Najnowsze wpisy, strona 112


wrz 01 2021

Mydło, czyli najlepszy kosmetyk


Komentarze (0)

Na rynku jest wiele chemicznych śrdoków czystości o kreślonym składzie chemicznym, pH, konsystencji, jednak najlepsze jest mydło. Może to tylko moje odczucie, że te wszystkie środki czystości są niedostateznie czyszczące niż mydło ze względu na przyzwyczajenie i kulturę, w której wyrosłam, a która do codziennej higieny nakazuje używania wody z mydłem. Szczególnie środki nie wymagająće użycia wody mnie bawią. Dlaczego? Po pierwsze woda to uniwersalny rozpuszczalnik, ma zdolność hydrolizy substancji na jony, woda ma zdolność rozpuszczania, czyli otaczania sobą cząsteczek. Cząsteczka wody jest dipolem, lektrony są skupione w pobliżu atomu tlenu, dodatni ladunek zostaje przy wodorach, budowa dipolowa ma znaczenie dla rozpuszczalności cząsteczek o budowie polarnej, czyli podobne właściwoścciami do wody. Ujemna część takiej cząsteczki idzie do wodorów, dodatnia do tlenów. Woda ma zdolność rozbijania cząsteczek na prostsze np. sacharozy na glukoze i fruktozę. Rozpuszczanie natomiast to wnikanie jednych cząsteczek między drugie, rozpuszczone cząsteczki skłądające się na brud zostają otoczone cząsteczkami wody i mechanicznie spłukane z ciała, wystarczy przytrzymanie rąk pod kranem bez mydła by pozbyć się gleby, piasku, sadzy, kurzu itd.
Nie każda substancja rozpuszcza się w wodzie, sa to np. lipidy, tu do akcji wkracza mydełko. Czyli sól wodorotlenku sodu lub potasu i wyższego kwasu tłuszczowego: stearynowego, oleinowego, palmitynowego lub żywicznego, mydło obniża napięcie powierzchniowe, wody, emulgujące czyli ułatwia usuwanie substancji nierozpuszczalnych w wodzie, powstaje emulsja, czyli ciekła forma połączonych z wodą stałych fragmentów brudu, pozwala na połączenie z wodą substancji w niej nie rozpuszczalnych, dzieki temu usuwa nadmiar sebum przy cerze tłustej i mieszanej. Mają zdonlośc dyspersji, czyli rozdrabniania cząsteczek zawieszonych w roztworach koloidalnych, czyli rozdrabniają cząsteczki brudu zawieszpne w wodzie, mydło ma pH alkaliczne, zasadowe, dzieki czemu reaguje z tłuszczami, następuje zmydlanie tłuszczów, czyli hydroliza tłuszczów na alkohole i kwasy tłuszczowe, alkohole są rozpuszczalne w wodzie, mydło ma zdolnośc pienienia, piana to nic innego jak cząsteczki brudu otoczone cząsteczkami mydła. Piana utrzymuje cząsteczki brudu na powierzchni wody, pozwala je spłukać. Umycie wnętrza przewodów słuchowych wodą z mydłem i wypłukanie tam gdzie palec nie dociera pozwola pozbyć się części woskowiny, resztę załątwi pomydlony i umoczony w wodzie wacik lub patyczek higieniczny.
Co ciekawe mydło nie narusza naturalnej flory bakteryjnej: doświadczenie: dotknięcie palcem nieumytym pola podzielonej na 4 części szalki Petriego, dotknięcie nastepnego palcem po umyciu rąk wodą z mydłem, kolejne pole dotykamy palcem posmarowanym jodyną, następne spirytusem salicylowym, szalke kładziemy do cieplarki na 24 godziny. Eksperyment musi byc wykonany w poblizu kilkunastu cm od płomienia, by bakterie z powietrza nie zanieczyściły szalki. Po 24 godz. okazuje sie, że pole dotknięte palcem nieumytym i umytym mydłem ma tyle samo kolonii bakteryjnych i są te same bakterie naturalnie bytujące na skórze, pole dotknięte palcem posmarowanym jodyną i spirytusem maja góra 1-2 maleńkie kolonie najodporniejszych bakterii. Więc mydło nie narusza naturalnej flory bakteryjnej. Prawidłowa flora jest niezbdna dla kondycji skóry. Jej naruszenie może powodować uczulenia, puste miejsce stanowi nisze ekologiczną dla patogennych grzybów i bakterii, które nie wytrzymałyby konkurencji z naturalną florą. Natomiast dobrze jest pozbyć się sebum, które zatyka pory, pogarsza dostęp tlenu do ksóry, przykleja do siebie brud. Mydło do produkt doskonały: tani, usuwa brud i nadmiar tłuszczu, pozostawia dobre bakterie, oczywiście można zakupic płyny i żele, ale po co? Dobre spłukanie skóry pod prysznicem usunie mydlany osad, niedokładne spłukanie pozostawi osad nawet najbardziej uciekające ze skóry substancji wyprodukowanej przez najlepszy koncern farmaceutyczny.

