Najnowsze wpisy, strona 80


wrz 02 2021

Jak zrobić plecione bransoletki i dbać...


Komentarze (0)

Są dostepne bransoletki ze sznureczków, włóczki, ceratki, wstążek, jednak mozna zrobić je samemu z tego co zostaje nam po innych robótkach np. sznurka, który można wybarwić farbką do tkanin dostepną w sklepach przemysłowych, nici, wstążek, podłużnych skrawków materiału pozostalego po szyciu. Fragmenty materiału tniemy na paski i zwijamy, potem nasze surowce może zaplatać jak warkocze, przeplatać w okół rusztowania z żyłek, albo z mocniejszych sznurków, zaplatać można po kilka róznokolorowych fragmentów róznych materiałów np. skręcone fragmenty włóczki, rzemyczki, wstążeczki razem, można włóczkę lub inne rzeczy zawiązać lub skręcić wokół żyłki lub zwykłego sznurka. Na rusztowanie z żłki można nawleć też naprzemian perełki czy koraliki. Mozna też zrobić takie na szydle czy drutacPrzed wykonaniem warto pokryć materiały woskiem ze świecy, naświecować jak dawniej kartki na plastyce lub zamki błyskawiczne albo po wykonaniu polakierować bezbarwnym lakierem do paznokci, trzeba poczekac aż wyschnie i najpierw robimy jedną stronę, potem jak wyschnie przekładamy na drugą, inaczej zetniemy lakier. Lakiery przemysłowe mogą zniszczyć delikatniejsze materiały i uszkodzić farbę. Zwykły lakier do paznokci też może uszkodzic farbę, zwłaszcza tą, którą my malujemy sznurek-wspomniana farbę do tkanin, ale pokrywacz lakierów-taki, którym malujemy polakierowane paznokcie będzie idealny. Można też kupić gotowe bransoletki, tylko jak potem o nie dbać? Brudzą się, a proszki do prania i detergenty mogą wypłukać barwniki lub zniszczyc materiał, więc jak?
Najlepiej uprać w ciepłej, ale nie gorącej wodzie, ręcznie z dodatkiem zwykłego mydła, potem trzeba dokładnie wysuszyć bransoletkę. Pierzemy dotąd dokąd nie usuniemy brudu i lepiej unikajmy prac na działce w tych bransoletkach.
Tu są przepisy na wykonanie:
http://blog.pasart.pl/2014/08/28/jak-zrobic-bransoletke-sznurkowa-6-sposobow-krok-po-kroku-video-kurs-bizuterii/
http://tipy.interia.pl/artykul_16209,jak-zrobic-bransoletke-ze-sznurkow-woskowanych%C2%B7.html
http://polskie-rekodzielo.pl/jak-zrobic-bransoletke-jak-najszybciej-zbior-20-sposobow-na-wykonanie-modnych-bransoletek-diy/

wrz 02 2021

Kilka botanicznych pojęć


Komentarze (0)

