Komentarze (0)
Wiadomo, że klimat zmienia się od początku istnienia Ziemi. Zmieniał się przed pojawieniem sie ludzi, będzie zmieniał po nas. Jest wiele źródeł orędujących tzw. ocieplenie jako Prawdę Objawioną, a każdego kto ma inne zdanie źródła te starają się osmieszyć. Zastosowano nawet formę cenzury, jak niezapraszanie na ważne konferencje naukowców, którzy zauważają odwrotny kierunek zmian.
Wystarczy znać historię na poziomie szkoły średniej by wiedzieć, że podobne metody są stosowane do zarania dziejów np. Konsensus naukowy z XIII w mówił, że Ziemia jest płaska, a kapłani potrafią wywoływać zaćmienie Słońca, jeśli ktoś sądził inaczej palono go na stosie. Wszyscy znamy historię Giordano Bruno. Przez połowę XX w konsensus naukowy połowy Europy i Azji głosił, że Stalin ocalił Europę z rąk III Rzeszy, a każdego kto wspominał o pakcie Ribbentrop-Mołotow, zsyłkach na Sibir czy Katyniu uciszano, dziś represjonuje sie przeciwników teorii globalnego ocieplenia. Trzeba przyznać, że motydy są znacznie bardziej humanitarne, co jednak nie uwiarygodnia pozytywnych zmian klimatu. Wystarczy spojrzeć za okno. Prawda, że obecny grudzień jest cieplutki, ale obecnie mamy jesień, a jesień kolimatyczna jest wtedy, gdy temperatury dobowe wahają się w granicach 5-15 st. C. Obecnie mamy cieplejsze dni, ale średnia temepratura tej połowy grudnia oscyluje koło 0, czyli jest niższa, zima jeszcze sie nie rozpoczęła więc nie mamy co wieszczyc ocieplenia. Fakt, że dawniej śnieg spadał juz na Wszystkich Świętych, za to w marcu bywało 20 st. Obecnie zima przychodzi później, ale i wiosna przychodzi później, często nawet w maju średnie temperatury nie przekraczają 15 st. To też nie są zmiany klimatu, gdyż były lata, kiedy snieg spadał dopiero na Boże Narodzenie, w listopadzie były ciepło i słonecznie, a zima trzymała do maja. Są to zmiany, ale cykliczne, zachodzą co 20-40 lat i zależą od frontów atmosferycznych jakie docierają do Polski. Co osobiście zauważyłam to po ciepłych, łagodnych zimach są chłodne, pochmurne, deszczowe lata. Tak było w zimach 2006-2007, 2007-2008, 2013-2014 oraz latach 2007, 2008 czy 2014. Za to upalne lata następują po bardzo mroźnych zimach, zima 2005-2006 była bardzo mroźna, lato 2006 upalne, zima 2009-2010 była mroźna lato 2010 upalne. Oczywiście był wyjątki, ale raczej w strone ochłodzenia. Każdy może przeprowadzić badania klimatyczne, wystarczy znaleść w Internecie wiadomości pogodowe z przeszłości, odkąd w Polsce pojawił sie Internet pojawiły sie strony informacyjne i pogodowe. Każda informowała o rekordowych mrozach czy upałach, każdy może odszukać takie strony (one podają też dane z zagranicy) i przeanalizowac podane informacje. W dobie portali społecznościowych i wszechobecnego wymagania znajomości języków obcych można nawiązać kontkaty z ludźmi z całego świata i przedyskutować pogodę w miejscach ich zamieszkania.
Postanowiłam przeanalizować dane pogodowe, które pamiętam od 2000 r.
Zima 2000 r z tego co pamiętam była dośc chłodna, średnio snieżna (nastąpiła po długiej i ciepłej jesieni, średnio upalnym lecie-temp. 29 st. to optimum urlopowe), późnej i chłodenj wiośnie, czyli w 99 r wiosna zamieniła się miejscem z jesienią. Po zimie 2000 r przyszła ciepła wiosna, wręcz z letnią pogodą do 28 st. pod koniec czerwca pogoda się zepsuła, temperatura spadła (lato z wiosną zamieniły sie miejscami), jesień była standardowa, ciepły wrzesień, chlodniejszy październik, chłodny listopad, mrozy w grudniu, styczniu, lutym.
Zima 2001 miała mroźny styczeń i luty, zimny marzec, po 20 marca można było zdjąć czapki, rekawiczki i szaliki oraz rozpiąć kurtkę, po 20 kwietnia mozna było zdjąć kurtkę, założyc krótki rękawek, w maj, czerwiec, lipiec, sierpień były ciepłe, potem standardowa jesień i rekordowe opady śniegu zimą.