wrz 01 2021

Od czego zależy nadwrażliwość na dźwięki...


Komentarze (0)

Wiele osób skarży sie, że zwyczajne dźwieki są dla nich nie do zniesienia, jednak wiele osób jest na te dźwieki wyczulonych. I reakcja na dźwieki wcale nie jest związana z głośnością dlatego często leczenie często jest podpinane pod psychoterapię. A przecież dźwiek oprócz głośności ma jeszcze czestotliwość, która również na nas wpływa. Ten wpis dotyczy dźwieków słyszalnych, gdyż o takich jest mowa, różni ludzie róznie postrzegają dźwieki zależnie od częstotliwości i głośnego, to co dla jednego jest hałasem dla drugiego jest do zniesienia. Skalą akustyczna pomiaru dźwięku przez ludzkie ucho jest fon, jest on liczbowo równy poziomowi natężenia o częstotliwości 1 kHz.
Parametry dźwieku:
-wysokośc dźwieku, czyli częstotliwość tonu podstawowego,
-głośność dźwięku, czyli maplituda i siła głosu, to subiektywne zjawisko pomiaru głosności dźwieku, zaczyna się w uchu, intepretowane jest w ośrodku słuchu, to indywidualne wrażenie słuchowe zalezne od człowieka, zależy od czasu trwania dźwieku, im dłużej słyszymy stały dźwięk tym ucho bardziej sie przyzwyczaja i impulsy nerwowe wysyłane do mózgu sa coraz słabsze (analogicznie z dotykiem, gdy opieramy sie o ściane czujemy ja wyraźnie, gdy trochę postoim wrażenie ucisku słabnie) dlatego np. syrena strażacka jest najgłośniejsza na początku i od cisnienia akustycznego panującego w ośrodku akustycznym (tu gdzie rozchodzą się fale dźwiekowe, fale to drgania materii, gazu, cieczy, czy ciała stałego).
-czas trwania dźwieku, trwa tak długo do póki instrument np struny głosowe wprawiają osrodek akustyczny np. powietrze w ruch, w raz z kocem drgań instrumentu kończy drgac powietrze, chyba, że fale odbiją się od materii np. gór, powierzchni lasu itd.-echo
-barwa dźwieku zalezy od ilości, rodzaju i natężenia tonów składowych, widmo akustyczne  to rozkład natężenia składowych dźwięku w zależności od ich częstotliwości.
Częstotliwość to liczba drgań w jednostce czasu.
Co nie co o procesie słyszenia
Narządem słuchu jest ucho, małżowina uszna działa jak antena skupiająca dźwieki, małzowina i kanał słuchowy przekazuja dzwieki na błonę bębenkową, która zaczyna drgać, odpowiednimi drganiami, błona przekazuje drgania na młoteczek, kowadełko i strzemiączko, które wprawiaja w ruch płyn-endolimfę w slimaku, endolimfa z kolei porusza rzęskami w narządzie Cortiego, zwanym też narządem spiralnym jest on w slimaku, komórkami rzęsatymi na powierzchni nabłonka wyscielajacego ślmak, rzęski mają zakończenia nerwu słuchowego, róznią