można rozłożyć korzenie na dnie dołka. Przysypujemy korzenie ziemią, ubijamy ją, by powstał dołek, do którego lejemy wodę, można wodę wlać do dołka przed posadzeniem roślin. Podlewamy, na zimę kopczykujemy trocinami, ziemią, liśćmi lub igliwiem, wiosną usuwamy kopczyk. Sadząc rośliny z pojemników kopiemy dołek 2 razy większy i głębszy od pojemnika, przed wyjęciem z pojemnika podlewamy, do dołka lejemy wodę lub nie, korzenie zakopujemy w ziemi zmieszanej z kompostem w stosunku 1:1, podlewamy, jak ziemia osiądzie uzupełniamy wodę i ściółkujemy. Po posadzeniu rośliny ściółkujemy na 5-8 cm, podlewamy i plewimy. W następnym roku nawozimy wg gatunku.

Pnącza można sadzić przy ścianach, dzięki temu będzie w domu cieplej. Wiosna sadzimy wrażliwe na mróz, pozostałe w październiku i listopadzie. Pnącza sadzimy co 0,5-1,5 m od siebie, 1 od budynku, 25-30 cm od pergoli, ściany, ogrodzenia, altany, stelaży. Przed posadzeniem ziemie plewimy i przekopujemy, kopiemy dół szeroki i głęboki na 50 cm, można dać 60x60 cm szerokoci i -60 cm głębokości, sypiemy do niego żyznej gleby np. ogrodowej z kompostem lub ziemi dla roślin, kiedy mamy nieprzepuszczalną lub słabo przepuszczalną glebę na dno dołka dajemy 10 cm keramzytu lub żwirku, powojniki sadzimy 5-10 cm głębiej niż były w doniczce, inne kłącza 1 cm głębiej. W dołku układamy korzenie, zakopujemy, podlewamy, dajemy kilka cm kory, na zimę kopczykujemy, potem podlewamy, przycinamy pędy o połowę, w następnym roku między korę dajemy 2-3 cm dojrzałego kompostu, można dać wolnodziałający nawóz mineralny. Usuwamy chore, uszkodzone, przemarznięte gałęzie. U glicynii, aktinidii, powojnika i winorośli przycinanie pobudza kwitnienie i owocowanie.

Czasem sadzi się rośliny z bryła korzeniową, plewimy i przekopujemy glebę na 2 szpadle, kopiemy dołek, wlewamy wody, wkładamy tam bryłę po usunięciu uszkodzonych korzeni, zakopujemy, podlewamy, ściółkujemy. Czasem sadzi się razem z jutową tkaniną i glebą lub torfem, po prostu wkłada się taki balot z korzeniami do dołka i zakopuje, podlewa itd. można go zdjąć i posadzić normalnie.

https://ladnydom.pl/Ogrody/1,162349,15522794,Sadzenie_drzew_i_krzewow___jak_i_kiedy.html https://muratordom.pl/ogrod/pielegnacja-roslin/sadzenie-drzew-i-krzewow-krotki-poradnik-sadzenia-aa-K5jj-DT3g-2Qok.html

 

https://muratordom.pl/ogrod/rosliny/pnacza-rosliny-malo-wymagajace-aa-anL4-w4JH-AiBq.html

https://ladnydom.pl/Ogrody/1,162349,15522794,Sadzenie_drzew_i_krzewow___jak_i_kiedy.html https://muratordom.pl/ogrod/pielegnacja-roslin/sadzenie-drzew-i-krzewow-krotki-poradnik-sadzenia-aa-K5jj-DT3g-2Qok.html

https://muratordom.pl/ogrod/rosliny/pnacza-rosliny-malo-wymagajace-aa-anL4-w4JH-AiBq.html

maj 22 2022 czerwona kalina
Komentarze (0)

U nas rośnie kalina koralowa, ma białe kwiaty zebrane w baldachy i czerwone pestkowce, jadalne po obróbce cieplnej. Długo gotowane przetwory i mrożona pulpa są bezpieczne, pulpa zmiksowana z bananem to lody. Surowe owoce są trujące, lubi lekko kwaśne i obojętne, żyzne, próchnicze, stale lekko wilgotne gleby, słońce i półcień, kwitnie od maja do czerwca, znosi mróz, zanieczyszczenie powietrza, nie toleruje suszy. Nadaje się na żywopłoty w towarzystwie tawuł, budlei, hortensji, krzewuszek, jaśminowców.