Podkwiatek - liść wyrastający na szypulce kwiatowej pomiędzy kwiatem a węzłem, z którego wyrasta szypułka, zwiększa powierzchnię fotosyntezy i wymiany gazowej rosliny, jest lądowiskiem dla zapylaczy, które mogą na nim usiąść, dla niektórych roślin np. bungelwilli jest barwna i stanowi powabnię, dla nas ma znaczeniu przy oznaczaniu gautnków roślin.
Przysadka - liść z kąta, którego wyrasta kwiat, jest lądowiskiem dla zapylaczy, u niektórych kwiatów jest barwny i stabilizuje okwiat w przestrzeni, zwiększa powierzchnię asymilacyjną, u niektórych roślin np. u wilczomleczu pieknego jest barwny i stanowi powabnię. Utraw przekształceniem podsadek są plewki dolne i astrowatych plewinki, które wyrastają w kątów kwiatów w koszyczkach.
Podsadka - liść z kąta, którego wyrasta kwiatostan, jest lądowiskiem dla zapylaczy, u niektórych kwiatów jest barwny i stabilizuje okwiat w przestrzeni, zwiększa powierzchnię asymilacyjną, u niektórych roślin np. u lipy jest barwny i stanowi powabnię. u astrowatych stanowią okrywę powabni, u traw plewy, ma znaczenie w taksonomii.
Przylistek - dodatkowy twór na ogonku liściowym,moża wyrastać u nasady liścia siedzącego, zazwyczaj parzysty, chronią pąki liściowe przed uszkodzeniem, zwiększaja pow. fotosyntezy, u robini pseudoakacji są zmienione w ciernie, dzielimy je na wolne, czyli niezrośnięte z ogonkiem liściowym, przyrosnięte, które wewnętrznym brzegiem przyrastają do ogonka, trwałe, które istnieją tak długo jak liście i nietrwałe, opadaja często po rozwinięciu z paków, mają znaczenie w taksonomii. u ramienic właściwych przyliski wyrastają pod nibyliśćmi, mają różne kszałty, są związane z okorowaniem, czyli warstwą komórek otaczającą plechę glonu.
Podsadki, przysadki i podkwiatki są liśćmi przykwiatowymi różniącymi się od liści właściwych wyglądem, u astrowatych, szczeciowatych i baldaszkowatych zebrane są w okrywy, jako listki okrywy, które okrywają kwiatostany.
Pseudancjum - kwiatostan udający pojedynczy kwiat u asrowatych, szczeciowatych i koniczyny z bobowatych jako koszyczki i główki, a u jednoliściennych u obrazkowatych np. kalii, obrazków plamistych anturium i skrzydłokwiatu.
Cyjacjum u wilczomleczy pojedyncze kwiaty rozdzielnopłciowe zebrane w jeden obupłciowy kwiatostan.

wrz 02 2021

Ludzkie chimery


Komentarze (0)

Chimera to organizm zbudowany z komórek różnych kodach DNA, w świecie roślin chimery powstają wskutek krzyżowania różnych gatunków w obrębie jednego rodzaju, ale i u zwierząt zdarzają się chimery. Najczęstszą przyczyną powstawania chimer u ludzi jest zapłodnienie jednej komórki jajowej dwoma plemnikami, zdarza się ot niezwykle rzadko, ponieważ po połączeniu plemnika z komórką jajową jej osłonka staje się nieprzenikniona dla innych plemników, ale czasem się zdarza. Czasami taki zarodek dzieli się na bliźnięta, czasami pozostaje niepodzielony, wtedy jest chimera (zamiast diploida, triploid, mający 69 chromosomów zamiast 46). Czasem zdarza się, że dwie komórki jajowe zapłodnią dwa plemniki (bliźniaki dwujajowe) i dojdzie do wchłonięcia słabszego bliźniaka. Czasami podczas podziału komórek w czasie formowania płodu część z nich ulegnie mutacji, wtedy mamy do czynienia z mozaicyzmem gonadalnym. Czasem po rozdzieleniu komórki na dwa bliźnięta jedno z nich zostaje wchłonięte przez drugie, czasem silniejszy bliźniak odbiera słabszemu pokarm i słabszy płód obumiera i jest spontanicznie roniony, czasem zostaje wchłonięty i tworzy nowotwory np. niewykształcone rączki czy nóżki w ciele żywego bliźniaka. Takie tkanki pasożytują na organizmie żywiciela. Nazywa się to potworniakami. Pozostałości po bliźniaku umiejscowione w danych narządach porażają ich pracę np. pracę płuc, mózgu, jelit. Potworniaki nie są złośliwe, łatwo można je całkowicie usunąć. Jednak powoduje on różne szkody, z porażeniem mózgowym włącznie. Czasem drugi płód umiejscawia się w narządach rodnych dziewczynki, kiedy wchodzi ona w okres dojrzewania może dojść do inkubacji bliźniaka i jego narodzin. Szacuje się, że co 24 ciąża jest bliźniacza, tylko bliźniaki zostają wchłonięte. Także w przypadku kompletnego podziału komórki jajowej (bliźniaki jednojajowe) może dojść do wchłonięcia słabszego bliźniaka [http://www.medonet.pl/ciaza-i-dziecko/choroby-dzieciece,wchloniety-blizniak,artykul,1686688.html]. Innym zjawiskiem jest chimeryzm matczyno-płodowy,kiedy komórki płodu przenikają przez łożysko do organizmu matki i umiejscawiają się w różnych tkankach. Są podejrzenia, że może to być przyczyna częstszych chorób autoimmunologicznych u kobiet (organizm kobiety rozpoznaje obce komórki we własnych tkankach i atakuje je, najpierw komórki płodu, z czasem stan zapalny przenosi się na całą tkankę, a organizm uczy się tworzyć przeciwciała przeciw własnym komórkom), mogą też sprzyjać rozwojowi nowotworów. Są hipotezy, że komórki płodu chronią kobiety przed niektórymi nowotworami, rzeczywiście ciąża zmniejsza ryzyko niektórych nowotworów, ale osobiście uważam, że ma to związek z gospodarką hormonalną matki, a nie komórkami płodu. Większość tych komórek obumiera po porodzie, ale u części kobiet pozostaje w tkankach przez kilka lat, natomiast już jedna ciąża wystarczy, by zminimalizować ryzyko raka chorób kobiecych (dlatego warto dopuszczać samiczki do partnera przed sterylizacją). Czasami komórki te powodują stany rzucawkowe, stwierdzono dużą liczbę tych komórek w narządach gł. płucach kobiet, który doznały rzucawki. Zdarza się, że komórki płodu mają męski kariotyp, pozostałości po synach, takie kobiety mają zwiększone ryzyko zachorowania na marskość wątroby. Także komórki matki wnikają między tkanki dzieci i np. obecność żeńskich komórek w trzustce syna może być przyczyną cukrzycy typu I (wynikającej z wadliwej pracy trzustki). Taka obecność komórek matki o innym DNA może być przyczyną chorób autoimmunologicznych u mężczyzn [http://www.czytelniamedyczna.pl/801,mikrochimeryzm-potencjalna-przyczyna-chorob-autoimmunologicznych.html]. Chimeryzm występuje u wszystkich organizmów w tym ssaków.