sie od siebie, każdy rodzaj rzęski rejestruje inny ton czy częstotliwośc, to dzieki pobudzeniu odpowiedniej gr rzęsek rozrózniamy barwę głosu. Budowa rzęsek jest uwarunkowana gentycznie. I tu dochodze do aspektu fizjologicznego nadwrazliwości, niektórzy ludzie mogą mieć rzęski o lepszym powinowactwie na dane dźwieki niż inni, a ci inni za to sa wrażliwsi na inne dźwięki. Ludzie o wrażliwszych rzęskach są bardziej wrazliwi na dane dźwieki niz inni. Drgania rzęsek pobudzaja nerw sluchowy, którym impuls elektryczny płynie do ośrodka słuchu, gdzie dźwieki sa interpretowane, interpretacja może sie zmieniać np. osoby, które utraciły wzrok maja wyostrzony słuch, budowa ucha sie nie zmienia, ale zmienia się interpretacja w mózgu. Czasem na poziomie sslimaka wystepuje efekt maskowania czyli zagłuszanie jednego tonu innym, też jest to związane z wiekszym powinowactwem jednych rzęsek niz innych. Są 2 rodzaje komórek rzęsatych-zewnętrzne OHC wzmacniaja i zaostrzaja dany dźwięk i wewnętrzne przekazujące go do mózgu, tu sa zakończenia dendrytów nerwu słuchowego. Białko stereocilina ma duże znaczenie w odbieraniu dźwięków. Rzęski ułozone w 3 rzędach o rosnącej długości, połączone są zapieciami wzdłuz koniuszków i łacznikami, brak stereociliny spowodował niewytworzenie połaczeń i póxniejszą głuchotę, tak więc mutacje genu stereociliny mogą równiez spowodować nadwrażliwość na dane dźwieki, szczególnie, że ta często towarzyszy niedosłuchom (jedne dźwieki sa zbyt silne inne za słabe).
Reasumując nawrażliwość na dźwięki wcale nie musi być zjawiskiem psychologicznym a może byc fizjologicznym. Trzeba by zbadać czy grupa dźwięków na które dany człowiek xle reaguje nie ma podobnej częstotliwości, sa odpowiednie urządzenia pomiarowe. Warto przyzwyczajać się do dźwięków za dnia, ale jesli ktos w nocy nie zaśnie bez zatyczek, to nie powinien z nich rezygnować, niektórzy ludzie, nawet nie nadwrażliwi na dźwieki potrzebuja idealnej ciszy by usnąć, sa tacy co światło im nie przeszkadza a dzwieki tak i to normalne, zwierzęta społeczne i ludzie bardziej reagują wybidzeniem na dźwięki niz światło, to dla nich sygnał, że w ich społeczeństwie cos sie dzieje. Sa tez ludzie, którzy bez łagodnej muzyki czy tykania zegara nie zasną, są dzieci, które nie asną przy zgaszonym swietle, wszystko jest indywidualne, zależne od potrzeb czlowieka. Każdy z nas jest inny, zamiast z tym walczym trzeba to zakaceptować, to dzieki różnicą genetycznym człowiek skolonizował wszystkie środowiska lądowe.

wrz 01 2021

Wazelina i nafta w kosmetyce


Komentarze (0)