Kalina jest lecznicza, kora zmniejsza skurcze mięśni macicy i hamuje krwawienie z dróg rodnych, łagodzi bóle miesiączkowe, leczy zaburzenia miesiączkowania, krwawienia śródmiesięczne, zmniejsza ryzyko poronienia. 0,5-2/3 łyżki sproszkowanej kory na szklankę gorącej wody, 5 minut gotujemy, pijemy 1-3 łyżki po jedzeniu, odwar pomaga też w hemoroidach, podmywamy się, robimy przymoczki, przy ciąży bolesnych miesiączkach 2 łyżki kory zalewamy szklanka wrzątku, wrzemy 30 minut na wolnym ogniu, cedzimy, pijemy po pół szklanki odwaru 3 razy dziennie.

Owoce są jesienią, we wrześniu, to pokarm dla wielu ptaków, w kalinie gniazdują i śpiewają słowiki, kalina to symbol dziewictwa i niewinności, kwiatostany wplatano do ślubnych wianków

Korę zbieramy w kwietniu, w maju kwiaty, które podobnie działają jak kora,

wywar z kwiatów: 2 łyżki kwiatów na 2 szklanki wrzącej wody, parzymy pod przykryciem 30 minut, wypijamy w ciągu dnia, pomagają w kamicy nerkowej i chorobach pęcherza moczowego.

Owoce obniżają ciśnienie, uszczelniają naczynia krwionośne, przy skłonności do krwawień np. z nosa i podwyższonym ciśnieniu można zjeść garść surowych owoców dziennie, kilkanaście owoców

Inne kaliny to kalina wawrzynowata, pochodzi z Basenu Morza Śródziemnego, kwitnie od maja do sierpnia, owoce dobrze ugotowane lub przesmażone przestają truć. Lubi słońce, ciepłe, osłonięte miejsce, w półcieniu słabiej kwitnie, lubi żyzne, przewiewne gleby, umiarkowanie wilgotne, słabsze odmiany lepiej uprawiać w pojemnikach i zimować w budynkach

Kalina śliwolistna lubi każde warunki świetlne, jest mrozoodporna, wytrzymuje suszę, lubi gleby gliniaste, gliniasto-piaszczyste, przepuszczalne, żyzne, próchnicze, przeciętne ogrodowe, o pH od 6,1 do 7,2, pochodzi z Ameryki Północnej, kwitnie na biało w maju

Kalina hordowina lubi słońce i półcień, gleby głębokie, zasadowe, gliniaste, odporna na wiatr, toleruje lekko kwaśne ziemie-pH 6,1, gleba musi być odchwaszczona, lekko wilgotna, przed posadzeniem kalinę podlewamy, po posadzeniu plewimy, podlewamy, usuwamy stare i chore pędy, rośnie w Europie i Azji, wiosną i latem zasilamy wieloskładnikowym nawozem z węglanem wapnia, owoce są przez cała zimę, kwitnie w czerwcu, owoce zawiązuje w lipcu

Kalina sztywnolistna pochodzi z Chin, kwitnie od maja do lipca, na zimę potrzebuje osłonięcia agrowłókniną, cały rok musi mieć zaciszne miejsce, lubi słońce, słaby cień, gleby stale lekko wilgotne, nawożenie organicznymi nawozami- kompostowanie raz w roku, trzeba ją podlewać