Zima 2002 była mroźna, śnieżna, wiel dróg zasypało. Wiosna była podobna do tej z 2001 r, stopniowo robiło sie coraz cieplej, w marcu goła glowa i dłonie oraz lżejsza kurtka, w kwietniu jeszcze lżejsza, po 20 kwietnia koszula i długie spodnie, ciepły maj i czerwiec, średnio upalne wakacje, ciepły wrzesień, chłodniejszy październik, w listopadzie kurtki, czapki i rękawiczki, w grudniu zima aż do marca.
Zima 2003 była mroźna, trwała do marca, w kwietniu można było założyc podkoszulek z krótkim rękawkiem (po 20) maj ciepły, czerwiec, lipiec, sierpień upalne, jesień standardowa, ciepły wrzesień, październik chłodniejszy, listopad zimny, grudzień mroźny.
Zima 2004 była mroźna, nie różniła się niczym od poprzednich zim, ale za to nie było lata ani wiosny, wiosną było zimno jak w poprzednich latach na przełomie marca i kwietnia, a całe lato przypominało kwiecień, ciepłe dni mozna policzyć na palcach 1 ręki, potem standardowa jesień i w grudniu zima jak w poprzednich latach.
Zima 2005 była mroźna poodbnie jak poprzednie, wiosną pogoda była w kratkę, ciepłe dni mieszały się z chłodnymi i deszczowymi, latem też nie było wielu ciepłych dni. Lato było chlodne, deszczowe, podobne jak rok wcześniej, jesień była ciepła, ale nie tak jak w 99 r, była ciepła jak na jesień, ale chłodniejsza niz zimne lato, trwała dłguo, w styczniu rekordowe mrozy.
Zima 2006 to rekordowe mrozy aż do marca, w kwietniu było standardowo, czyli najpierw gola glowa, potem lekkie kurtki, maj był chłodniejszy niż w poprzednich latach, w połowie maja można było założyć podkoszulek z krótkim rekawkiem, za to lato było wspaniale upalne i sprzyjające wypoczynkowi jak mało kiedy. Jeiseń była ciepła, cieplejsza niz w poprzednich latach.
Zima 2007 była ciepła, temperatury oscylowały wokół 0, wiosna standardowa, czyli zdjąć kurtki mozna było pod koniec ciepła (jakby jesień, zima i wiosna zlały się w jedną porę), było kilkanaście ciepłych dni w maju i czerwcu, kilka w lipcu i sierpniu reszta lata deszczowa i chłodna, jesień chłodna, deszczowa, temperatury w dzień wynosily ok. 10 st. W październiku było kilkudiowe ocieplenie, potem chłodno, ale bez mrozów.
Zima 2008 to ciepłę temperatury jak w poprzednim roku trzymały do kwietnia, w pierwszej połowie kwietnia zrobiło się cieplej, w maju i na początku czerwca było kilka upalnych dni, potem było chlodne lato ze średnimi temperaturami ok. 20 st. Jesień była standardowa, czyli ani ciepła ani zimna, temperatury oscylowały ok. 5-10 st. Potem przyszła juz normalna, mroźna zima.
Zima 2009 była mroźna, długa, snieżna, w marcu zaczęło się ocieplać, od pierwszego kwietnia mozna bylo nosić krótkie spodnie i rękawki, w maju pogoda była w kratkę, trochę ciepła trochę deszczu i chłodu, czerwiec był zimny i deszczowy, lipiec i sierpień były standardowymi latami z temepraturami oscylującymi ponad 25 st. C, jesienią stopniowo się ochładzało aż nadeszła ostra zima.
Zima 2010 to rekordowe mrozy, zamarzające opady uszkodziły linie energetyczne w większości Polski, mrozy trwały do marca, do połowy kwietnia zimno, od połowy kwietnia przez maj i czerwiec chłodno, lato wspaniale upalne, ale tylko lipiec, sierpień już był standardowy, jesień ciepła do października, potem ochlodzenie, listopad zimny, grudzień snieżny i zimny.
Zima 2011 była mroźna, trwała długo, w marcu lekkie ocieplenie, potem ochłodzenie trwające przez cały kwiecień i maj z drobnymi przerwami, czerwiec miał pogode w kratkę, kilka dni ciepła kilka chłodu, lipiec zimny i deszczowy,sierpień podobny do czerwca, wrzesień chlodny, jesień chłodna, zima rekordowa.
Zima 2012 była bardzo mroźna i długa, w marcu i lutym było tak samo zimno, w kwietniu było jak dawniej w marcu, w maju zaczęło się ciepło, ciepłe dni z przerwami trzymały do jesieni, która była cieplejsza niż zwykle, ale do końca października, na Wszystkich Świętych spadł snieg.