Nafta i wazelina są wykorzystywane w kremach do rąk, twarzy i ciała, są to produkty powstałe w wyniku destylacji ropy naftowej, łagodzą popękany naskórek i wspomagają ich leczenie, leczą oparzenia I st. i wszelkie podrażnienia naskórka. W zimie dzięki małemu przewodzeniu ciepła izoluje popekane wargi, twarz, ręce i nogi od nieprzyjaznego środowiska, spaja brzegi drobnych ran jak szwy, razem z sebum uszczelnia kornerocyty tworzące ochronną powłokę naskórka, w przeciwieństwie do sebum nie jest pożywką dla bakterii, dlatego nie powoduje zakażeń, nadmiar sebum musimy używać, dlatego, że może stać się pożywką dla bakterii, ale wazelina i nafta nie są jadalne dla bakterii i grzybni, dlatego nie przyczyniają się do zakażeń, jeśli ktoś ma problemy z suchą skórą, to wazelina blokuje utratę wody. Nie mają właściwości drażaniących, dlatego nie szczypią w rany, blokują utratę temperatury zimą niczym tłuste kremy, ale nie jełczeją, maja długi ttermin przydatności, nie psują się. Jak wszstkie substancje ropopochodne oraz gaz i węgiel powstały w wyniku rozkładu paproci drzewiastych z karbonu, od warunków zależy przebieg rozkładu i jego koncowy skutek czy gaz czy ropa czy węgiel stały. Substancje ropochodne nie uczulają, ale izolują od alergenów. Przezroczysta wazelina i nafta oraz ropa przyspieszają opalanie, dzięki temu, że skupiaja promienies łoneczne, posmarowani ropą opalami się szybciej na ciemniejszy kolor, nie blokują też syntezy witaminy D, a wręcz ja przyspieszają poprzez skupienie promieni słonecznych. One wchłaniają się uszczelniają naskórek, działają jak substytut tłuszczu. Izolują skórę od alergenów i substancji drażniących, zapobiegają utracie ciepła zimą i wspomagają opalanie i syntezę witaminy D latem. Przez caly rok chronią wargi przed pierzchnięciem. Nie drażnią nawet bardzo wrazliwej skóry. może i nie dopuszczają powietrza, ale umówmy się ubiór na cebulkę też izoluje od powietrza z tlenem, a my tlen dostarczamy przed wszystkim drogą płucną, nie jesteśmy salamandrami. Nafta i wazelina chronią również stopy psów i kotów przed solą drogową i mrozem i wilgociom oraz ich noski przed mrozem. Przed wypuszczeniem zwierzaka lub wyjściem na spacer trzeba posmarować mu stópki. Posmarowany podczas kataru nos ma lepszy poslizg, mniej się obciera a obecne rany szybciej się goją.

wrz 01 2021

Najpopularniejsze doniczkowe palmy


Komentarze (0)

Bananowiec lubi temperatury 18-21 stopni przez cały rok, latem można wystawić go na zewnątrz, stopniowo trzeba go przyzwyczaić do słońca, można go uprawiać w gruncie w miejscu osłoniętym od wiatru, na zimę obcinamy liście, wykopujemy kłodzinę i zimujemy w doniczce, latem podlewamy często, zimą rzadziej, wodę zebraną w podstawce odlewamy, ziemia musi być lekko wilgotna, lubi podłoże o neutralnym pH, musi mieć drenaż, raz w tygodniu nawozimy nawozem dla zielonych roślin

Areka lubi słońce, ziemię umiarkowanie wilgotną, żyzną, przepuszczalną, lubi zraszanie, wysoką wilgotność powietrza, temperatury ponad 20 st, nie może spadać poniżej 16, zimą musi być zraszana, od marca do końca lata nawozimy nawozem dla palm, co 2-3 lata przesadzamy do wysokich donic.

Kencja latem ma mieć 20 st, zimą 16-18, lubi półcień, latem podlewamy i zraszamy liście, ale korzenie nie mogą stać w wodzie, zimą rzadziej podlewamy, katmia oczyszcza powietrze i robi tlen, lubi glebę żyzną, przepuszczalną, piaszczysto-gliniastą, od marca do września nawozimy nawozem dla roślin zielonych, inne źródła polecają podlewanie kiedy ziemia przeschnie w takiej samej częstości latem i zimą

Waszyngtonia nitkowata lubi światło rozproszone, ciepło, zimą temperatura nie może spadać poniżej 16 st. lubi lekko wilgotne podłoże i zraszanie, gdy ma za sucho, nawozimy płynnym nawozem podczas podlewania co 3 tygodnie, zimą nie nawozimy, mniej podlewamy, usuwamy zwiędłe liście, kiedy są za duże przesadzamy wiosną

