Komentarze (0)
Zadziwiające, że istnieją ludzie, którzy nie doceniają wartości czytania, którzy książki traktują jako awaryjną metodę na nudę, a wiadomość, że ,,czytam książkę'' traktują jako zaproszenie do rozmowy na niezwiązane z treścią powieści tematy. Przecież historie przedstawione w książkach fascynują, losy bohaterów ciekawią nas od pierwszej strony, wiadomo, że 400 czy 500 stron nie przeczyta się w 2 godziny, a jak opowieść jest ciekawa to trudno się od niej oderwać. Książki poruszają rózne tematy, są powieści historyczne, podróżnicze, horrory, obyczajowe, sensacyjne, kryminalne, wojenne, romanse, fantasy, s-f i wiele inych mieszanych gatunków, dla każdego coś miłego. Są poradniki np. ogrodnicze, kucharskie itd., książki naukowe ze wszystkich dziedzin nauk, z których można dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy z wybranej dziedziny. Nawet z fikcji literackiej mozna dowiedzieć się wielu ciekawych rzeczy: są lekarze jak Robin Cook czy Michael Palmer, którzy do swoich powieści przemycają wiedzę medyczną, są badacze morscy jak Clive Cussler, którzy opisują budowę i działanie urządzeń do badań podwodnych i morskich, są pisarze policjanci opisujący realistyczne metody sledstwa. Są biografie i książki podróżnicze np. ,,Biała Masajka'' Corinne Hofmann czy ,,Dom na Zabzibarze'' Doroty Kadente, gdzie można dowiedzieć sie o życiu zwykłych ludzi w Afryce. Dzięki sadze ,,Oko Jelenia'' Andrzeja Pilipiuka wielu ludzi niezajmujących się historią dowiedziało się o Hanzie, czyli Lidze miast nadbałtyckich będącej wspólnotą gospodarczą i militarną z czasem średniowiecza i początków nowożytności, a z powieści o wampirach ,,Wampir z M-3'' i ,,Wampir z MO'' mlodzi ludzie mogą poznać realia PRLu. Z serii Grahama Mastertona ,Mannitou'' i ,,Kostnica'' można poznać legendy Indian Ameryki Północnej. Przykładów jest nieskończoność. Są książki przyrodnicze np. Sir Davida Attenborough, z których możemy poznać przyrodę oraz książki Wojciecha Cejrowskiego czy Martyny Wojciechowskiej, z których możemy poznać inne kultury. Właściwie każda książka, której akcja dzieje się w danym miejscu czy epoce odzierciedla dane realia. Bardzo ważna jest klasyka np. Henryk Sienkiewicz, władysław Reymont, Molier, Honore de Balzac. Za to najpiekniejszą książką jest ,,Pan Tadeusz'', ma i opisy przyrody, wątek wojenny, miłosny, sensacyjny, religijny, wszystko pięknie i realistycznie opisane. Postawy bohaterów książek uczą nas wartości, a ich emocje odzwierciedlają nasze, dzięki temu możemy wczuć się w ich sytuacje. Książki także pozwalają oderwać się od problemów, odpocząć. Ktoś powie, że papier, że drzewa, ale w bibliotece jedna skiążkę może czytać wiele osób, można pożyczyć jedną książkę wielokrotnie, raz wydrukowana powieść służy przez wiele lat. Fakt nie każdy książki szanuje, niestety, kwestia braku odpowiedniego wychowania i kultury. Nie prawda, że męczą sie oczy, jeśli jest odpowiednie oświetlenie czytanie nie męczy wzroku. I na pewno książka jest zdrowsza od telewizora, komputera czy telefonu. rozbudza wyobraźnię, często czytając powieść widzimy akcję tak jak w 3D. Ksiązki ucza empati, ludzie, którzy potrafią wczuć się w sytuację fikyjnych bohaterów równiez potrafią wczuć się w sytuacje prawdziwych ludzi czy zwierząt. I to nie prawda, że lektury szkolne są nudne, to mlodzież nie jest do nich dojrzała, za 10 czy 15 lat książki, które nudziły w szkole fascynują. Do wszystkiego trzeba dojrzeć, ale lektury uczą wartości, postaw i pokazują realia danej epoki czy kraju. Warto sięgnąć po książkę, jeśli jakaś Cię nie zaciekawi sięgnij po następną, może na inny temat i nie oceniaj książki po okładce, opisie czy pierwszych stronach. Czasem to co początkowo wydaje się nudne rozkręca się w pasjonującą przygodę.