wrz 02 2021

chodzenie po rozżarzonych węglach


Komentarze (0)

Kolejny wpis z cyklu nie róbcie teg ow domu. Próba wyjaśnienia rytuału chodzenia po węglach.
Wielu naukowców uważa, że chodzi o krótki kontakt stopy z rozgrzaną powierzchnią. Żeby zaszła reakcja trzeba przekazać materii odpowiednią ilość ciepła, na to potrzeba czasu. By rozgrzać ciało do temperatury denaturacji białek, czyli oparzenia potrzeba odpowiedniej ilości czasu, a kontakt stopy z węglami jest za krótki, potrafimy przecież gasić palcami świeczki i zapałki. Wzór na przewodnictwo ciepła uwzględnia również ciepło właściwe ciała oraz jego temperaturę, białka, kwasy nukleinowe mają różne ciepło właściwe, ale można tu uwzględnić ciepło właściwe wody. Dodatkowo stopy są chłodniejsze niż reszta ciała, a im niższa temperatura danego ciała tym więcej energii trzeba przekazać by ogrzać je do poziomu reakcji, czyli trzeba uzyć albo wyższej temperatury albo dłuższego czasu ekspozycji. Często w krajach chłodniejszych przed wstapieniem na węgle stoi się boso na śniegu co obniża temperaturę stóp i uodparnia je na wysokie temperatury (tak jakby porównać czas gotowania zamrozonego i rozmrozonego mięsa). Węgiel ma niską temperaturę żarzenia, już kontakt z rozgrzanym metalem byłby niebezpieczny. Dodatkowo węgiel słabo przewodzi ciepło, czyli słabo przekazuje je materii, czyli stopom.
Kolejnym czynnikiem jest efekt Leidenfrosta, czyli opóźnione parowanie cieczy, stopy mają duzo gruczołów potowych, pot tworzy izolującą poduszeczke, składa się on z wody, która dobrze izoluje ciepło-dlatego jest wykorzystywana jako chłodziwo w reaktorach. Zjawisko Leidenfrosta widać było przy dotykaniu przez chwilę poślinionym palcem rozgrzanego pieca, trzeba to robić bardzo szybko inaczej można sie oparzyć.
Przyjrzyjmy sie samym stopom, powierzchnia stóp ma bardzo grubą warstwę kornerocytów, czyli martwych, skeratynizowanych komórek. Keratyna słabo przewodzi ciepło, nawet gdy uszkodzi się rogową warstwę nie ma to konsekwencji dla całego ciała, jak nie ma konsekwencji starcie jej pumeksem. Dotyk dłonią rozgrzanych węgli już by nie był taki bezpieczny.
No i temperatura na powierzchni żarzących sie czy nawet płonących materiałów jest niższa niz temperatura nad nimi, dlatego można palcami przejechać po płomieniu świecy czy zapałki.
Tak więc te same czynniki, które pozwalają zgasic palcem świeczke czy przejechać palcem przez płomien pozwalają chodzic po węglach, ale to nie znaczy, że nie czuje się bólu, nie tylko chodzi o kanciaste kształty węgielków, ale i o przewodzenie impulsów nerwowych, które zachodzi wiele szybciej niż nagrzanie się do tych 60 st. denaturacji białek. dlatego czując ból odrywamy ręce od gorących przedmiotów zanim nastapi uszkodzenie tkanek.
Uwaga kontakt wyziębionej stopy z gorącym podłożem może spowodować rozszerzenie naczyń krwionośnych i szybki transport wychłodzonej krwi do serca co moża być niebezpieczne nawet dla całkiem zdrowych ludzi.