Palma kokosowa latem lubi 24-28 st, zimą 18-20, dużą wilgotność powietrza, jasne światło, ale nie bezpośrednie słońce, doniczkę trzymamy na podstawce z wodą i keramzytem, lubi przepuszczalną, lekko kwaśną glebę z dodatkiem piasku i gliny, musi być drenaż, podlewamy zimą co 7-10 dni, wymaga nawożenia rozcieńczonymi, słabymi nawozami kilka razy w sezonie

Palma koralowa, chamedora wytworna potrzebuje półcienia, stałej wilgotności podłoża i powietrza, latem lubi 16-20 st, zimą ok. 15, gleba musi być żyzna, próchnicza, lekko kwaśna z dużą ilością torfu, lekka, przepuszczalna, zmieszana ze żwirkiem, musi być warstwa keramzytu lub kamyków, nawozimy nawozem dla palm, można dodać wieloskładnikowego nawozu dla roślin doniczkowych o ozdobnych liściach, może rozmnożyć z nasion, ale muszą mieć 27 st do wykiełkowania, przesadzamy, gdy wyrośnie z doniczki nie uszkadzając korzeni, doniczka ma być o numer większa, nie wolno uszkodzić korzeni, podlewamy gotowaną wodą w temperaturze pokojowej.

Palma królewska, daktylowiec kanaryjski lubi słońce, ewentualnie lekko cień, lubi okna południowe lub południowo-wschodnie albo południowi zachodnie, podlewamy dużo, a rzadko, kiedy ziemia przeschnie, usuwamy z podstawki nadmiar wody, musi mieć kilka cm drenażu ze żwiru lub keramzytu, lubi żyzne, przepuszczalne gleby, może być ziemia dla palm albo uniwersalna ziemia z piaskiem i gliną lub żwirkiem, lubi zraszanie liści, kiedy korzenie wypełnia doniczkę przesadzamy wiosną do doniczki większej o 2-3 rozmiary, nawozimy nawozem dla palm, można dodać wieloskładnikowego nawozu dla roślin doniczkowych o ozdobnych liściach, w ciepłe zimy może być na zewnątrz

Palma sabałowa, bocznia piłkowana lubi próchniczą, przepuszczalną, obojętną glebę, półcień lub lekki cień, latem może być na zewnątrz, zimuje w 10-15 st, podlewamy umiarkowanie, woda nie może stać w doniczce, lubi wilgotne powietrze, kiedy doniczka jest za mała, trzeba ją przesadzić

Chamerops niski, karłatka niska lubi słońce i półcień,piaszczystą, przepuszczalną glebę, podlewamy gdy ziemia przeschnie, latem zasilamy co 2 tyfonie, kiedy jest na zewnątrz przyzwyczajamy latem do słońca, zimujemy w chłodnym, jasnym miejscu

Liwistonia australijska lubi światło, słońce, ale nie bezpośrednie, temperatury latem 20-22 st, zimą ok, 14, podłoże dla palm lub uniwersalne z piaskiem i drenażem, podlewamy regularnie, zraszamy, zimą rzadziej podlewamy, podłoże musi być stale wilgotne, przesadzamy, gdy doniczka jest za mała, liwistonia chińska lubi 18-24 stopnie przez cały rok, liwistonie trzeba regularnie podlewać, ale woda nie może stać w podstawce, potrzebuje wilgotnego powietrza, doniczka może stać na warstwie keramzytu, rozmnażamy z nasion, trzeba je moczyć 2 dni w ciepłej wodzie, ziemia ma być ciepła, wilgotna, musi mieć ciepło

wszystkie palmy odkurzamy wilgotną ściereczką

wrz 01 2021

Pies jako najlepszy przyjaciel


Komentarze (0)