Kalina angielska odmiana hodowlana, lubi słońce, półcień, żyzne, przepuszczalne, lekko kwaśne, stale lekko wilgotne gleby, wytrzymuje mróz do -25 st. sadzimy wiosną, najpierw mieszamy ziemię z kompostem, kwitnie w maju przez 3 tygodnie, zaraz po przekwitnięciu można ciąć, można ją szczepić na kalinie hordowinie

Kalina Dawida kwitnie w czerwcu na biało i różowo, pochodzi z Chin, na zimie trzeba ją okrywać, znosi lekkie przymrozki, w słońcu słabo kwitnie, co jakiś czas trzeba ją przycinać, lubi cień i półcień, żyzne, przewiewne, stale umiarkowanie wilgotne od lekko kwaśnych do lekko zasadowych gleby, trzeba ja podlewać

Kalina japońska lubi żyzne, próchnicze, przepuszczalne, wilgotne ziemie, słońce i półcień, kwitnie od maja do września, czarne owoce są trujące, kwitnie na biało 2 razy, nawozimy w sezonie kompostem i organicznymi nawozami, wrażliwa na mróz, potrzebuje ciepła i osłony od wiatru, więc nadaje się do pojemników, by na zimę szła do domu

Kalina pachnąca, wonna lubi żyzne, przepuszczalne, próchnicze ziemie, kwitnie na różowo w marcu i kwietniu, lubi stale lekko wilgotne gleby i słońce, lubi ciepłe, osłonięte od wiatru miejsca, nie lubi cięcia, znosi polskie mrozy, rozmnażamy przez sadzonki pędowe i odkłady

Kalina różowa bodnantska wyhodowana w Anglii, lubi słoneczne, ciepłe, osłonięte od wiatru miejsca, wilgotne, zasobne w składniki pokarmowe gleby, odporna na zanieczyszczenie powietrza i gleby, kwitnie na różowo od listopada do stycznia, mrozoodporna

maj 15 2022 Jaszczurka zwinka
Komentarze (0)

Jaszczurka zwinka należy do gadów łuskonośnych, żyje na nasypach kolejowych, łąkach, wydmach, skrajach pól, podwórkach, nieużytkach, wrzosowiskach, w sen zimowy zapada w październiku, na początku miesiąca szuka jamki, ale w chłodne lata wcześniej, budzi się z niego w marcu, kwietniu lub później. Po opuszczeniu norki, w której śpi zwinka linieje, potem grzeje się na słońcu. Zwinka poluje na szarańczaki i chrząszcze, które łapie, uderza nimi o podłoże i zjada, poluje też na inne owady, bezkręgowce i drobne kręgowce w tym małe zwinki. Samiec jest zielony, samiczka brązowa. W czasie godów od maja do lipca samiec lekko kąsa samiczkę, jeśli ona nie chce, tupie przednimi nogami i otwiera pyszczek. Po zapłodnieniu samiczka wykopuje norkę i składa tam 6-14 jaj, jaja są składane w wilgotnej glebie, mają pergaminowe osłonki. Po 5-12 tygodniach wykluwają się maleńkie jaszczureczki, są samodzielne, rodzice nie interesują się nimi Zagrożona odrzuca ogon, ma poprzeczne mięśnie pierścieniowe, które zaciskają się i w miejscu ucisku odcinają naczynia krwionośne i kręgosłup. Potem ogon odrasta, wygląda inaczej niż poprzedni, może go odrzucić tylko raz. Mięśnie odcinające ogon są na całej długości ogona, więc może odrzucić dowolny jego kawałek. Odcięty ogon lub jego kawałek porusza się odwracając uwagę drapieżnika. Nowy ogon ma chrząstkę zamiast kości. Często zwinki zamieszkują działki i podwórka, na których mają odpowiednie warunki-schronienie, słońce, jedzenie, kryjówki.