Zima 2013 zima pomimo temperatur oscylujących ok. 0 trzymała do 20 kwietnia, potem w maju, czerwcu i lipcu, upalne i pogodne dni mieszały się z zimnymi i deszczowymi, upalny sierpeiń, przymrozki we wrześniu, ciepły październik i listopad, lekka zima.
Zima 2014 była lekka, cieplutka, przyjemna, było kilka mroźnych i sniezych tygodni, marzec był ciepły jak kwiecień, za to kwiecień zimny jak marzec, maj był w polowie upalny w połowie chłodny, czerwiec, lipiec i sierpień też obok bardzo cieplych dni miały dni chłodne i deszczowe, jesień jest standardowa.
Jakby policzyć średnią to jest ona mniej więcej taka sama.
Najbardziej obiektywnymi stronami prowadzonymi przez naukowcó zajmujących się klimatem (naukowców podróżujących po swieci nie siedzących za biurkiem) jest http://www.zycieaklimat.edu.pl/strona_glowna To strona prowadzona przez naukowców akademickich Uniwersytetu Warszawskiego we współpracy z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej, Herbarium Universitatis Varsaviensis, czyli naukowcami prowadzącymi zielnik na UW, Szkoła Festiwali Nauki i Portalem Internet ART. Strona jest obiektywna, dlatego, że szanowani naukowcy światowej sławy prowadzący zróżnicowane badania współpracują ze sobą, pisałam, że do wydawania werdyktów w sprawach nauki potrzeba współpracy między specjalistami, a tu mamy współpracę geologów, geomorfologów, botaników, zoologów, ekologów, fenologów, którzy prowadząc badania, wyciągając wnioski i analizując swoje wyniki wydaja dane werdykty. Niestety same badania klimatyczne czy meteorlogiczne, na jakie podaja powołuja się zwolennicy GO nie dadzą wiarygodnych wyników, one pokazują tylko zmiany na małym odcinku czasu, warto wiedzę przyrodniczą porównać z danymi historycznymi, wtedy patrzymamy pełen obraz rzeczywistości. Kolejny bład zwolenników teorii ocieplenia to powoływanie sie na tylko jedno źródło, a odrzucanie pozostałych, osmieszanie przeciwników, nie na tym polega nauka tylko na merytorycznej dyskusji, a co jest merotorycznego w stwierdzenie ,,IPCC tak twierdzi czyli tak jest'', to nie jest nauka tylko religia. Oni nie patrzą na tytuł naukowy, wykształcenie czy doświadczenie, tylko na to co glosi. Dla zwolenników GO ważniejsze jest zdanie dziennikarza, który nigdy nie zajmowal się naukami przyrodniczymi, a ktory twierdzi, że się ociepla od geologa czy klimatologa, który sądzi inaczej.
Kolejną wartą polecenia Strona jest http://meteoclimat.wordpress.com/
Warto też poczytac podręczniki do historii naturalnej, geologii, wulkanologii- w końcu jeden wulkan emituje więcej CO2 niż wszystkie kominy, tu macie zbiór ksiażek o wulkanach http://www.gambit-ksiazki.pl/katalog_tematyczny/kategoria/66010_66011_66736/Wulkanologia-i-sejsmologia
Polecam wywaidy z profesorem Zbigniewem Jaworowskim
http://www.polskatimes.pl/artykul/797635,prof-jaworowski-nie-mamy-wplywu-na-klimat-globalne-ocieplenie-to-sprawa-polityczna,id,t.html
http://www.ekonomia.rp.pl/artykul/230987.html
http://www.eioba.pl/a/26uv/ocieplenie-klimatu-mit-obalony
http://www.rodaknet.com/rp_art_4597_czytelnia_klimatgate_prof_jaworowski.htm
https://www.jednaziemia.pl/planeta-dzieje/43-dzieje/zmiany-klimatu/
https://oczyszerokozamkniete.wordpress.com/2009/12/12/globalne-ocieplenie-globalny-szwindel/
https://www.pch24.pl/zmiany-klimatyczne--oto-najwieksze-naukowe-oszustwo-w-dziejach-ludzkosci-,55502,i.html
I ciekawe kim są zwolennicy GO, miałam zajęcia z wykładowcami z Instytutu Ochrony Przyrody PAN, Instytutu Botaniki PAN i UJ i jakos wszyscy byli sceptyczni co do wpływu ludzi na klimat, a obecny cieplejszy, ale nie najcieplejszy okres jest kolejnym interglacjałem, jak najbardziej naturalnym, a czlowiek produkuje tylko 3% CO2.