wrz 02 2021

Chomik europejski


Komentarze (0)

Chomik europejski, inaczej chom, chomik, skrzot, skrzeczek,reczek,pyrczek, skrzatek, szczekający szczur, hamster, skrzotek, piesek polny, to zagrożony w Europie gatunek chomika, przez 40 lat jego obszar występowania zmalał o 75%. W latach 70 był obecny w środkowej i eschodniej Polsce, miał 1176 stanowisk. Dziś jest na Wyżynie Małopolskiej, Lubelskiej i Roztocza, lubi iły,lessy, margle, gliny, gdzie kopie norki i tunele, lubi też czarnoziemy, optymalne dla niego warunki ma Pas Wyżyn Środkowych. Rozmiarem przypomina świnkę morską. Chomik ma brązowo-białe futro z czarnym brzuszkiem, zdenerwowany staje na tylnich nogach, nadyma policzki i pokazuje brzuch, może zaatakować psa. Chomik jest duży, w norce ma spiżarkę i schronienie, jest pomieszczenie mieszkalne i spiżarki z roślinami do jedzenia i ścierania zębów. Chomiki jedzą rośliny, warzywa, owoce, zielone części roślin, owady, ślimaki, nasiona, muszą ścierać siekacze. Chomik zasypia na zimę, śpi przerywanym snem, budzi się by jeść, znosi jedzenie do norki w workach na policzkach i przy pomocy łapek wyjmuje zapasy. W czasie rui samiec wprowadza się do norki samicy, potem idzie dalej, okres godowy zaczyna się w połowie kwietnia, po 20 dniach rodzą się łyse, slepe mlode, jest ich do 20, po 4 tygodniach są samodzielne. Jest do 3 miotów w roku. Chomik żyje samotnie,żyje do 10 lat, jest aktywny jest nocą, gromadzi zapasy na zimę. Naturalne środowisko chomików to stepy, polują na nie jenoty, gronostaje, ptaki drapieżne, lisy, krukowate. Zagrażają mu urbanizacja, zalesianie, zabudowywanie terenów rolniczych, intensywne rolnictwo, łagodne zimy sprawiają, że chomiki nie zasypiają lub się często budzą,ale łagodne zimy to też niezamarznięte wyrzucone przez ludzi na pola niesprzedane warzywa, owady, czasem ślimaki i dżdżownice.