Czytałam starsze wpisy i na nowo przypomniałam sobie blog Babci5  Ekologia.pl, znalazłam tam dyskusję o tym czy pies jest najlepszym przyjacielem człowieka. żeby odpowiedzieć na to pytanie trzeba przedstawić cechy prawdziwego przyjaciela: Przyjaciel nigdy nie zawiedzie, przyjaciel nigdy nie wyśmieje, przyjaciel akceptuje nas takimi jakimi jesteśmy, przyjaciel nie próbuje nas zmieniać, przyjaciel cieszy się z naszych sukcesów, przyjaciel nie zazdrości, nie zdradzi, zawsze pomoże. Otóż pies te wszystkie cechy wykazuje.
Przyjaciel nigdy nie zawiedzie, pies nie zawodzi, czeka na pana, nie okazuje zdenerwowania nawet gdy pan sie spóźnia lub nie ma siły sie pobawić ani wyjść na spacer, pies czeka cierpliwie, cieszy się z samej obecności człowieka.
Przyjaciel nie wyśmieje, psu nie przeszkadza nasz styl ubierania sie, zdanie, wygląd, poglądy, drobne defekty, lapsusy ani nic innego.
Przyjaciel akceptuje nas takimi jakimi jesteśmy i nie próbuje nas zmieniać-jak wyżej, pies nas kocha takimi jakimi jesteśmy z naszymi wadami i zaletami, kocha nas bez względu na stan zdrowia, wygląd, status majątkowy, metraż mieszkania, zainteresowania, poglądy społeczne, polityczne, ulubione formy spędzania czasu i inne. pies oczekuje naszej uwagi i miłości, bez tego trudno o przyjaźń.
Przyjaciel cieszy się z naszych sukcesów, smuci z naszych porażek, pies jest szczęśliwy kiedy my jesteśmy szczęśliwy, smutny gdy my sie smucimy. Gdy się cieszymi pies skacze z radości, jakby tańczył obok, gdy się smucimy siada smutny, trąca łebkiem, przytula się, przytulenie to skuteczna forma pocieszenia.
Przyjaciel nie zazdrości, pies jest zazdrosny o innego psa, kota, chomika, ale nie o człowieka, zazdrośc o inne zwierzę jest znakiem, że psu na nas zależy, gdyby tak nie byłbo nie obchodziłoby go to z kim człowiek się bawi.
Przyjaciel nie zdradzi, pies zawsze jest wierny, pies zostaje z człowiekiem nawet gdy człowiek traci wszystko, pies nie zostanie w luksusowym domu z obcymi ludźmi, ale ucieknie by z człowiekiem dzielić jego niedolę i biedę, czyż nie tak postępuje prawdziwy przyjaciel? Gdzie czlowiek idzie tam i jego pies. Po tsunami w Japonii pies został tam gdzie zginęli jego właściciele czy raczej rodzina, tak w rodzinie żałoba jest najsilniejsza.
Przyjaciel zawsze pomoże w miarę swoich możliwości, pies ogrzej swym ciałem gdy cżłowiekowi zimno, suka Roselle wyprowadziła niewidomego pana z 78 piętra Zachodniej Wieży i zaprowadziła go poza zasięg pyłu, była skuteczna i zdecydowana, tam gdzie ludzie w panice skakali z okien-to jest przyjaciel co życie ratuje! Nawet zwykły kundelek potrafi w ekstremalnej sytuacji zachować się jak bohater, pies potrafił przez cała noc ogrzewać 3-letnią dziewczynkę, ratując ją przed zamarznięciem, mógł wrócić do domu sam, schronić się w budzie lub budynkach, ale został by ocalić dziecku życie.
Przyjaciel pocieszy, pies pociesza jak może przytula się, trąca nosem, patrzy ze zrozumieniem, rozwesela, poprawia humor swoim zachowaniem.
Pies jest od nas zależny, obecne rasy nie pradziłby sobie w naturze, maja niewiele wspólnego ze swymi przodkami, dlatego by żyć potrzebują naszej pomocy, same nie przetrwają na wolności, dlatego musmi zapewnić im godny byt, jedzenie, ciepły kąt, picie, opieke medyczną-chorują tak jak my i tak jak my bez leków mogą umrzeć, wygodne miejsce do spania.
Także koty wyczuwają nasze emocje, bawią się z nami, tulą sie i łaszą i bez nas trudniej im przetrwać, potrzebują tego co psy, jedzenia, wody, wygodnego, ciepłego miejsca do spania, opieki zdrowotnej. Przede wszystkim każde zwierze potrzebuje naszej miłość i uwagi, za co odwdzięczy się tym samym.